Data: 2015-03-16 22:22:53
Temat: Re: Jak poprawić akustykę?
Od: Ikselka <i...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia Mon, 16 Mar 2015 21:49:32 +0100, Qrczak napisał(a):
> Wełna to generalnie jakaś ekstra w dotyku nie jest (chociaż kontakt z
> wełnianą kołdrą miałam i skórnie było nawet znośnie, gorzej było
> nosowo),
Pierwsze słyszę, aby wełniany dywan czy kołdra (poza ciężarem - a to ważki
argument, niestety) dawały uczulenia czy inne nieprzyjemne wrażenia z
użytkowania. Całe lata miałam wełniane dywany (no ale to były dywany z
dawnego komunistycznego PeWexU, kupione dla mnie przez moją mamę "w posagu"
- i wtedy taki dywan to była JAKOŚĆ, a nie to, co teraz te zmiotki pyłu z
wełny wprzędzone w syntetyczne nici i nazywane "wełną"). Kołdrę wełnianą
też miałam - od teściowej, własnoręcznie przez nią pikowaną z wełny owczej,
porządnie wygręplowanej, a nie z tego pyłu, co się dziś "wełną" (j.w. - w
nawiasie) nazywa.
I jedno, i drugie, to pierwszorzędna sprawa. Jeden dywan mam do dziś - ma
30 lat i jest jak nowy, nawet nie zblakł. Kołdry już nie mam, niestety -
komuś podarowałam, bo dla mnie była zbyt ciężka i to jedyna jej wada była.
Więc mogę powiedzieć tyle: ludzie, nie wiecie, o czym mówicie.
--
Ikselka
"Spójrzmy tylko na królestwo nasze, jedno z pierwszych w Europie, spójrzmy
na jego siły i środki obronne, na jego dostatki, bogactwa, na wszystko, co
ludziom jest potrzebne. Czegóż nam brakuje? Oto rządu silnego i ustalonego
ładu prawnego, a wtedy wszystko będziemy mieli i stać będziemy silni i
pewni siebie.
Jan Zamoyski, fragment przemówienia sejmowego z 1575.
|