Data: 2009-01-09 18:27:58
Temat: Re: Jak poprawić swój intelekt?
Od: Ikselka <i...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia Fri, 9 Jan 2009 19:17:52 +0100, lusterus napisał(a):
>>> Użytkownik "medea" <e...@p...fm> napisał w wiadomości
>
>> Powodem Twojego odstawania wcale nie musi być Twoja "gorszość"
>> intelektualna, a wręcz przeciwnie,.. chciałam zauważyć. Często i mnie to
>> spotyka (pochlebiam sobie tutaj, oczywiście), ze na jakimś tam kursie czy
>> w
>> luźnym towarzystwie pewne osoby grupują się poza mną - ale raczej zauważam
>> potem, że to z powodu ich małych oczekiwań wzgl. siebie nawzajem, ot,
>> wystarczy im tępa mowa o piwie czy wczorajszym filmie w Kinopleksie albo o
>> tym, który biustonosz najlepszy czy samochodzio. Boją się mnie? Obawiają?
>> Nie wiem, ale coś w tym stylu. Nie cierpię z tego powodu, ponieważ mam i
>> swoje towarzystwo, w którym nie ma takich rozwarstwień, ale tutaj cały
>> czas
>> mówię o typowej, przypadkowej zbieraninie ludzi...
>
> Byc może te osoby po prostu uważają mnie za gbura a nie osobę mądrzejszą,
> której sie obawiają. Czasami naprawdę wolałbym porozmawiać o zwykłych
> głupich rzeczach niż o np. wyborach w USA. To jednak przychodzi mi z
> największą trudnością. Nie wiem dlaczego. Jadąc tramwajem z kumplem z
> wielkim trudem przychodzi mi wymyślanie jakichkolwiek tematów do rozmów
> podczas podróży a jeszcze gorzej, aby je w sposób przemyślamny rozwijać
> (inteligentnie, elokwentnie - po prostu w sposób interesujący dla
> rozmówcy).Gdybym opanował tą umiejętność byłbym o wiele szczęśliwszy aniżeli
> ktoś kto ma 3 doktoraty i stypendium NASA.
Jedno zdanie na koniec moich wywodów: jeśli w czyimś towarzystwie musisz
wymyslać tematy rozmów - znaczy, że to nie TO towarzystwo; w tym własciwym
tematy same sie lęgną :-)
|