Data: 2003-08-28 14:52:01
Temat: Re: Jak postąpić
Od: "Guru" <B...@c...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Paweł Niezbecki" <p...@a...waw.pl> napisał w wiadomości
news:bil4ps$o7n$1@foka1.acn.pl...
> > Może to brutalnie zabrzmi - ale pewnie ktoś już zajął Twoje miejsce w
jej
> > życiu ...
> > to oczywiście jedna z opcji ...
>
> Ano, ano. A agresja wynikać może ze zbliżającej się konieczności
powiedzenia
> mu o tym, co wywoła prawdopodobnie nieprzyjemną, a może nawet, aj waj,
> gwałtowną sytuację. Poza tym, gdyby to on dał się sprowokować do odejścia,
> byłoby jej łatwiej :)
Nie jesteśmy razem. To też ważne.
Koeżanki napomykały coś o jakimś facecie, na moje wypytywania odparła
wymijająco.
No dobra, nie jest ze mną , nie będzie, ale czy agresja wynika z tęsknoty za
nim i z chęci znalezienia sobie woreczka treningowego żeby się wyżyć?
Guru
|