Data: 2003-08-28 15:05:34
Temat: Re: Jak postąpić
Od: Paweł Niezbecki <p...@a...waw.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Guru
<B...@c...pl>
news:bil568$ftd$1@nemesis.news.tpi.pl:
> Bardzo regularnie wymienialiśmy esemesy i telefony.
I nie wyczułeś żadnej zmiany tonu jej nastawienia wobec Ciebie?
To ona wyjechała nie
> ja. Nie miałem możliwości pojechać za nią.
>
> jeśli założymy że kogoś ma to czemu zaprosiła mnie do siebie na tydzien w
> te wakacje?
Bo ten drugi wyjechał i czuła się samotna?
Bo czuła się winna?
Bo się jeszcze nie zdecydowała?
Bo poznała kogoś dopiero po Twoim odjeździe?
Bo Cię szczerze lubi?
Itd.
> Jeśli tak to czy to znaczy że mam zerwać z nią kontakt czy grać w jej
> jakąś inną grę?
Twardo żądaj wyjaśnień. Nawet jeśli nie zmusisz jej do szczerości, to może
domyślisz się wystarczająco dużo ze sposobu, w jaki Cię będzie okłamywać.
> Szczerze mówiąc nie mam już na to ochoty, mocno mnie zniechęciła.
> Chcę żeby było jak dawniej.
> Jak się nie da to uciekam, bez sensu się zadręczać.
No cóż, być może o to właśnie jej chodzi.
P.
|