« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2004-01-06 17:37:12
Temat: Jak przekonać żonę do zakupu zmywarki?Póki co ten miły chłopiec z sygnaturki niewiele brudzi naczyń, ale
któregoś dnia z pewnością zacznie.
W naszym domu myjemy naczynia oboje, nie, żebym bardzo nie lubił tego
robić, ale jako, że mamy nawyk zmywania pod bieżącą wodą - w skali roku
to jest niebagatelna kwota, dodatkowo niebawem będziemy mieli ciepłą
wodę z zasobnika (w tej chwili mamy przepływowe ogrzewanie c.w.u.) i
zwyczajnie szkoda mi będzie jej zużywać na zmywanie, bo za chwilę
braknie wody do kąpieli itp. itd., na domiar złego w tej chwili płacimy
ryczałt za zużycie wody, ale to też się skończy.
Niestety, moja szanowna małżonka upiera się, że zmywarka jest zbytkiem i
że korona mi z głowy nie spadnie, jeśli codziennie postoję kilkadziesiąt
minut nad zlewem (BTW w jednym z miast w USA stoi pomnik pamięci czasu
straconego na zmywanie - jest przezroczystym zlewem na cokole
wypełnionym naczyniami i wodą z pianą). No niby ma rację, ale już
naprawdę nie wiem, do jakich argumentów się uciec, żeby ja jednak przekonać.
Dzięki za pomoc.
--
www.franek.strzelecki.prv.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2004-01-06 17:54:27
Temat: Re: Jak przekonać żonę do zakupu zmywarki?Marek Strzelecki <m...@a...w.pl> napisał(a):
> Póki co ten miły chłopiec z sygnaturki niewiele brudzi naczyń, ale
> któregoś dnia z pewnością zacznie.
> W naszym domu myjemy naczynia oboje, nie, żebym bardzo nie lubił tego
> robić, ale jako, że mamy nawyk zmywania pod bieżącą wodą - w skali roku
> to jest niebagatelna kwota, dodatkowo niebawem będziemy mieli ciepłą
> wodę z zasobnika (w tej chwili mamy przepływowe ogrzewanie c.w.u.) i
> zwyczajnie szkoda mi będzie jej zużywać na zmywanie, bo za chwilę
> braknie wody do kąpieli itp. itd., na domiar złego w tej chwili płacimy
> ryczałt za zużycie wody, ale to też się skończy.
> Niestety, moja szanowna małżonka upiera się, że zmywarka jest zbytkiem i
> że korona mi z głowy nie spadnie, jeśli codziennie postoję kilkadziesiąt
> minut nad zlewem (BTW w jednym z miast w USA stoi pomnik pamięci czasu
> straconego na zmywanie - jest przezroczystym zlewem na cokole
> wypełnionym naczyniami i wodą z pianą). No niby ma rację, ale już
> naprawdę nie wiem, do jakich argumentów się uciec, żeby ja jednak
przekonać.
>
A kto powiedział, że zmywarki kupuje się żonom.
Kup ją po prostu sobie. A co! Nam chłopom też
z tego życia coś się należy :)
>
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-01-06 18:44:43
Temat: Re: Jak przekonać żonę do zakupu zmywarki?
Użytkownik "Marek Strzelecki" <m...@a...w.pl> napisał w
wiadomości news:btero8$jl9$1@topaz.icpnet.pl...
Wiesz co,
Jesli jej nie przekonuja argumenty o oszczednosci etc. to dostan moze urazu
kregoslupa albo alergii na detergenty. Po tym jak bedzie musziala SAMA
zmywac wszystkie naczynia przez jakis czas, szybko dojdzie do wniosku ze
zmywarka to jest najpotrzebniejsze urzadzenie w domu. Jak się domyślam
głównie Ty spedzasz te kilkadziesiat minut przy zlewie?
Z lagodniejszych metod - zacznij z troska ogladac jej rece, mowiac ze szkoda
Ci ze tak sie juz zniszczyly... powiedz jak uwielbiasz u kobiet mocne nie
polamane pazurki... Napomknij przy tym, ze detergenty sa teraz takie
agresywne a jesli ma kogos w rodzinie z reumatyzmem to przypomnj ze
dlugotrwale moczenie rak w wodzie te chorobe rozwija.
Na mojego sasiada podzialala uwaga o ...czystosci. Rekami nie umyjesz naczyn
w 65 stopniach :)
Joaska (z ciucho mruczaca zmywarka w tle)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-01-06 19:10:01
Temat: Re: Jak przekonać żonę do zakupu zmywarki?Joanna Gacka <j...@w...o2.pl> napisał(a):
>
> Użytkownik "Marek Strzelecki" <m...@a...w.pl> napisał w
> wiadomości news:btero8$jl9$1@topaz.icpnet.pl...
>
> Wiesz co,
> Jesli jej nie przekonuja argumenty o oszczednosci etc. to dostan moze urazu
> kregoslupa albo alergii na detergenty. Po tym jak bedzie musziala SAMA
> zmywac wszystkie naczynia przez jakis czas, szybko dojdzie do wniosku ze
> zmywarka to jest najpotrzebniejsze urzadzenie w domu.
Trochę to ryzykowne. A jak wymieni sobie pomywacza na innego, z prostszym i
dłuższym na dodatek kręgosłupem i na dodatek bez alergi ?
Sprawa jest tylko pozornie prosta. Bardzo cięzki przypadek.
Jak coś wymyślę to napiszę :)
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-01-06 19:19:51
Temat: Re: Jak przekonać żonę do zakupu zmywarki?Pewnego dnia, a było to Tue, 06 Jan 2004 18:37:12 +0100, przyszła do mnie
wiadomość z adresu <m...@a...w.pl> i powiedziała:
> naprawdę nie wiem, do jakich argumentów się uciec, żeby ja jednak przekonać.
1) Zmywarka _lepiej_ domywa naczynia (zwłaszcza przypalone czy szkło)
niż człowiek. To prawda, co pokazują w reklamach, że szkło jest
przezroczyste i lśni (dla pewnej chemii pewnie, przy Calgonicie lśnią).
2) Czas - dla żony, tego w sygnaturce i dla siebie.
3) Raty 0% w EuroAGD i nie tylko pewnie tam (nasza zmywarka jest
spłacona w 4/10).
4) Zmywarka nie tłucze naczyń.
5) IMPREZY! Zamiast sterczeć przy zlewie, lepiej posiedzieć z gośćmi
przy kawie, a zmywarka niech mruczy.
6) Nie ma sterty naczyń w zlewie - używane grzecznie lądują w zmywarce,
mogą zostać przepłukane i czekają na umycie.
Wystarczy? ;-)
Zuzanka
--
.:*Z*:._.:*U*:._.:*Z*:._.:*A*:._.:*N*:._.:*K*:._.:*A
*:.
Małgorzata Krzyżaniak ..... http://www.pawnhearts.eu.org/~zuzanka/
On the verge of indecision. I'll always take a round about way.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-01-06 21:54:46
Temat: Re: Jak przekonać żonę do zakupu zmywarki?
"Marek Strzelecki" <m...@a...w.pl> wrote in message
news:btero8$jl9$1@topaz.icpnet.pl...
> Póki co ten miły chłopiec z sygnaturki niewiele brudzi naczyń, ale
> któregoś dnia z pewnością zacznie.
> W naszym domu myjemy naczynia oboje, nie, żebym bardzo nie lubił tego
[cut]
Ja powiem inaczej: nie wiem jak można funckjonowac bez zmywarki. Czas twojej
pracy to ok. 5 minut na włożenie i wyciagnięcie naczyń. Zmywarka umyje nawet
przypalony garnek, do tego masz zawsze suche i błyszczące naczynia,
oszczędzasz kregosłup, bo nie stoisz w nienaturalnej pozycji. Nie mówie
nawet o niszczeniu rak płynami. Argument o ekonomiczności akurat mnie nie
interesuje, ponieważ chodzi głównie o mój czas.
Pozdrawiam
PS. Jestem kawalerem.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-01-07 08:17:53
Temat: Re: Jak przekonać żonę do zakupu zmywarki?Marek Strzelecki wrote:
>
> naprawdę nie wiem, do jakich argumentów się uciec, żeby ja jednak przekonać.
Oboje kochamy nasza zmywarke i ciezko mi wyobrazic
sobie teraz jej brak. W czasach hotelu asystenckiego
wiedzielismy, ze pierwsza rzecz, ktora kupimy
"na swoim" to bedzie zmywarka. Chocby przez kolejny
rok miala sluzyc jako wszystkie meble kuchenne.
Raz na jakis czas zdarza sie, ze w czasie, gdy zmywarka
zmywa, my cos gotujemy i brudzimy nowa sterte...
I wtedy skladamy brudne naczynia, obsmazone patelnie,
obkipiale gary oraz udyzdane miski i talerze w zlewie.
Potem jeszcze zdazymy zjesc, wiec sterta rosnie.
Uczucie, ktore nas przepelnia, gdy patrzymy
na te gore ze swiadomoscia, ze zaraz przepakuje
zmywarke i _sie_samo_umyje_, a my w tym czasie
zajmiemy sie rekreacja albo czyms innym - to
uczucie jest _bardzo_przyjemne_. :-)
Zmywarka jest wazniejsza od pralki!
Pranie mozna latwo zawiezc (do pralni albo kogos
zaprzyjaznionego), przywiezc i powiesic.
Z naczyniami nie da rady...
Ja tam Twojej zony nie rozumiem.
Zycze sukcesow!
Dominika
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-01-07 09:06:52
Temat: Re: Jak przekonać żonę do zakupu zmywarki?po prostu nie przekonuj jej
moze zmywanie to jej powolanie zyciowe i sie w tym swietnie realizuje...
maciej
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-01-07 12:51:42
Temat: Re: Jak przekonać żonę do zakupu zmywarki?> 1) Zmywarka _lepiej_ domywa naczynia
hahaha, zmywarka najwyzej moze nie domyc naczynia
ale nigdy nie umyje lepiej niz to zrobi czlowiek,
z bardzo prostego powodu, czlowiek szoruje dopoki nie doszoruje,
zmywarka tylko tak dlugo jak ma to okreslone w programie.
MarcinP
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-01-07 15:07:16
Temat: Re: Jak przekonać żonę do zakupu zmywarki?MarcinP wrote:
>
> hahaha, zmywarka najwyzej moze nie domyc naczynia
> ale nigdy nie umyje lepiej niz to zrobi czlowiek,
> z bardzo prostego powodu, czlowiek szoruje dopoki nie doszoruje,
> zmywarka tylko tak dlugo jak ma to okreslone w programie.
Hahaha...?
Po pierwsze sporo zalezy od czlowieka.
No chyba, ze ci, co maja w nosie/zle widza,
to juz nie ludzie... ;-)
Po drugie - sa rozne zmywarki. Niektore badaja
przejrzystosc wody, zeby ocenic skutecznosc
swoich zmagan i ew. przedluzyc pranie.
Usredniajac - nie jestem w stanie przebic
mojej zmywarki. Wchodzac w skrajnosci - w niektorych
przypadkach wygrywam ja, niekiedy zas ona.
Dominika
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |