Data: 2003-03-18 10:45:50
Temat: Re: Jak przyrzadzic soje? [OT]
Od: "Krystyna*Opty*" <K...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Marcin 'Cooler' Kuliński" <m...@p...gazeta.pl> napisał w
wiadomości news:b56kv6$3ne$1@inews.gazeta.pl...
> Użytkownik "Krystyna*Opty*" <K...@p...onet.pl> napisał w
> wiadomości news:b54pkb$9u4$1@news.onet.pl...
> > Tak zwyczajowo się mówi o lekarzu.
>
> Potocznie. Wytlumacz mi zatem jedna rzecz: dlaczego wszedzie tam, gdzie
> pojawia sie nazwisko Kwasniewskiego, stosuje sie potoczne okreslenie jego
> profesji? Na czacie potocznie, na banerach potocznie, w gazetach
potocznie, na okladkach ksiazek potocznie, na oficjalnej stronie
internetowej tez potocznie.
Ponieważ to _nie_ on_ jest autorem tych nagłówków artykułów, banerów itp.
On sam nigdzie nie podpisuje się: 'dr Jan Kwaśniewski', co _w podpisie_
wyraźnie świadczyłoby o tytule naukowym. I nie robi również z tego
tajemnicy, że jest _tylko_ lekarzem medycyny.
> Rozumiem tesknote za czasami Leonarda da Vinci, gdy nauke popychaly do
> przodu na wielkie odleglosci pojedyncze, genialne umysly. Dzis wielkosc
> zgromadzonej przez ludzkosc wiedzy dalece przerasta zdolnosci jej
> przyswojenia przez pojedynczy mozg, a nauka posuwa sie do przodu dzieki
> kolektywnej pracy dziesiatek czy setek tysiecy osob, ktore wymieniaja sie
> zdobytymi informacjami i w ten sposob dokladaja swoje malutkie cegielki do
> wspolnego gmachu wiedzy. Troche to grafomansko brzmi, ale jest chyba
> zrozumiale.
Masz rację, jest też niestety druga strona tego medalu, mianowicie, że coraz
trudniej jednostkom naprawdę zdolnym przebić się przez gąszcz procedury
systemu rządzącego nauką. Zasada jakości i ilości także i tu się sprawdza,
jak zresztą w innych dziedzinach życia społecznego również.
> > > Pozdro,
> > > mgr inż. Cooler
> >
> > No dobrze... a Ty może popchnąłeś naukę do przodu? Jeśli tak, to bardzo
> > proszę napisz nam co wniosłeś ciekawego do nauki i jaki pożytek ma
> > polska nauka z Twojego wykształcenia?
>
> Cos Ci sie, Krysiu, pomylilo. Ani "magister", ani "inzynier" nie sa
tytulami naukowymi, wiec nie bardzo rozumiem sens zadawania takiego
pytania.
???
"Słownik Wyrazów Obcych" PWN
Magister <łac. dosł. naczelnik, nauczyciel> 1. najniższy stopień naukowy
otrzymywany przy ukończeniu studiów wyższych i napisaniu rozprawy naukowej;
osoba mająca ten tytuł.
No... chyba że jest to już tylko taka forma potoczna... ;)
Nic nia
> poradze na to, ze "Pan mgr inz. Tomasz Kwasniewski" kojarzy mi sie
> nieodmiennie z tabliczka na drzwiach docenta Furmana z filmu "Alternatywy
> 4".
...albo dyskusją na temat tytułów przed nazwiskiem na grupie o dietach.
Jak jeszcze trochę o tym pogadamy, to mgr inż. Cooler grupowiczom też
może tak się zacząć kojarzyć... ;)
Krystyna
|