Path: news-archive.icm.edu.pl!newsfeed.gazeta.pl!newsfeed.atman.pl!newsfeed.tpinterne
t.pl!atlantis.news.tpi.pl!news.tpi.pl!not-for-mail
From: "Margola Sularczyk" <margola@won_spamie.ruczaj.pl>
Newsgroups: pl.soc.rodzina
Subject: Re: Jak radziliście sobie z kryzysami w rodzinie ?-pępowina
Date: Mon, 18 Oct 2004 08:55:33 +0200
Organization: tp.internet - http://www.tpi.pl/
Lines: 39
Message-ID: <ckvpju$fvq$1@nemesis.news.tpi.pl>
References: <ckm8ri$bbd$1@news.onet.pl> <1...@n...onet.pl>
<ckmc4v$bf7$1@news.onet.pl> <cko3tu$njf$1@atlantis.news.tpi.pl>
<ckpom2$71l$1@news.onet.pl>
NNTP-Posting-Host: zc142.internetdsl.tpnet.pl
X-Trace: nemesis.news.tpi.pl 1098082750 16378 80.53.134.142 (18 Oct 2004 06:59:10
GMT)
X-Complaints-To: u...@t...pl
NNTP-Posting-Date: Mon, 18 Oct 2004 06:59:10 +0000 (UTC)
X-Priority: 3
X-MSMail-Priority: Normal
X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 6.00.2900.2180
X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V6.00.2900.2180
X-RFC2646: Format=Flowed; Response
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.soc.rodzina:65197
Ukryj nagłówki
Użytkownik "Iwon(k)a" <i...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:ckpom2$71l$1@news.onet.pl...
> "Margola Sularczyk" <margola@won_spamie.ruczaj.pl> wrote in message
> news:cko3tu$njf$1@atlantis.news.tpi.pl...
>> Iwonko, a możesz sprecyzować, jaki?
> (...)
>
>> Dlatego zastanawia mnie (ale zastanawia w sensie "ciekawi", nie w sensie,
>> że uznaję ją za coś wyjątkowo negatywnego) taka postawa - jeżeli to dla
>> Ciebie nie kłopot, przybliż, jakie obawy, emocje, przemyślenia budzi w
>> Tobie słowo "rozwodnik"?
>
> pomijajac przypadki (jakies naduzycia, nalogi, porzucenie itp) kiedy
> rozwod jest wrecz wskazany, cien jaki mam na mysli, wiaze sie
> z mysla, iz rozwodka/rozwodnik nie potrafil rozwiazac problemow
> jakie zapanowaly w jego zwiazku, postawil na szybkie i latwe
> rozwiazanie, no bo "czlowiek moze sie zawsze pomylic" , wiec
> zamiast pracy nad zwiazkiem stawia na latwiejsze rozejscie.
Rozumiem. Tym niemniej oczywiście nie zgadzam się z tą generalizacją, na
najbardziej stabilnej podstawie, jaką jest moja trzyletnia walka o
czteroletnie małżeństwo. Ale masz oczywiście prawo myśleć inaczej, to też
łatwiejsze rozwiazanie, niż zadać sobie trud poznania :)
>
> > To pomoże mi inaczej spojrzeć na ludzi, którzy mają podobny pogląd do
>> Twojego - na razie po prostu go nie rozumiem.
>
> napisalam go po chinsku???
A rozumiesz wszystkie postawy grupowiczów (ich pobudki, sposób myślenia),
nawet jeśli wyrażają go w nienagannej polszczyźnie? To, że mówimy jednym
jezykiem, nie oznacza, że mówimy jednym głosem.
Margola (Nadal nie pojmująca uprzedzeń i stereotypów)
|