Data: 2004-05-11 21:53:20
Temat: Re: Jak sobie kobiety radza
Od: "Iwon\(k\)a" <i...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
"Agnieszka Krysiak" <k...@g...pl> wrote in message
news:afd2a0dhrfmvhqrl3padp7g12hrg1tnc9d@4ax.com...
> >oczywiscie. i ja wcale nie mowie, ze asmira ma kochac matke.
> >ale zrozumiec- wtedy inaczej sie do sparwy podejdzie, bez
> >tych negatywnych uczuc.
>
> Zrozumienie czyjegoś postępowania nie oznacza, że się je akceptuje a tym
> bardziej nie musi oznaczać, że się je wybacza.
co wcale nie oznacza, iz trzeba teraz sie odegrac.
iwon(k)a
|