Data: 2001-04-02 12:26:10
Temat: Re: Jak sobie poradzic...
Od: "mIrO" <a...@g...net.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
> Jeszcze nie raz bedziesz musial czekac.
Domyslam sie :-)
> "Milosc jest czekaniem..."
A jakze. Kocha sie to, przez co sie cierpi.
> Zycie jest czekaniem.
Tego znow nie rozumiem. Chyba ze na smierc... Zycie nie da mi nic samo od
siebie, jezeli sobie tego nie wywalcze, wiec nie mam na co czekac :-))
> Pozdrawiam i zycze Ci by takiego czekania bylo jak najmniej
> w Twoim zyciu.
Ale to jest czasami potrzebne, w jakis sposob odswieza uczucie, nieprawdaz?
> Eva
mIrO
|