Data: 2001-04-02 12:32:45
Temat: Re: Jak sobie poradzic...
Od: "RCobra" <a...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
W artykule <9a80ij$9m9$1@news.tpi.pl>, "Natchniuza"
<n...@p...onet.pl> napisał(a):
>> czesc tu nela, doskonale cie rozumiem.... ja tez tak sie uzalezniam od
>> facetow, to straszne.... fajnie jest, jak sie ma blisko te osobe, ale
>> jak jej nie ma to pustka, pustka i pustka........ ja z tego powodu
>> zepsulam wszystkie moje zwiazki, bo chcialam za wiele....
> Tez psulam, dlatego ze zbyt wiele chcialam :-( Teraz sie ucze, ze nie
> mozna tak postepowac, bo zachlannosc potrafi wiele zniszczyc.
.....ja wlasnie jestem w takiej sytuacji... boje sie ze przez ta moja
zachlannosc wszystko rozwale... powoli zaczynam to rozumiec... ale moze
byc juz za pozno..... :(
pzd
Staszek
|