Użytkownik "Dunia" <d...@n...net> napisał w wiadomości
news:03120817474563@polnews.pl...
> brow\(J\)arek wrote:
>
> >nie jest dla mnie problemem. Problemem jest to, ze bez mojej inicjatywy
> >intymne zblizenia dla mojej zony wcale nie musialyby istniec...
>
> Tak jakos utkwilo mi to zdanie w glowie...
> I takie ogolne pytanie: czy to jest dla Was (mam na mysli wszystkich
> czytelnikow tej grupy) wazne, ktory z partnerow wykazuje inicjatywe w
(po)zyciu
> seksualnym ?

Owszem, dla mnie jest to wazne:) Nie lubie namawiac meza, wole, jak on
wykazuje inicjatywe. Jest to o wiele bardziej dla mnie podniecajace, w
przeciwnym wypadku czuje sie troche "namolna":) Ale tez nie zawsze...
Pozdrawiam
Iza