Użytkownik "Habeck Colibretto" <h...@N...gazeta.pl> napisał w
wiadomości news:c9blzc43f5u2$.dlg@habeck.pl...
> Dnia 18.09.2004, o godzinie 22.08.46, na pl.rec.ogrody, Dirko napisał(a):


Witam
... i wkurzona z samego rana....przez...hmmm nie wiem kogo, bo osobnik nawet
własnym imieniem i nazwiskiem nie raczy pochwalić. Otóż sparawa wygąda tak
Jarek zacytował, bo zacytował, widac wyraźnie że to cytat bo nie jego styl,
przez dwa lata pewno Habecku nauczyłeś się odróżniac style grupowiczów,
Twojego nie znam, bo w przeciwieństwie do Jarka jakoś nie bardzo tu się
udzielasz i nie doradzasz. Jeśli myslisz, że przez te Twoje bzdety, które
napiasłeś Jarek stracił twarz to się mylisz, czasem jest upierdliwy (a co,
sam się przyznał ;))) ) ale doradza i dobrze to na ogół robi..i nach nam na
grupe pisze jak najdłużej, bo mało komu chce się szperać i wyszukiwac
wiadomośći, a on to robi.. :)


> Dobre wychowanie wymaga, aby nie podpisywać się pod czyimś tekstem. Tym
> bardziej, że wszystko co się pisze na grupach trafia do archiwum. Za
> plagiat można stracić tytuł naukowy. Na grupach - na szczęście lub
> nieszczęście dla niektórych - tylko lub aż twarz.

Jarek twarzy tu nie straci, zacytował tekst, bo to jest grupa na której się
doradza, nie miałam wątpliwości, że to cytat, podpisał się nie pod samym
cytatem tylko pod postem, tak jak większość z nas.


> Bo się nietypowo podpisujesz pod postem. Np. ja przy każdej odpowiedzi na
> Twojego posta muszę wycinać Twoje pozdrowienia, które są swego rodzaju
> sygnaturką. Delimiter po prostu ułatwia życie. Dobry program pocztowy
> automatycznie wycina to co jest pod nim i dzięki temu nie muszę tracić
> czasu na dodatkowe zaznaczanie i kasowanie. Sądzę, że nie tylko ja muszę
> się męczyć z Twoją niesygnaturką.

Nikt się do jasnej nie meczy!!!! Jak Ci nie pasuje to po prostu tu nie pisz,
bo tylko mącisz a nic dobrego nie wniosisz, Jarek podpisuje się jak
większośc z nas i będziemy tak robić czy Ci się podba czy nie...

>
> Ani wielbicielem, ani złośliwości. Google prawdę Ci powie i choć to
> pierwszy stopień do piekła to z zainteresowaniem prześledziłem kawałek
> Twojego grupowego życia. Dodałbym, że często złośliwego, ale widocznie
taki
> Twój styl i do tego doczepić się nie mogę.

To co gadałeś wyżej że nie masz czasu na wycinanie podpisów, skoro na
pierdoły typu prześledzenie czyjegoś żywota na grupie za pomocą Googli masz
czas?

Dlaczego Ci którzy zaczynają pisać na grupę, nie mający ogrodniczej wiedzy a
mniemanie o sobie wysokie i chcieliby się wyróżnić z tłumu, próbują
zaistnieć tu pyskówkami...nie wiem, ale to psuje nieco symptyczną atmosferę
grupy wiec Habecku zmień grupę alebo temat.

Pozdrawiam
Kaśka