Użytkownik "Jotte" <t...@w...spam.wypad.polska.pl> napisał w
wiadomości news:e5ro15$u5g$1@news.dialog.net.pl...
> W wiadomości news:e5rnko$btk$1@news.interia.pl locke
> <l...@p...wiggin.com> pisze:
>
> > A może jest to rozporządzenie nie wydane
> > przez ministerstwo edukacji?
> Bingo.
>
> > Ale nie sugerowałeś, by miało chodzić o
> > jakąś nie-menowską szkołę.
> Nie sugerowałem? A jak pisałem o klapach, koniu, fragmentarycznej wiedzy,
> poszerzaniu horyzontów - to co to było?
> Zresztą nie uważasz, że tyle pisząc o szkole sam powinieneś wiedzieć, że
są
> inne?

Te inne stanowią tak niewielki procent ogółu, że przytaczanie ich, jako
przykładu odmienności wymaga wyraźnego określenia, że nie chodzi o zwykłą
szkołę, a o jakiś dziwoląg. Być może rzeczywiście w szkole twojego typu
obowiązują rozporządzenia innych ministerstw (nie wiem, bo nie wiem, jaka to
szkoła). Jeżeli tak jest - przepraszam, że zarzuciłem ci nieznajomość prawa.

Natomiast teraz zarzucam ci nieznajomość zasad dyskusji, gdy z ewenementu
tworzysz ogólną zasadę i uważasz, że powinna ona być znana wszystkim, nie
wspominając przy tym, o jaki ewenement ci chodzi. A dyskutowałeś tak, jakby
twój rodzaj szkoły był czymś powszechnym i doskonale wszystkim znanym. Ja -
pracując w szkołach podległych ministerstwu edukacji - nie muszę znać
przepisów obowiązujących w szkołach nie-menowskich. I nie oznacza to
posiadania klapek na oczach.