Data: 2006-06-03 11:33:50
Temat: Re: Jak to jest z ocenami na koniec roku ?
Od: "locke" <l...@p...wiggin.com>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Jotte" <t...@w...spam.wypad.polska.pl> napisał w
wiadomości news:e5rr4a$12h$2@news.dialog.net.pl...
>
> > i uważasz, że powinna
> > ona być znana wszystkim, nie wspominając przy tym, o jaki ewenement ci
> > chodzi.
> Nie uważam, że wszystkim. I nie jest to ewenement. Ewenementem jest to, że
> nauczyciele nie wiedzą, że oprócz szkół ogólnych są jeszcze inne. Szkół
typu
> takiego, w jakiej uczę jest wielokrotnie więcej niż np. gastronomicznych.
> Czy wiedziałeś, że są szkoły gastronomiczne?
Nie jest oznaką posiadania klapek nie uzględnianie przepisów obowiązujących
w wąskiej grupie szkół podlegających innym ministerstwom. Po co znać te
prawa? Mało to przepisów, które obowiązują w jego własnej szkole musi znać
nauczyciel? Jak w twojej obowiązują inne, to powinieneś wyraźnie podkreślić,
że jest to inny rodzaj szkoły (i dodać jaki). Tak byłoby wygodniej dla
przebiegu dyskusji. Ale ponawiam przeprosiny, że zarzuciłem ci nieznajomość
prawa.
>
> > A dyskutowałeś tak, jakby twój rodzaj szkoły był czymś
> > powszechnym i doskonale wszystkim znanym.
> Bo jest powszechny, nawet nie wiesz jak jest ich w kraju dużo. A czy znany
Jest ich znacznie mniej, niż szkół podlegających ministerstwu edukacji. I to
model szkół menowskich można nazwać powszechnym - pozostałe zaś to tylko
szczególne przypadki.
>
> > I nie oznacza to posiadania klapek na oczach.
> Te klapy dotyczyły tego, że nie widzisz, że MEN to nie wszystkie szkoły.
Wszystkie istotne. Popatrz na rankingi szkół - ile w pierwszej setce mieści
się szkół, które nie posługują się przepisami MEN-u, ale innych ministerstw?
Szkoły nie-menowskie skupiają niewielką część młodzieży - a i to spora grupa
z nich równolegle z np. szkołą muzyczną chodzi do normalnego (menowskiego)
gimnazjum czy podstawówki. Poza tym istnieje tendencja do likwidowania lub
przekazywania MEN-owi szkół przez inne ministerstwa, które zwyczajnie nie
mają kasy na prowadzenie edukacji. Więc przywoływanie tych szkół jako
przykładu czegokolwiek mocno mija się z celem.
|