Data: 2001-07-06 22:19:00
Temat: Re: Jak to jest z tą resocjalizacją
Od: "Rinaldo" <r...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
"Dorrit" <z...@c...com.pl> wrote in message
news:9i583l$5qn$2@news.tpi.pl...
>
> Czyś Ty zwariował Rinaldo?!! Chcesz pogonić do roboty matkę staruszkę,
którą
> okłada pięściami psychopatyczny gnojek, bo zabrakło jej renty na alkohol
dla
> zwyrodniałego synalka, żonę, maltretowaną bo zupa była za słona, sąsiadów,
> ponieważ mają nieszczęście mieszkać w tym samym bloku co bandyta, kolegów,
> gdyż przypadkowo pracują w tym samym zakładzie co złodziej, itd?
Jak juz sie przyczynila swoim brakiem czasu i chlaniem wódy do tego, ze syn
nie odczuwal matczynej milosci (brak czasu) i teraz ja oklada piesciami - to
juz pewnie za pozno na wychowanie.
A do roboty to tu chyba trzeba byloby pogonic ciebie - bo zamiast podac
jakies rozsadne recepty - wchodzisz w kompetencje prokuratorskie.
> Bynajmniej. Kto z lenistwa zapewnia dziecku wychowanie uliczne, to niech
> sam zbiera tego owoce.
No i tak zwykle jest.
> Dlaczego ulicznika mają chołubić sąsiedzi a nie jego
> własna rodzina?
Moze troche przesadzilem z ta koniecznoscia interesowania sie "obcymi", ale
chcialem zwrocic uwage na to, ze nie zawsze powinnismy umywac rece. Czy
wiesz ze u Romow na przyklad, mimo dosc prymitywnej w naszym odczuciu
kultury - wystepuje zbiorowa odpowiedzialnosc i Cygan z danej grupy
(obozowiska) autentycznie poczuwa sie do winy - popelnionej przez
wspolplemienca?
> każdym razie mnie omijają szerokim łukiem i tak powinno być.
No i dobrze.
W twoim przypadku - prawidlowo. Nie jest zadaniem dla kobiety - wychowywac
jakichs tam osilkow z podworka, bo nie wiadomo jak by sie to skonczylo.
Kobiety sa pod tym wzgledem w trudniejszej sytuacji, bo musza sie liczyc z
"mozliwoscia" ataku ze strony nieobliczalnych meskich samcow, ktorzy byc
moze zechca "wykazac sie" jedynym argumenetem - jakim jest sila miesni.
Rinaldo
|