Data: 2001-07-08 00:40:30
Temat: Re: Jak to jest z tą resocjalizacją- podsumowanie
Od: Valérie <v...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Valérie" <v...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:9i3spm$7mj$1@zeus.polsl.gliwice.pl...
Zaczęłam ten wątek dlatego pozwalam tez sobie i na podsumowanie.
Dziekuje za wszystkie wypowiedzi - to po pierwsze , choc niektóre
niesmakiem napawały bo w kółko wzajemnej adoracji drogie panie : Evo i
Poranno Mgło i panie Rinaldo - bawić się nie zamierzam.
Kazdy ma prawo do wyrażania swoich argumentów - i tu tez mój uklon w
strone Krzysztofa , któremu nieco wody na głowę wylałam.
Dorrit liczyłam, że odpowiesz bezposrednio nie bawiąc się w polemizowanie z
co poniektórymi adwersarzami grupy:)
Dziękuję również panu (pani) - pk - oraz Duchowi za w pełni przemyslane
odpowiedzi. Rozumiem że Rinaldo, Eva i Poranna Mgła reprezentują inne zdania
na w/w teamt , które owszem szanuję, ale sie z nimi absolutnie nie zgadzam.
otóz i moje wnioski
za sprawe priorytetową uważam natychmisatowa zmianę kodeksu karnego, winna
byc wprowadzona nowa filozofia kary - nie kara jako wychowanie ale kara jako
kara właśnie odbywana w odpowiednich ku temu osrodkach. Po karze zaś czas na
resocjalizację. Z tym że dla wielokrotnych przestepców żadnej szansy na
resocjalizację nie widzę i stąd własnie wypływało moje pytanie - co wtedy?
Wszyscy jesteśmy równi wobec prawa, ale przestępcy skazani na dożywocie
przecież przestają podlegać przepisom prawa - czy tylko taka ma spotkac ich
kara? Nie chce wszynać tu dyskusji o karze smierci. Chcialam znac tylko
Wasze zdanie na temat resocjalizacji. Poznałam , poznaliscie i moje
wobec tego dziękuję
pozdrawiam wszystkich życzę cudownej niedzieli jak i pozostałego tygodnia
--
Valérie
|