Data: 2007-06-13 17:34:25
Temat: Re: Jak to jest z tym grabieniem trawnika po koszeniu?
Od: r...@s...net
Pokaż wszystkie nagłówki
> Dokładnie przeciwnie. Trawnik, tylko trawnik i nic oprócz trawnika, to
> najmmniej wymagająca forma zagospodarowania przestrzeni wokól domu.
Gdyby to byla prawda to nie byloby na tej grupie tyle niecheci do
trawnikow i propagowania chwastnikow jako alternatywy.
Jezeli bigos perzu koniczyny mniszkow stokrotek koszony co tydzien na
piec czy mniej centymetrow nazywasz trawnikiem to moge ci przyznac
racje.To rzeczywiscie nie wymaga wiele.
Poniewaz w wielu warunkach klimatycznych posiadanie angielskiego
trawnika jest sztuka trudniejsza od "bonsai" zniecheceni trudem...
probuja wmowic sobie i innym ze trawnik to najnizsza forma
ogrodnictwa ...a pozwolenie temu co sie same zasialo rosnac to sztuka
najwyzsza.
Ja kocham drzewa krzewy i kwiaty ale kiedykolwiek przejezdzam w
poblizu pol golfowych urzeka mnie ich piekno... pustynia zieleni z
ktorej jak wyspy na morzu wyrastaja kepy obsadzone drzewami i
krzewami.
Pozdrowienia,
JanuszB
|