Data: 2000-08-13 15:39:48
Temat: Re: Jak traktować kobiety?
Od: "Valérie" <v...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik Pan_Zenek <z...@y...com> w wiadomości do grup
dyskusyjnych napisał:8n3bjt$dlq$...@z...man.szczecin.pl...
>
>
> Szanowna Pani Valérie.
Witam Pana Szanownego
:)
> A i owszem wiele razy jej mówiłem tylko że nie problem jest w mojej pani
> tylko tak ogólniej w większości kobiet.
Pan mi noz do serca dokladasz o tej wiekszosci piszac
Ustroj miniony w sukurs pewnie Panu idzie - boc tam tez wiekszosc sie
liczyla
Bialaglowy rozne na swiecie bywaja i o tych co tez Pan piszesz ze
trzydziesci cwierci by sie znalazlo, takie co to gierki uprawiaja co to Pana
serca zdobyc i za maz sie wydac
>Pewnie że każda z was powie "ależ
> nie krzyczeć do mnie to nie pomaga" albo że reczywiście koleżanki takie są
> ale je nie.
do tych drzestu cwierci Pana slowa sie odnosza
:)
> Ale przyjrzyjcie się sobie czy jak facet jest dobry, jak to Ninka
> powiedziała przychyla wam nieba czy nie olewacie go na dłuższą metę?
Moze nie wtedy jak przechyla ale wtedy gdy rzadzic soba daje - taki typ
przez inne
trzycwieci kobiet reprezentowany bywa
a mianowicie przez te , ktore diminacje plci brzydszej w zwiazku lubia
i taki "kapec" im zbuteczny sie wydaje
> Czemu więc moja była powiedziała mi że czuła się bezpiecznie przy mnie, że
> zawsze mogła na mnie liczyć, że jestem dobrym człowiekiem ale jej
brakowało
> męskiej ręki? Może w tym jest właśnie klucz?
> Zenek
>
A moze wybierasz kobiety tylko jednego pokroju
Nie zgodze sie z powiedzeniem ze wiekszosc , zgodze sie z powiedzeniem ze
30 % :)
pozdrawia
Valérie
|