Strona główna Grupy pl.rec.kuchnia Jak ugotować?

Grupy

Szukaj w grupach

 

Jak ugotować?

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 138


« poprzedni wątek następny wątek »

81. Data: 2007-11-30 16:14:54

Temat: Re: Jak ugotować?
Od: panta_rei <j...@c...znajdzie> szukaj wiadomości tego autora

Świadomie, albo i nie Wladyslaw Los napisał(a):

> Zrozumiałem. Uważasz, że jeżeli ktoś nie będzie dodawać do potraw kostek
> rosołowych, natomiast będzie dodawał do potraw "same przyprawy we
> własnej kompozycji" to "uniknie dzięki temu spożycia choćby grama
> glutaminianu". To zwykła nieprawda.

No to wymyśliłeś... gratuluję ;)

Pozdrawiam.
--
Sławomir Frąc- Braniewo LRU #271189 *Polska Grupa Freesco*
http://foto.sztrandek.int.pl jid:panta_rei(at)jabber.org
Wasz Windows tego nie potrafi...:P
********** Sygnaturka na licencji GNU GPL wersja 2 *************

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


82. Data: 2007-11-30 16:40:22

Temat: Re: Jak ugotować?
Od: Ikselka <i...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

wolim napisał(a):

> Ale czy przypadkiem glutaminian sodu nie jest czymś zupełnie innym niż
> czysty glutaminian?

Nie ma "czystego" glutaminianu, tak jak nie ma "siarczanu", cytrynianu"
- istnieją one tylko mając w nazwie kwasy, których są solami. O
glutaminianie sodu:
http://kulturystyka.com.pl/a/19514



--
XL wiosenna

"Ci, którym natura każe się trzymać z dala od wspólnoty ... , nie
potrzebują też obrony, bo brak zrozumienia nie może ich ugodzić, są
bowiem poza kręgiem światła, a miłość znajdzie ich wszędzie. Nie
potrzebują też pokrzepienia, bo jeśli chcą pozostawać prawdziwi, mogą
czerpać tylko z siebie, zatem nie można im pomóc, przedtem
nie zaszkodziwszy." Franz Kafka



› Pokaż wiadomość z nagłówkami


83. Data: 2007-11-30 16:43:08

Temat: Re: Jak ugotować?
Od: Magdalena Bassett <i...@b...com> szukaj wiadomości tego autora

Wladyslaw Los wrote:
> In article <1...@c...supernews.com>,
> Magdalena Bassett <i...@b...com> wrote:
>
>
>>Marta wrote:
>>
>>
>>>Może mi ktoś poradzi, jak ugotować smaczną zupę, nie uzywajac kostek
>>>Knorra, których tutaj nie akceptujecie i nie używając do tej zupy dwóch
>>>kilogramów mięsa, których ja nie akceptuję. Jest szansa, żeby zupa była
>>>smaczna bez Knorra i bez duzej ilości mięsa?
>>
>>Najlepiej zrobic wlasne "kostki" - raz na jakis czas ugotuj duzy rosol z
>>duza iloscia warzyw i ziol, gdy gotowy przelej przez sito i odparuj
>>przez dosc dlugi czas, az zostanie gesty plyn na dnie, i przelej do
>>pojemnika, ktory bedzie w zamrazalniku. Gdy potrzebna Ci "kostka",
>>wybierz goraca lyzka kawalek zamrozonej esencji rosolowej i juz.
>
>
> To n ie to samo. ;-)
>
> Władysław
>

Oczywiscie, ze nie to samo, bo nie ma w tym dodatkow konserwujacych,
polepszaczy smaku, sztucznych kolorow, i smieci z podlogi fabryki.

Ja wole wlasne "kostki". Gdy mi ktos poda sos czy zupe zrobione na
"kostce", natychmiast wyczuwam ten sztuczny smak.

MB

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


84. Data: 2007-11-30 18:35:35

Temat: Re: Jak ugotować?
Od: Wladyslaw Los <w...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

In article <1...@c...supernews.com>,
Magdalena Bassett <i...@b...com> wrote:

> Wladyslaw Los wrote:
> > In article <1...@c...supernews.com>,
> > Magdalena Bassett <i...@b...com> wrote:
> >
> >
> >>Marta wrote:
> >>
> >>
> >>>Może mi ktoś poradzi, jak ugotować smaczną zupę, nie uzywajac kostek
> >>>Knorra, których tutaj nie akceptujecie i nie używając do tej zupy dwóch
> >>>kilogramów mięsa, których ja nie akceptuję. Jest szansa, żeby zupa była
> >>>smaczna bez Knorra i bez duzej ilości mięsa?
> >>
> >>Najlepiej zrobic wlasne "kostki" - raz na jakis czas ugotuj duzy rosol z
> >>duza iloscia warzyw i ziol, gdy gotowy przelej przez sito i odparuj
> >>przez dosc dlugi czas, az zostanie gesty plyn na dnie, i przelej do
> >>pojemnika, ktory bedzie w zamrazalniku. Gdy potrzebna Ci "kostka",
> >>wybierz goraca lyzka kawalek zamrozonej esencji rosolowej i juz.
> >
> >
> > To n ie to samo. ;-)
> >
> > Władysław
> >
>
> Oczywiscie, ze nie to samo, bo nie ma w tym dodatkow konserwujacych,
> polepszaczy smaku, sztucznych kolorow, i smieci z podlogi fabryki.
>
> Ja wole wlasne "kostki". Gdy mi ktos poda sos czy zupe zrobione na
> "kostce", natychmiast wyczuwam ten sztuczny smak.

A jednak twierdzę, że taki bulion nie zastąpi prawdziwych kostek
fabrycznych prawdziwemu ich amatorowi. ;-)

Władysław

--
Najgorszą radą, jaką można udzielić większości ludzi jest: bądź sobą.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


85. Data: 2007-11-30 18:37:40

Temat: Re: Jak ugotować?
Od: Wladyslaw Los <w...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

In article <fipest$o06$1@nemesis.news.tpi.pl>,
Ikselka <i...@p...onet.pl> wrote:

> wolim napisał(a):
>
> > Ale czy przypadkiem glutaminian sodu nie jest czymś zupełnie innym niż
> > czysty glutaminian?
>
> Nie ma "czystego" glutaminianu, tak jak nie ma "siarczanu", cytrynianu"
> - istnieją one tylko mając w nazwie kwasy, których są solami.

Raz coś do rzeczy w kwestiach chemicznych. Może będą z ciebie ludzie.

Władysław

--
Najgorszą radą, jaką można udzielić większości ludzi jest: bądź sobą.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


86. Data: 2007-11-30 18:41:10

Temat: Re: Jak ugotować?
Od: Ikselka <i...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Wladyslaw Los napisał(a):
> In article <fipest$o06$1@nemesis.news.tpi.pl>,
> Ikselka <i...@p...onet.pl> wrote:
>
>
>>wolim napisał(a):
>>
>>
>>>Ale czy przypadkiem glutaminian sodu nie jest czymś zupełnie innym niż
>>>czysty glutaminian?
>>
>>Nie ma "czystego" glutaminianu, tak jak nie ma "siarczanu", cytrynianu"
>>- istnieją one tylko mając w nazwie kwasy, których są solami.
>
>
> Raz coś do rzeczy w kwestiach chemicznych. Może będą z ciebie ludzie.
>
> Władysław
>

Łał.

--
XL wiosenna

"Ci, którym natura każe się trzymać z dala od wspólnoty ... , nie
potrzebują też obrony, bo brak zrozumienia nie może ich ugodzić, są
bowiem poza kręgiem światła, a miłość znajdzie ich wszędzie. Nie
potrzebują też pokrzepienia, bo jeśli chcą pozostawać prawdziwi, mogą
czerpać tylko z siebie, zatem nie można im pomóc, przedtem
nie zaszkodziwszy." Franz Kafka



› Pokaż wiadomość z nagłówkami


87. Data: 2007-11-30 18:52:57

Temat: Re: Jak ugotować?
Od: Magdalena Bassett <i...@b...com> szukaj wiadomości tego autora

Wladyslaw Los wrote:

> A jednak twierdzę, że taki bulion nie zastąpi prawdziwych kostek
> fabrycznych prawdziwemu ich amatorowi. ;-)
>
> Władysław
>

Gdy moi chlopcy byli mali, jakis nowy kolega przyszedl na obiad.
Poprobowal z roznych stron talerza, pokrecil nosem, zjadl troche. Na
pytanie, czy mu nie smakuje, powiedzial, ze "za swieze", on nie jest
przyzwyczajony do takiego swiezego jedzenia. Na pytanie, co najbardziej
lubi na obiad, powiedzial, ze macaroni & cheese. Nastepnym razem
zrobilam macaroni & cheese. Sprobowal, zjadl troche. Na pytanie, czy mu
smakuje, powiedzial, ze on najbardziej lubi takie z pudelka, a nie
swieze. Przyzwyczajony od niemowlectwa do jedzenia gotowych, sklepowych
produktow nie umial sie przestawic na domowe jedzenie.

MB

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


88. Data: 2007-11-30 18:53:17

Temat: Re: Jak ugotować?
Od: Ikselka <i...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Magdalena Bassett napisał(a):
> Wladyslaw Los wrote:
>
>> A jednak twierdzę, że taki bulion nie zastąpi prawdziwych kostek
>> fabrycznych prawdziwemu ich amatorowi. ;-)
>>
>> Władysław
>>
>
> Gdy moi chlopcy byli mali, jakis nowy kolega przyszedl na obiad.
> Poprobowal z roznych stron talerza, pokrecil nosem, zjadl troche. Na
> pytanie, czy mu nie smakuje, powiedzial, ze "za swieze", on nie jest
> przyzwyczajony do takiego swiezego jedzenia. Na pytanie, co najbardziej
> lubi na obiad, powiedzial, ze macaroni & cheese. Nastepnym razem
> zrobilam macaroni & cheese. Sprobowal, zjadl troche. Na pytanie, czy mu
> smakuje, powiedzial, ze on najbardziej lubi takie z pudelka, a nie
> swieze. Przyzwyczajony od niemowlectwa do jedzenia gotowych, sklepowych
> produktow nie umial sie przestawic na domowe jedzenie.
>
> MB
>
Łał! Super! Chcę jeszcze!
:-D
Tylko skąd znał pojęcie "świeżości"?
Myślę, że chodziło mu zupełnie o coś innego...

--
XL wiosenna

"Ci, którym natura każe się trzymać z dala od wspólnoty ... , nie
potrzebują też obrony, bo brak zrozumienia nie może ich ugodzić, są
bowiem poza kręgiem światła, a miłość znajdzie ich wszędzie. Nie
potrzebują też pokrzepienia, bo jeśli chcą pozostawać prawdziwi, mogą
czerpać tylko z siebie, zatem nie można im pomóc, przedtem
nie zaszkodziwszy." Franz Kafka



› Pokaż wiadomość z nagłówkami


89. Data: 2007-11-30 19:15:19

Temat: Re: Jak ugotować?
Od: Wladyslaw Los <w...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

In article <fipmdg$nh1$2@atlantis.news.tpi.pl>,
Ikselka <i...@p...onet.pl> wrote:

> Magdalena Bassett napisał(a):
> > Wladyslaw Los wrote:
> >
> >> A jednak twierdzę, że taki bulion nie zastąpi prawdziwych kostek
> >> fabrycznych prawdziwemu ich amatorowi. ;-)
> >>
> >> Władysław
> >>
> >
> > Gdy moi chlopcy byli mali, jakis nowy kolega przyszedl na obiad.
> > Poprobowal z roznych stron talerza, pokrecil nosem, zjadl troche. Na
> > pytanie, czy mu nie smakuje, powiedzial, ze "za swieze", on nie jest
> > przyzwyczajony do takiego swiezego jedzenia. Na pytanie, co najbardziej
> > lubi na obiad, powiedzial, ze macaroni & cheese. Nastepnym razem
> > zrobilam macaroni & cheese. Sprobowal, zjadl troche. Na pytanie, czy mu
> > smakuje, powiedzial, ze on najbardziej lubi takie z pudelka, a nie
> > swieze. Przyzwyczajony od niemowlectwa do jedzenia gotowych, sklepowych
> > produktow nie umial sie przestawic na domowe jedzenie.
> >
> > MB
> >
> Łał! Super! Chcę jeszcze!
> :-D
> Tylko skąd znał pojęcie "świeżości"?
> Myślę, że chodziło mu zupełnie o coś innego...

To jest bardzo typowe. Sam muszę się przyznać, że w dzieciństwie lubiłem
smaki "konserwowe". A znam takiego, co tu, w Polsce, karmiony przez
zapracowaną matkę (skądinąd lekarkę) samymi konserwami i półproduktami,
nie zje dziś nic zrobionego ze świeżych produktów.

Władysław

--
Najgorszą radą, jaką można udzielić większości ludzi jest: bądź sobą.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


90. Data: 2007-11-30 20:33:10

Temat: Re: Jak ugotować?
Od: Ikselka <i...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Wladyslaw Los napisał(a):
> In article <fipmdg$nh1$2@atlantis.news.tpi.pl>,
> Ikselka <i...@p...onet.pl> wrote:
>
>
>>Magdalena Bassett napisał(a):
>>
>>>Wladyslaw Los wrote:
>>>
>>>
>>>>A jednak twierdzę, że taki bulion nie zastąpi prawdziwych kostek
>>>>fabrycznych prawdziwemu ich amatorowi. ;-)
>>>>
>>>>Władysław
>>>>
>>>
>>>Gdy moi chlopcy byli mali, jakis nowy kolega przyszedl na obiad.
>>>Poprobowal z roznych stron talerza, pokrecil nosem, zjadl troche. Na
>>>pytanie, czy mu nie smakuje, powiedzial, ze "za swieze", on nie jest
>>>przyzwyczajony do takiego swiezego jedzenia. Na pytanie, co najbardziej
>>>lubi na obiad, powiedzial, ze macaroni & cheese. Nastepnym razem
>>>zrobilam macaroni & cheese. Sprobowal, zjadl troche. Na pytanie, czy mu
>>>smakuje, powiedzial, ze on najbardziej lubi takie z pudelka, a nie
>>>swieze. Przyzwyczajony od niemowlectwa do jedzenia gotowych, sklepowych
>>>produktow nie umial sie przestawic na domowe jedzenie.
>>>
>>>MB
>>>
>>
>>Łał! Super! Chcę jeszcze!
>>:-D
>>Tylko skąd znał pojęcie "świeżości"?
>>Myślę, że chodziło mu zupełnie o coś innego...
>
>
> To jest bardzo typowe. Sam muszę się przyznać, że w dzieciństwie lubiłem
> smaki "konserwowe". A znam takiego, co tu, w Polsce, karmiony przez
> zapracowaną matkę (skądinąd lekarkę) samymi konserwami i półproduktami,
> nie zje dziś nic zrobionego ze świeżych produktów.

Ja znam takiego, co się żywi prawie wyłącznie w McDonalds... To już nie
człowiek, to mutant. Tylko jego mózg pracuje, można powiedzieć,
normalnie - człowiek jest niezłym studentem; reszta jest odrażająca -
blada, sucha skóra bez koloru, włosy w kolorze skóry, szkliste oczy,
blade paznokcie i uszy, chudość (!!!!!!)... Zawsze, kiedy go widzę,
zastanawiam się, czy jego wredność (i wszawość) też trzeba wiązać z
żywieniem... Hmmm, byłby może ciekawy temat do dyskusji - ale to chyba
bardziej na psychologii, może np. "Osobowość hamburgera" ;-)


--
XL wiosenna

"Ci, którym natura każe się trzymać z dala od wspólnoty ... , nie
potrzebują też obrony, bo brak zrozumienia nie może ich ugodzić, są
bowiem poza kręgiem światła, a miłość znajdzie ich wszędzie. Nie
potrzebują też pokrzepienia, bo jeśli chcą pozostawać prawdziwi, mogą
czerpać tylko z siebie, zatem nie można im pomóc, przedtem
nie zaszkodziwszy." Franz Kafka



› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 ... 8 . [ 9 ] . 10 ... 14


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

PROCES PANSLAVISTY
Sałatka owocowa
prażonki
prosba o przepis -gazeta Viva
barszcz wigilijny

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Senet parts 1-3
Chess
Dendera Zodiac - parts 1-5
Vitruvian Man - parts 7-11a
Vitruvian Man - parts 1-6

zobacz wszyskie »