Ikselka <i...@g...pl> wrote:
> Dnia Wed, 9 Mar 2016 06:14:00 -0600, Pszemol napisał(a):
>
>> byłem "chory" (czytaj: na nartach w Kanadzie)
>
> Szybki Bill jesteś - podróż i "nartowanie" w jakieś dwa dni, gdy cię nie
> było.... 3-]
>

Oczywiście nie odnosiłem się do konkretnej daty wykładu bo (wybacz) nie
śledzę Twojego lektorskiego grafika...

A co do wyjazdów na narty do Kanady to żaden kłopot pojechać właśnie na
kilka dni - Calgary badzo niedaleko od Chicago, krótki lot ok 3 godziny i
jestes na miejscu: np czwartek po pracy wylatujesz, jestes tam przed
północą, szalejesz po śniegu cały piątek, sobota, i rano niedziela a po
południu wracasz, jesteś wieczorem w domu. Piękna sprawa - można poszaleć
sporo, zużywając tylko jeden dzień z puli urlopu.