Data: 2001-09-05 16:14:22
Temat: Re: Jak wybrac psychologa?
Od: "Marsel" <i...@w...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Daga Gorczyńska" >
> Marsel > >
> > czyżby jednak tu sie kręcił jakis psycholog ???
> Podejrzewam, że co najmniej kilku, intuicja podpowiada. :))
kobieca intuicja czy może ...zawodowa? ;-P
> <..>
> > I własnie sie pytam jaka jest roznica (po za oczywistymi ;-)?
> A jaka ma być? Nie za bardzo rozumiem, o co pytasz. Dla kogo ma być ta
> różnica i w czym? W jakości usług?
No własnie chodzi o te roznice dla klipacjenta;), czy to się da jakoś
zauważyć, ze np, niektórzy wola Panow Psychologów albo odwr.,
Na pewno ktos takie badanie prowadził, ci psychologowie to z nudów
wszystko badają i badają... ;-)
> > i jeszcze może kogo jest więcej Pań czy Panów?
> Statystyk nie prztoczę, bo ich nie znam. Z moich obserwacji wynika, że
> psychologię studiuje więcej kobiet niż mężczyzn, ale nie wiem, jak to
> się potem rozkłada w pracy zawodowej. Poza tym zależy też, jaka jest ta
> praca zawodowa - psycholog to nie tylko klinicysta przyjmujący
> klientów, także naukowiec w białym kiltelku badający myszki, albo
> konsultatnt rekrutujący kandydadtów do pracy, albo też wykładowca, a
> może... tłumacz literatury psychologicznej lub jej autor? Do wyboru, do
> koloru... Nie wiem, czy były prowadzone badania nt. która płeć, którą
> działalność zawodową podejmuje.
aha, dzięki.
ciekaw jestem jeszcze ilu jest takich co to po studiach pracuje
w zupełnie innym zawodzie, albo ilu pozostaje bez pracy,
albo ilu nie musi pracowac, więc zajmuje się psychologia hobbistycznie
(to pewnie ci tu sie wczytują, wczytuja bo jeśli faktycznie sa,
to pisza mało :-P)
Mi sie cos zdaje, że tych klinicystek jest więcej niż k-stów,
może jest to łatwiejsze dla kobiet bo wiadomo że kobiety sa lepsze :-)
tzn. statystycznie kobiety ("cywilne") sa lepsze w nawiązywaniu kontaktów
tzn. tak sie mi zdaje
(na podstawie amator. badań jakie swego czasu prowadziłem) :-)
> > a, i jeszcze jak sie nazywa ktos kto korzysta z psychoporady,
> > bo chyba nie Pancjent?
> <..>
> Przy jednorazowej poradzie czy konsultacji... hmm... chyba po prostu
> klient i tyle.
Tylko RAZ?! oj, i to kiepski klient.. :-P
mi nie pasuje ani pacjent- bo to nie lekarz przecież,
ani klient - bo co to za mnie za klient... ;-)
pozdrawiam
Marsel
|