Path: news-archive.icm.edu.pl!pingwin.icm.edu.pl!mat.uni.torun.pl!news.man.torun.pl!n
ews.man.poznan.pl!newsfeed.tpinternet.pl!news.tpi.pl!not-for-mail
From: "Roman Stachowiak" <r...@a...odn.zgora.pl>
Newsgroups: pl.soc.edukacja
Subject: Re: Jak wykorzystac komputery i W szkole uczymy sie .....
Date: Wed, 7 Nov 2001 15:54:05 +0100
Organization: tp.internet - http://www.tpi.pl
Lines: 56
Message-ID: <9sbhuh$jd7$1@news.tpi.pl>
References: <3...@f...edu.pl> <3be7f854$1@news.vogel.pl>
<3...@f...edu.pl> <3be927f5$2@news.vogel.pl>
<3...@f...edu.pl>
NNTP-Posting-Host: pa65.nowe-miasteczko.sdi.tpnet.pl
X-Trace: news.tpi.pl 1005144849 19879 217.98.156.65 (7 Nov 2001 14:54:09 GMT)
X-Complaints-To: u...@t...pl
NNTP-Posting-Date: 7 Nov 2001 14:54:09 GMT
X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 6.00.2600.0000
X-MSMail-Priority: Normal
X-Priority: 3
X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V6.00.2600.0000
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.soc.edukacja:11144
Ukryj nagłówki
> > Głos
> > nauczycieli praktyków niewiele tu znaczy (nie mają tytułów!).
>
> Ja bym ani nie wyklinał w czambuł profesorów, ani nie przewartościowywał
> "głosu praktyków" (bo dotychczasowa praktyka jakaś taka nie najlepsza).
Rozziew między teorią a praktyką niekoniecznie musi oznaczać, że ta ostatnia
'jakaś taka nie najlepsza'.
> Sądzę, że wiele punktów widzenia trzeba uwzgledniać.
> Także samorządowców, autorytety kultury, psychologów, pracodawców,
> rodziców itp.
Niemal wszystkie wzajemnie się wykluczają
> Myślę, że powinni do tego zostać powołani ludzie niekontrowersyjnie
> rozpoznawani
> jako mądrzy i solidni. Myślę, że praca powinna się rozpocząć od
nakreślenia
> wielowariantowej wizji absolwenta każdego poziomu edukacji. Po uzyskaniu
> szerszej akceptacji dla tej wizji, powinna ona zostać obudowana
szczegółami
> determinującymi proces edukacyjuny.
Jeszcze nie tak dawno był taki jeden Joker-wizjoner i na dodatek z misją do
spełnienia. Fakt, że ta jego wizja nie miała szerszej akceptacji w niczym mu
nie przeszkadzał.
A propos: jak określić wystarczający rozmiar szerokości akceptacji? Czy
wystarczą samorządowcy + pracodawcy, czy też autorytety kultury + rodzice?
Czy też wystarczy SLD + PSL + ew. Samoobrona, czy też musimy dodać do tego
PiS i LPR? Dla każdej konfiguracji społecznej, kulturowej i politycznej
wizja absolwenta będzie inna.
> Mam tylko wątpliwości czy egzaminowanie w cyklu co trzy lata jest
> dostatecznie
> częste by wymusić jakość pracy uczących.
Tym bardziej, że żaden z tych egzaminów nie ma najmniejszego wpływu na
ukończenie szkoły (SP i Gimnazjum). Jakość pracy uczących może być
niebotyczna, ale jeśli uczeń wie, że może przez cały nie uczyć się, zbierać
najniższe oceny, a i tak - jeśli tylko PRZYSTĄPI do egzaminu (bez
konieczności jego zaliczenia) - to szkołę ukończy, to motywacji - tej
bezpośredniej - do nauki nie ma żadnej. Jaki procent uczniów kieruje się (na
poziomie SP i Gim) motywacją sięgającą dalej niż rok czy dwa?
> Myślę, że wiedza i umiejętności
> ucznia powinny być rozpisane na krótsze cykle i przynajmniej
> potencjalnie (bo to
> kosztuje) powinny podlegać weryfikacji.
Co pół roku egzamin i sito? Coś mi tu pachnie japońskim wyścigiem
szczurów...
RomanS
|