Data: 2002-01-10 10:27:22
Temat: Re: Jak założyć własną łąkę
Od: "Jerzy" <0...@m...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
> > (...)
> > Nie opiera sie na wiadomosciach ze szkoly sredniej, bo tam ucza, ze
czlowiek
> > pochodzi od malpy.
>
> Yhm. A pierwszym człowiekiem, który pochodził od małpy, był Darwin.
Czas najwyższy przerwać to nieporozumienie i przestać szarpać Bogu ducha
winnego Darwina:
cyt.
Gdzie jest małpolud?
Choć na temat pochodzenia naszego gatunku jest w Darwinowskim O
powstawaniu gatunków jedno (!) zdanie ("dużo światła padnie też na problem
pochodzenia człowieka i jego historię"), to przecież od początku
zainteresowanie budził problem: czy człowiek wywodzi się od małpy? To
właśnie panujące w XIX wieku przekonanie o wyjątkowej pozycji człowieka
wśród żywych stworzeń sprawiło, że tak trudno było pogodzić się z całą
teorią ewolucji. Wszelkie dyskusje wokół niej nieodmiennie prowadziły do
rozważań na temat brakującego ogniwa. (Przypomnijmy, że w słynnej dyskusji
nad ewolucją z biskupem Samuelem Wilberforcem na posiedzeniu Brytyjskiego
Stowarzyszenia Popierania Nauk w Oksfordzie w 1860 roku Thomas Huxley
nieelegancko stwierdził, że woli pochodzić od poczciwej małpy niż
nierozumnego biskupa, choć przecież o pochodzeniu człowieka w pracy Karola
Darwina nie było w ogóle mowy).
http://www.wiw.pl/biologia/Ewolucjonizm/EwolucjaCzlo
wieka/Esej.asp?base=r&
cp=1&ce=1
i małe wyjaśnienie
cyt.:
Czy człowiek pochodzi od małpy?
Kłopot z tak postawionym pytaniem polega na tym, że w biologii pojęcie
"człowiek" nie ma dobrej definicji, a słowo "małpa" nie powinno być w
ogóle używane. Zanim więc zajmiemy się naszym "pochodzeniem" (nawet ten
termin wymagałby definicji), spróbujmy sprecyzować użyte w pytaniu
pojęcia. Zacznijmy od człowieka.
Jeśli człowiekiem nazwiemy żyjący dziś gatunek Homo sapiens
(zwracam, nawiasem mówiąc, uwagę na brak dobrej definicji pojęcia
"gatunek"), to pochodzimy prawie na pewno od gatunku Homo erectus, istoty
niezaprzeczalnie ludzkiej, nie małpiej (Homo, jak wiemy, znaczy człowiek).
Człowiek pochodziłby zatem od człowieka, nie od małpy (występującą tu
niezręczność logiczną można obejść mówiąc, że człowiek rozumny pochodzi od
człowieka wyprostowanego, co będzie ściślejsze, ale zmienia niewiele).
http://www.wiw.pl/biologia/Ewolucjonizm/EwolucjaCzlo
wieka/Esej.asp?base=r&
cp=1&ce=0
pozdr. Jerzy
|