Data: 2003-11-20 15:00:51
Temat: Re: Jak zrozumieć i... ( długie)
Od: Marynatka <m...@f...net>
Pokaż wszystkie nagłówki
Pewnego pięknego dnia, podpisując się jako "Qwax" <...@...Q>, napisałeś
(aś) :
>A nie pomyślałaś że może właśnie kochając męża chce go
>lepiej zrozumieć jako mężczyznę poznając intymnie innyc
>mężczyzn?
>Może lepiej by doświadczenia nabierała niewirtualnie?
Dla mnie jest to po prostu _niezrozumiałe_.
>Oj kobiety kobiety! nic nie rozumieją a jak jedna chce
>spróbowac zmądrzeć to jej polskie piekło robią!
Piekło?
Czy brak durnowatego przyklaskiwania we wszystkim nazywasz piekłem?
Smutne.
Moim zdaniem piekło to by było wtedy gdybym jej napisała dosadnie co o
niej i jej postępowaniu myślę.
Ja jedynie pozwoliłam sobie wyrazić swoje kompletnie niezrozumienie i
zszokowanie takim postępowaniem.
M
|