Data: 2009-11-04 15:12:16
Temat: Re: Jaka matka taka ciotka?
Od: glob <r...@g...com>
Pokaż wszystkie nagłówki
Robakks wrote:
> > ...porywają nam prawdy nasze, aby je paczyć,
> > pomniejszać, przerabiać na narzędzie swoich namiętności
> >
> > gwałtowna w nas potrzeba języka tak prostego i zasadniczego, iżby
> > mógł on być miejscem, na którym spotyka się filozof z analfabetą.
> >
> > Mówię to na własny użytek; mieć na uwadzę ten fakt, nigdy nie tracić
> > go z oczu, szukać punktu gdzie Boskie schodzi się z ludzkim [ tak
> > postępował Jezus Chrystus ].
>
> Wiesz gdzie jest ten punkt gdzie Boskie schodzi się z ludzkim ?
> Edward Robak* z Nowej Huty
> ~>°<~
> miłośnik mądrości i nie tylko :)
>
>
> Użytkownik "glob" <r...@g...com> napisał w wiadomości
> news:512d0f58-713a-46a6-86c1-447eb0119033@37g2000yqm
.googlegroups.com...
>
> Robakks wrote:
> > "glob" <r...@g...com> szuka:
> > > Robakks wrote:
> > >> "glob" <r...@g...com> manipuluje:
> > >> > Robakks wrote:
> > >> >> "glob" <r...@g...com> mataczy:
> > >> >> > Robakks wrote:
> > >> >> >> "glob" <r...@g...com> żali się:
> > >> >> >> > Robakks wrote:
> > >> >> >> >> "glob" <r...@g...com> orzeka:
> > >> >> >> >> > Robakks wrote:
> > >> >> >> >> >> "glob" <r...@g...com> miesza:
> > >> >> >> >> >> > Robakks wrote:
> >
> > >> > A najbardziej z tym problem obecnie mają katole, bo zatracili
> > >> > Jezusa. A on pokazywał drogę do porozumienia człowieka z
> > >> > człowiekiem, czyli trzeba zejść do twórcy prawd.
> >
> > >> gloria victoribus - chwała zwycięzcom
> > >> Morderstwa, wojny, pogromy - byly i są możliwe dzięki systemowi:
> > >> jednostki wydają rozkazy, a armia je realizuje.
> > >> Wojna ideologiczna polega na szczuciu człowieka na człowieka.
> > >> Ty prowadzisz taką wojnę szczując potencjalnych czytelników
> > >> przeciwko katolikom. Jak nazywa się Twój wódz?
> > >> Robakks
> > >> *°"˝'´¨˘`˙?^:;~>¤<×÷-.,˛¸
> >
> > > Wojnę to prowadzi kościółek, zabacz jak wszystkich nienawidzi i jego
> > > wierni nagle zamieniają się w potwory syczące nienawiścią bo ludzie
> > > nie mieszczą się w kościółkowych urojeniach To ciekawe, bo tu
> > > przepada, zostaje zaprzepszczona, ostatnia możliwość porozumienia.
> > > Tak to jest jak ktoś się oderwie od rzeczywistości.
> >
> > Kościółek prowadzi swoją wojnę, Ty de Renal prowadzisz swoją wojnę,
> > a ja Edward Robak* z Nowej Huty także prowadzę swoją wojnę, choć
> > tak naprawdę nie jestem do końca tego świadomy.
> > Czy mogłabyś Droga de Renal oświecić mnie i napisać:
> > z KIM Twoim zdaniem współcześnie walczy kościółek,
> > z KIM walczysz Ty,
> > z CZYM walczę ja?
> > Napisz też z czym walczył Jezus i dlaczego przegrał z bestią 666. OK?
> > Edward Robak* z Nowej Huty
> > ~>°<~
> > miłośnik mądrości i nie tylko :)
> Patrz o to chodzi, spójrz na wypowiedź, jest to osoba bez osobowości,
> marionetka determinizmu, z kimś takim się nie dogadasz-------------
>
> - Katolik nie może pogodzić się z taką sytuacją, najpierw trzeba
> słuchać Boga, a
> nie ludzi - komentuje ten bulwersujący wyrok w rozmowie z "Naszym
> Dziennikiem"
> ks. abp Sławoj Leszek Głódź, metropolita gdański. -
> ________________________
> A teraz sięgnijmy w postmodernizm, lub w głęboki ktolicyzm , bo tu
> mamy podobieństwo.
> Kryzys intelektualny, jaki przeżywamy, nie tyle należy przypisać
> zwiątpieniu w siłę rozumu, ile temu, że jego zasięg jest tak
> nieznaczny. Z przerażeniem ujrzeliśmy, że otacza nas milonowy bezmiar
> umysłów ciemnych, które porywają nam prawdy nasze, aby je paczyć,
> pomniejszać, przerabiać na narzędzie swoich namiętności; i odkryliśmy,
> że ilość ludzi jest bardziej decydująca, niż jakość prawd. Stąd
> gwałtowna w nas potrzeba języka tak prostego i zasadniczego, iżby mógł
> on być miejscem, na którym spotyka się filozof z analfabetą. I stąd
> podziw dla chrześcijaństwa, które jest mądrością obliczoną na
> wszystkie umysły, mądrością która nie musi przetworzyć się w głupotę
> na żadnym szczeblu świadomości . Ale , gdyby mi ktoś powiedział, że
> mimo to nie może zaistnieć żadne prawdziwe porozumienie pomiędzy
> człowiekiem swobodnym duchowo, a katolikiem--- odpowiem--- zacznij
> przyglądać się katolikom. Oni także istnieją w czasie i poddani są
> jego działaniu. Zmienia się niedostrzegalnie i powoli stosunek
> katolika do wiary. Ojciec twój zapewne wierzył po prostu. Lecz Ty aby
> uwierzyć, musisz naprzód '' chcieć wierzyć''
> wiara staje się wysiłkiem. Tak więc gdy katolikom Bóg przestaje się
> objawiać, oni muszą go sobie stworzyć. Tu spadamy z nieba na ziemię i
> widzimy iż ta wola wiary jest ludzka, arcyludzka. Tak to i wiara
> objawiono rozpoczeła, wraz ze wszystkimi ideami ludzkimi, marsz ku
> swoim źródłom. Więc z tamtej strony nie tyle prawda jest przeszkodą w
> porozumieniu, ile wola, pragnienie narzucania sobie pewnego kanonu,
> aby być kimś określonym,-- być kimś.
> Mówię to na własny użytek; mieć na uwadzę ten fakt, nigdy nie tracić
> go z oczu, szukać punktu gdzie Boskie schodzi się z ludzkim [ tak
> postępował Jezus Chrystus ].
> Nigdy nie powinniśmy zapominać, że wiary współczesne, nawet w
> najgwałtowniejszych swoich przejawach, nie są już wiarą w dawniejszym
> tego słowa znaczeniu. Ci co chcą wierzyć różnią się bardzo od tych,
> którzy wierzą. Akcent położony przez współczesność na wytwarzaniu
> wiary dowodzi właśnie, że gotowej wiary zabrakło. Niezależnie od tego
> jakie są nasze creda, wszyscy musimy przewekslować ze świata
> objawionego, gotowego, na świat stwarzający się--- jeśli to się nie
> stanie, zniknie ostatnia możliwość porozumienia.
Naturą człowieka jest drugi człowiek i tam gdzie arbitralnie stwiedza
się = tak jest zgodne z naturą, natura taka jest, to wola Boga= masz
odryw od rzeczywistości, bo to jest wola ludzka aby tak widzieć
rzeczywistość i kiedy zrozumie Ateista że stwarza się w zaprzeczeniu=
Boga nie ma, i katolik= Bóg jest. Jeśli jeden i drugi zrozumie że
obydwoje tworzą jako ludzie takie interpretację= to tu jest moment
gdzie nastapi porozumienie miedzy człowiekiem i człowiekiem.
|