Data: 2003-11-05 14:37:54
Temat: Re: Jaki zyrandol ??? (do dolu-do gory-na boki)
Od: Hanka Skwarczyńska <hanusia@[asio!]euler.matfiz.polsl.gliwice.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Jo'Asia" <j...@h...pl> napisał w wiadomości
news:b1d8uem9qblh.dlg@dustpuppy.sloth.hell.pl...
> [...] E, Hanka napisała, że światło *odbite* ma
> dalej o jedną długość, co się zgadza. Pierwszy raz
> pokonuje tą odległość gdy jeszcze odbite nie jest.
> :PPP
No i sama widzisz, choćbyś nie wiem jak prosto i jasno pisała, z facetem
się nie dogadasz ;)))
Wojtku, o to właśnie mi chodziło. Że światło odbite od sufitu "świeci" z
wysokości sufitu. To, że jest słabsze (bo musiało dolecieć z żyrandola i
jeszcze sufit część zeżarł), to już osobna historia. Co do 1^2=1 -
owszem, jeśli za jednostkę przyjmiemy długość sznurka, tak to właśnie
wygląda, ale jakoś się przywiązałam do mierzenia w metrach ;)))
Nieważne. Fizyka fizyką, ale wydaje mi się (no dobra, przyznam się, nie
chce mi się tego liczyć, poza tym skąd mam wytrzasnąć sprawność sufitu
jako zwierciadła? ;), że straty natężenia wynikające z odbicia od sufitu
są w praktyce na tyle nieistotne, że w rachunku ekonomicznym można je
pominąć. Natomiast subiektywny odbiór "wystarczającego oświetlenia"
poszczególnych przedmiotów w pokoju na pewno silnie zależy od ustawienia
żarówki. Piszę o poszczególnych przedmiotach, bo ilość światła w
przeliczeniu na, powiedzmy, kubik powietrza jest mało interesująca,
ważne, żeby gazeta, talerz i ślubne zdjęcie na ścianie były dobrze
oświetlone, nie? :)
Pozdrawiam
--
Hanka Skwarczyńska
i kotek Behemotek
KOTY. KOTY SĄ MIŁE
|