Data: 2010-06-16 06:58:47
Temat: Re: Jakies robale...
Od: Bbjk <b...@q...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
robercik-us pisze:
> Akurat
> zamierzam... :-) zamieszkać na obszarze całkiem słabo zaludnionym, zatem
> jakoś tę przestrzeń trzeba sobie w sposób racjonalny zagospodarować i na
> pewno ekologicznej tragedii nie będzie, jeśli na kawałku tych...
To jeszcze nie mieszkasz z tymi żmijami, dopiero zamierzasz?
Więc Cię uspokoję: jest małe prawdopodobieństwo, że przyjdą na Twoje
podwórko, raczej szukają odludzia, a poza tym z reguły ż. zygzakowata
ucieka na długo przedtem, nim człowiek jest w stanie ją spostrzec. A
jeśli już by się zdarzyło jej towarzystwo, sprowadź jeże, one sobie
poradzą. Wrogiem żmii jest też tchórz, kruki, sowy, ptaki drapieżne.
> Nie zmienia to
> jednak faktu, że jak spotkam u siebie, to... mimo ewentualnych kar,
> jakie mogłyby mnie spotkać za to... ZABIJĘ BEZ LITOŚCI. Niech sobie żyją
> z dala ode mnie.
Raczej nie spotkasz, nie nakręcaj się tak :)
> Każdy ma swój styl... :-DDD
...bo styl to człowiek?
--
Basia
|