Strona główna Grupy pl.sci.psychologia JeToPęd Re: JeToPęd

Grupy

Szukaj w grupach

 

Re: JeToPęd

« poprzedni post
Data: 2004-01-21 15:35:56
Temat: Re: JeToPęd
Od: "... z Gormenghast" <p...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki


"Albert" w news:buk44s$k0s$1@SunSITE.icm.edu.pl...
/.../

Witaj Albercie!

> widzisz. ja przyglądam się od kiedy wszedłem na PSP.
> nie pamiętam dokładnie kiedy to było, ale na pewno mniej niż rok temu.
> czytałem jak dotąd dosyć głęboko.
> nie widzę już w JT-postach "wariata", choć to oczywiście przychodzi
> do głowy jako pierwsze.

[0-100]. Dlaczego użyłeś słowa "oczywiście"?

> wyczytałem w jego postach bardzo wiele trafnych spostrzeżeń, których
> nie widziałem jak dotąd nigdzie.
> ciężki jest styl wypowiedzi, który przywołuje mi nieciekawe skojarzenia
> z tzw. osobami o "niezmiennym zdaniu", ale to tylko płaszczyk (mam
> nadzieję), który nie ma żadnego znaczenia.

Tak jest. W przypadku tego autora (a mówię wyłącznie to, co sam o tym
sądzę z pewnym prawdopodobieństwem), jest to płaszczyk, który ma
znaczenie o tyle, że pozwala autorowi NIE zbzikować.
Co wcale nie znaczy, że jest mu łatwo wśród ... tubylców, czy gdziekolwiek.


> dokładniej: te posty to nie jest rozmowa/komunikacja dwustronna
> (z prawidłowymi sprzężeniami zwrotnymi, reakcją i wymianą argumentów),
> ale raczej rodzaj tuby nadawczej w stylu: "na kogo wypadnie na tego bęc".
> i jak tu wysłać sygnał zwrotny skoro nie pewności, że ktoś w ogóle
> nasłuchuje po drugiej stronie tuby?

:)). Świetnie, że to mówisz. Koreluje to idealnie z moim pytaniem powyżej
"dlaczego nie odpowiadam pod tekstami jeTa".
Co więcej - taką sama tendencję zauważysz u mnie, a jego skrajną postacią
był "autobus". Kopista (mechanik) natychmiast w tej zbieżności dopatrywać
się będzie kopii. Kopista ("fotograf"), nie potrafi myśleć abstrakcyjnie, potrafi
przekładać słowa. Dlatego też __oczekuje__ od środowiska, aby również
przekładało słowa. Post/odpowiedź/post/odpowiedź... i tak dalej Oczywiście
to się prawidłowo nazywa "dyskusją" (bo i grupa jest dyskusyjna).
Ale równocześnie usztywnia to zarówno nadawcę, jak i jego odbiorcę.
Ogranicza pisanie do WYMIANY własnych obrazów, a rzadko kiedy
własnych MYŚLI.

Każde złamanie tej konwencji odbierane jest jako "niestosowne",
"IRYTUJĄCE" (słyszysz puciek?), nietypowe, a zatem ... beee.
Dlaczego? Ano dlatego, ze łamie schematy, zmuszając do większego
wysiłku.

JeT pisze tak jak pisze, bo ma pewność, że to, co pisze jest niekonwencjonalne,
niełatwe w odbiorze. JeT zmusza do wysiłku PONAD miarę, ponad "normę",
i to jest zarówno cenne jak i skuteczne. Kopista przecież powie wprost -
"JeT manipuluje środowiskiem!" Kopista, fotograf, doda jeszcze -
"JeT to potwór!"

Był okres, ze autor "równo obdzielał obcych ludzi "kretynami"" - oczywiście
wzbudzając powszechną niechęć a nawet obrzydzenie. Cechą charakteryzującą
te reakcje było natychmiastowe szukanie oparcia wśród podobnych reakcji -
to znaczy zniechęceni i obrzydzeni łączyli sie we własnym sosie uspokojenia,
że rzeczywiście - autor jest obrzydliwy. Co ciekawe (!!!), to BYŁA ich
rzeczywistość!! Ta ich rzeczywistość (stosunek do JeTa) miała REALNY
wpływ na ich realne poczynania w realnym życiu!!

Dlaczego autor tak długo ponosił porażkę (przyznał się jeszcze nie tak dawno,
że "trąbi o tym od sześciu lat i zero skuteczności"). Mam swoje wytłumaczenie,
i jestem gotów je przedstawić. Ale nie podam wcześniej, niż zauważę, że rzecz
jest rozumiana przez co najmniej 20% środowiska. Dotychczas w najlepszym
razie były to pojedyncze procenty. Teraz będzie inaczej... Choć na pewno nie
"od razu".
Poza tym, będzie inaczej WYŁACZNIE wśród ludzi, którzy w tym uczestniczą,
a więc tych stabilnych, o aktywności przylegającej do psp nieprzypadkowo.
W każdych dziesięciu nowych UGD zawsze będzie ~ 9 "klasycznych szympansów".
Jeśli więc nie następuje KUMULACJA wysiłku tych jedynek, to rzecz wraca
do normy. "Szympansiej".


/.../
> no tak.
> wszyscy "to samo", ale "każde po swojemu".
> magma, beton, mur, sufit... nie ma znaczenia.
> All, przecież ty też sam nie wiesz co dokładnie chcesz przekazać.
> przypomnę twoje (i nie tylko) słowa: "zrozumieć", "świadomość", "to wykracza
> poza ramy naturalnej percepcji".

No widzisz.... Ja wiem, co chcę przekazać. Problem polega na tym, ze mówić
o tym mogę WYŁĄCZNIE WŁASNYM językiem własnych myśli. A te zawsze
mogą być i z reguły w tej sprawie są, kompletnie obce dla innych.
Stąd się bierze brak standardowej możliwości porozumienia w tej jednej sprawie
nawet "wśród ~wtajemniczonych~" ;), tych, których pozwoliłem sobie w autobusie
"zapakować do jednej rękawiczki". Sam widzisz, jaki tam bezruch, a jeśli już - to
kłótnia :)).
Tak samo jak każdy mówi/pisze innym językiem - TAK SAMO innym jezykiem myśli.
Fakt, że wszyscy niby chcą wzajemnego porozumienia nic tu nie znaczy!! To jest
wola fotografów do tego, by ich zdjęcia były do siebie __podobne__. A tak nigcy być
nie może. Emulsja to emulsja. Miejsce i czas zrobienia fotografii zawsze nieco inny.
Skutek - jeden widzi lewy, a inny prawy profil. Na jednym profilu widać brodawkę
na drugim nie widać brodawki. Pierwszy twierdzi z NAJGŁĘBSZYM przekonaniem
"ON MA BRODAWKĘ!!!" i gotów jest się za to przekonanie dać pochlastać!!!
Drugi twierdzi z NAJGŁĘBSZYM przekonaniem "ON NIE MA BRODAWKI!!!"
i gotów jest się za to przekonanie dać pochlastać!!!

Widzisz to?

Fotografie zastąpiły MYŚLENIE.



> nie ma znaczenia, co chcesz powiedzieć, bo mało kto tego słucha,

Jestes pewien, ze "mało kto tego słucha"?;)) [0~100]. Ja jestem pewien, że mam
_całkiem wystarczającą_ liczbę czytelników. A czytelników nie mierzę liczbami.
Ani nawet wypowiedzianymi/napisanymi słowami.

> ale ważne
> jest to, że takie dzieła jak "zielony autobus" mają szansę w ogóle zaistnieć
> i powstają w wyniku jakichś tam splotów wydarzeń. Mi się mordka uśmiechnęła
> gdy zobaczyłem co można stworzyć przy pomocy internetu... ;)

:)). Sam byłem tym nie mniej zaskoczony i oszołomiony!! Tyle tylko, ze ja to
"zobaczyłem" w jednej chwili, i pod wpływem bardzo silnego wzburzenia
(co tutaj jest bardzo ważne). Gdyby nie to wzburzenie, którego ślady są
opisane w poście autobusowym - chyba "do pućka"... podam link...
news:bpessp.3vs5ij9.3@ghost.he792db4e.invalid... oraz drugim...
news:bpks9t.3vs6sip.1@ghost.hb200913e.invalid..., nie byłoby nic.
Nie byłoby tych wszystkich dzisiejszych rozmów, a JeT mógłby nadal
mówić spokojnie, że "trąbi od lat i bezskutecznie".

W ten sposób powstaje każda rzeczywistość.
Bardzo zależy mi w tej chwili na zauważeniu FAKTU, że powstała ona
ze zbiegów okoliczności, a więc była SKUTKIEM
p r a w d o p o d o b i e ń s t w a z d a r z e ń.



> > Wszystko można zobaczyć na DWA sposoby. Aby jednak nastąpiło
> > przełączenie, przeskok, potrzeba jakiegoś niepojętego impulsu.
> > Ja zobaczyłem go w ... fizyce. W świecie kwantowym, który z naszego,
> > klasycznego punktu widzenia jest DZIWNY, a nawet dziwaczny. /.../


> unifikacja? :D
> no to ty musisz mieć łeb jak koń. ;)
> i dogodne warunki do pracy. nie każdy ma tak dobrze.


Nie!! Nazywasz tak mój UŁOMNY łeb tylko dlatego, że tak jak wyżej
okreslone wyzwanie, wydaje się standardowo niebotyczne. Kojarzy się
z trudem niestandardowym. Nie dla "zwykłych ludzi". A to nie jest tak.

Wiele rozwiązań przed ich powstaniem jawi się jako niebotyczne problemy.
Po ich ujawnieniu natychmiast powszednieją. Wchodzą do kanonu i "nasze
dzieci" dziwią się, ze "kiedyś" tego nie było. A to takie oczywiste i powszechne
(choćby telefonia komórkowa, czy loty na Marsa ;)))).
Poziom skomplikowania rozwiązania też nie musi być duży. Czasem wystarczy
pięć znaczków (E=mc^2)... aby zmienić nasze spojrzenie na to, co łaskawie
ujawnia nam natura ;))). [Jej to oczywiście nie obchodzi. To nasze radości].


/.../
> atak?
> do głowy by mi nie przyszło :D

:)). No to się cieszę.

/.../
> > ps. fotografii z "obozem", jak widzisz, jeszcze nie wykorzystałem./.../

> heh, a ja to nawet mam teorię inną niż przypadek. :)
> doszedłem do wniosku, że w niektórych warunkach (przebywanie przez jakiś
> czas w tym samym śrdowisku - tu: grupa psp, oraz pewne stereotypowe i
> jednoznaczne skróty myślowe np: kominek->ciepło;
> zamknięte_środowisko_ludzi -> obóz_koncentracyjny) są tak silne, że
> wywołują ludzi identyczne obrazy.

Masz rację. No ale to dziać się może tylko wśród tych bardziej zaangażowanych
uzytkowników grupy.

> po naszej rozmowie ja pojechałem
> sobię na wycieczkę do obozu, a ty w tym czasie wkleiłeś ten temat w swój
> post. Tego typu skrzyżowań dróg jest cała masa, tylko rzadko się zwraca na
> nie uwagę. Masz więc kolejny środek do doskonalenia swoich technik przekazu.

Z określeniem doskonalenie przekazu zgadzam się w stu procentach. Nie jest to nic
innego jak doskonalenie tego, co tu najpotrzebniejsze. Nazywanie tego "techniką"
juz budzi jakies niedobrze skojarzenia (wśród "fotografów"), a od tego do "ataku"
już bardzo blisko.
Zresztą - był taki jeden, który robił to przez cały niemal poprzedni rok...
Jak klasyczny "kopista/fotograf", czyli bez rozumienia zagadnienia.

> Teoretycznie (i całe szczęście, że teoretycznie!) to jesteś jako autorytet w
> stanie wywołać u innych innych ludzi dowolny zamierzony przez ciebie efekt
> (co nazywane jest manipulacją, lub dostrajaniem).

Nie rób ze mnie "autorytetu"!!! Ty chyba mnie chcesz pognębić...;)).
Zaraz będę miał na karku całe stado... Nie wiem tylko czy również Amnesiaka,
pogromcę autorytetów... A więc lepiej "wypluj te słowa"...;).

> Dokładnie w tym specjalizuje się JeT i to mnie boli, bo jest wybitnie
> skuteczny, a nie każdy lubi jak mu się wchodzi po cichu z butami do głowy.

:))). Ale JeT uprzeda - MYSLENIE BOLI... To coś takiego jak komunikat
"teraz będą reklamy" .... tu reklamy ... "koniec reklamy".

Jak myślisz, dla kogo jest taki "system"?


> Zdrówko
> Albert


pozdrawiam
All

 

Zobacz także


Następne z tego wątku Najnowsze wątki z tej grupy Najnowsze wątki
21.01 ksRobak
21.01 Albert
22.01 puciek2
22.01 Przemysław Dębski
22.01 eTaTa
22.01 Przemysław Dębski
22.01 eTaTa
22.01 Przemysław Dębski
22.01 eTaTa
22.01 cbnet
22.01 eTaTa
22.01 cbnet
22.01 eTaTa
22.01 Pyzol
22.01 cbnet
Połowa Polek piła w ciąży. Dzieci z FASD rodzi się więcej niż z zespołem Downa i autyzmem
O tym jak w WB/UK rząd nieudolnie walczy z otyłością u dzieci
Trump jak stereotypowy "twój stary". Obsługa iPhone'a go przerasta
Wspierajmy Trzaskowskiego!
I co? Jest wojna w Europie, prawda?
Sztuczna Inteligencja
Ucieczka z Ravensbruck - komentarz
I pod drzwiami staną i nocą kolbami w drzwi załomocą
Jesttukto?
?
Comprehensive Protection Guide with IObit Malware Fighter Pro 11.3.0.1346 Multilingual
Advanced SystemCare Pro 17.5.0.255: Ultimate Performance Optimizer
IObit Uninstaller Pro 13.6.0.5 Multilingual Review and Tutorial
"Prawdziwy" mężczyzna.
Senet parts 1-3
NOWY: 2025-12-07 Algorytmy - komentarz [po lekturze ks.]
"Młodzieżowe Słowo Roku 2025 - głosowanie", ale bez podania znaczeń tych neologizmów
[polscy - przyp. JMJ] Naukowcy będą pracować nad zwiększeniem wiarygodności sztucznej inteligencji.
[polscy - przyp. JMJ] Naukowcy będą pracować nad zwiększeniem wiarygodności sztucznej inteligencji.
Reżim Talibów w Afganistanie zakazał kobietom: pracy w większości zawodów, studiowania, nauki w szkołach średnich i podstawowych!!!
Edukuję się jak używać Thunderbirda
NOWY: 2025-09-29 Alg., Strukt. Danych i Tech. Prog. - komentarz.pdf
Polska [masowo - przyp. JMJ] importuje paprykę, a polska gnije na polach
Kol. sukces po polsku: polscy naukowcy przywracają życie morskim roślinom
Tak działa edukacja Putina. Już przedszkolaki śpiewają, że są gotowe skonać w boju
Medycyna - czy jej potrzebujemy?
Atak na [argentyńskie - przyp. JMJ] badaczki, które zbadały szczepionki na COVID-19
Xi Jinping: ,,Prognozy mówią, że w tym stuleciu istnieje szansa dożycia 150 lat"
Zbrodnia 3 Maja
Połowa Polek piła w ciąży. Dzieci z FASD rodzi się więcej niż z zespołem Downa i autyzmem