Data: 2011-10-03 22:11:28
Temat: Re: Jedzmy karaluchy, jedwabniki i świerszcze.
Od: Paulinka <p...@w...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Ikselka pisze:
>>>>>>>> Toż już 'komuch' Cimoszewicz powiedział powodzianom, że mogli się
>>>>>>>> ubezpieczyć. Cudzysłów przy komuch, bo akurat Cimoszewicza bardzo sobie
>>>>>>>> cenię.
>>>>>>> To kup działkę na terenach zalewowych, zbuduj tam dom i spróbuj się
>>>>>>> ubezpieczyć.
>>>>>> Widzisz cały myk polega na tym, że myślący człowiek nie kupi działki na
>>>>>> terenach zalewowych.
>>>>>
>>>>> Ci ludzie, którzy kupowali owe działki np na Kozanowie oraz inni w Polsce,
>>>>> kupujący na terenach zalewowych, NIE WIEDZIELI o zagrozeniu - wszak owe
>>>>> tereny ktoś mądry przekwalifikował na budowlane :->
>>>> Teraz wiedzą, a i tak budują...
>>> Na swoją odpowiedzialność. Niech szukają ubezpieczyciela.
>> A jednak!
>
> Toż mówię. Swiadomie ładują się w klęskę.
A paprykarz liczył, że go wiatr nie zdmuchnie.
--
Paulinka
|