Użytkownik "Robakks" <r...@w...pl> napisał w wiadomości
news:hav6f4$b4h$1@news.wp.pl...
>
> "Yelo vel Redart" <r...@c...op.pl> wywrote
>
>>> Wybrałeś urojenia Redarcie - odciąłeś się więc od prawdy. :)
>
>> Rozumiem. Wiesz - wcale aż tak bardzo do swoich urojeń nie jestem
>> przywiązany.
>
> To je wypier dol. Po co Ci urojenia i głupie teorie?
> Świat jest pełen faktów i konkretów. :) /Robakks

Wiesz - lepsze urojenia niż nic. Wybieram te urojenia, które
są niepozbawione logiki i jednocześnie zawieraja w sobie jakieś
wartości.

BTW (to zupełnie poza tematem)
Twardy Skrobak upierał się że fikanie na koźle śmierdzi
czosnkiem. I nie był w tym sam - w końcu nie sam ćwiczył
na WF'ie i nie tylko on miał ciężką dupę. Wytworzyła się
więc mała grupka 'wzajemnej pomocy' która ukuła
własną definicję, co to znaczy 'śmierdzieć czosnkiem'
- taki slang rozpoznawczy.
Jednakże logika świata fizycznego ('ciężka dupa - kozła
nie przeskoczysz, ale jaja sobie obetrzesz') działała w
świecie Skrobaka bez zarzutu.
Wobec niej wszyscy byli równi. Takze Pan Od WF'u i kilku
innych uczniów, którzy kozła pokonywali 'z polotem'.
Skrobak niestety przy koźle tracił nawet swoje walory
umysłowe. "Wypierdalaj" stękał po cichu po każdej energicznej
komendzie Pana Od WF'u.