Strona główna Grupy pl.sci.psychologia Re: Jeśli Polański zasługuje na karę...

Grupy

Szukaj w grupach

 

Re: Jeśli Polański zasługuje na karę...

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 507


« poprzedni wątek następny wątek »

201. Data: 2009-10-11 08:43:12

Temat: Re: Jeśli Polański zasługuje na karę...
Od: "Robakks" <R...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

"Yelo vel Redart" <r...@t...op.pl>
news:haro9i$bdu$1@news.onet.pl...
> "Robakks" <R...@g...pl>
> news:haqghj$dq2$1@inews.gazeta.pl...

>> A co byś chciał Redarcie, żebym z tym zrobił?

> Jeśli pytasz, co chciałbym, to odpowiadam:
> chciałbym, żeby Edward zauważył, iż przegiął.
> Nie chodzi o to, żeby się wyparł całkowicie swoich poglądów,
> nie chodzi o to, żeby uczynił z Polańskiego swojego idola,
> nie chodzi o to, by zamknał oczy na jego grzechy sprzed lat
> i zmusił się do obejrzenia filmu.
> Uważam, że jest zupełnie w porządku, kiedy Edward mówi,
> że uznaje Polańskiego za pedofila i uważa, że powinien
> bezwzględnie ponieść karę. Natomiast uważam, że
> jest nie w porządku, kiedy używa jako argumentów
> retoryki 'czosnku' - bo to jest argumentacja wywołująca
> 'na pomoc' demony śmierci - demony żądne krwi i przy
> tym ślepe.

To może powinno się zakazać uprawy czosnku, skoro
mówienie o czosnku wywołuje "demony śmierci - demony żądne
krwi i przy tym ślepe"... (?)

> Co do samego Polańskiego:
> nie mam jasnego zdania, czy powinna być ekstradycja
> do USA, czy nie.
> Uważam że sprawa ma wymiar polityczny a USA niekoniecznie
> są 'najsprawiedliwszym narodem świata'. Jak patrzę
> w Google Earth na amerykańskie miasta i widzę, że
> wyglądają jak układy scalone to nikomu 'z zewnątrz'
> nie życzę, żeby wpadł w tę nieludzką machinę
> sprawiedliwości automatycznej, gdzie tylko
> specjaliści-naukowcy wiedzą, jak to się reguluje i potrafią
> wycisnąć z tego niby automatu bardzo różne odpowiedzi.
> Dodatkowo na rzecz Polańskiego przemawia fakt, że
> przez wiele lat procederu nie powtarzał, a więc
> nie ma argumentu konieczności izolowania go od
> społeczeństwa.
>
> Z drugiej zaś strony uważam, że prawo jest prawem
> i nie może być tak, że przestępca sam sobie wybiera
> - czy chce ponieść karę zgodną z kodeksem, czy
> może bardziej mu odpowiada wygnanie - i zwija się
> gdzie indziej, aby przeczekać. To nie fair wobec
> tych, którzy też czekają - ale za kratami.
>
> Dlatego właśnie nie mam zdania 'co dalej'
> - bo imho w tym przypadku decydują szczegóły,
> których nie znam. Szczegóły - czyli m.in. zdanie
> ofiary, szczegóły prawa amerykańskiego, intencje
> Polańskiego i tych, którzy go ścigają.

Skąd wiesz, czy ja nie jestem Żydem, któremu nie podoba się
gwałt z premedytacją dokonany na dziecku?
Sądzisz, że Żydzi nie mają prawa mieć ludzkiej etyki
i minimum odpowiedzialności za siebie i swoją nację?

>> stworzyłeś wyobrażonego Robaka, któremu przypisałeś swoje
>> projekcje i ogłosiłeś to na grupie, Zapomniałeś tylko dodać, że
>> nie piszesz o mnie tylko o swoim wyobrażeniu, tego co nie jest
>> zapisane, a przez Ciebie skonstruowane jako nalepka na człowieka
>> i to tylko za to, że

> Pozwolę sobie nie przyjmować Twojej w.w. opini.
> Tu bardziej mnie interesuje opinia trenera i Fragile - niech
> oni ocenią, na ile moja wypowiedź jest obciążona 'projekcją'.

Oprócz opinii innych ważna jest też samoocena, a więc stwierdzenie:
czy atakując mnie personalnie za pomocą nieprawdziwych, bo
wymyślonych przez siebie skojarzeń - wystawiasz "fałszywe
świadectwo przeciw bliźniemu swemu" - czy nie?
To kwestia odpowiedzialności za słowo... :)

>> definicja
>> "Film śmierdzący czosnkiem to historia Żyda nakręcona przez Żyda."
>> Jeśli znasz lepszą nazwę na film nakręcony przez Żyda o Żydzie
>> to podaj mi. Jeśli nie znasz lepszej to przyjmij moją.
>> Filozofia to zdolność do nadawania uzasadnionych nazw i konsekwentne
>> ich stosowanie. :-)

> Rozumiem, że chcesz mi logicznie udowodnić, że
> nie miałeś wyjścia. Dlatego właśnie już kilka postów
> wcześniej pisałem o tym, że 'baran prowadzony na rzeź'
> jest Twoją projekcją. Może po prostu wyjdź ze skóry
> bezmyślnego barana i ujrzyj przestrzeń nieskończonych
> możliwości oferowanych przez wrodzoną Mądrość ?

Rzecz w tym, że ja rozumiem co do mnie piszesz, ale wygląda na to
że Ty nie rozumiesz co ja piszę do Ciebie.
Gdyby jabłko o którym pisze vonBraun nie miało żadnej nazwy
to nie mógł bym Ci napisać: zjadłem jabłko
Dokładnie to samo dotyczy "filmów śmierdzących czosnkiem".
Nie mógłbym Ci napisać, że nie oglądam filmów śmierdzących
czosnkiem, gdyby taka nazwa dotycząca konkretnych filmów
nie istniała. Jest wiele filmów śmierdzących czosnkiem, które
oglądałem i podziwiałem kunszt twórców m.in. "Kosmiczne jaja".
Nie oglądam natomiast tych filmów śmierdzących czosnkiem, które
kreuje się na siłę jako "kino polskie" - bo już w samym twierdzeniu
o polskości takich produkcji - jest fałsz.
Potrafisz Redarcie wskazać te ośrodki w Polsce, które produkcje
Polanskiego nazywają "polskie kino"?
Edward Robak* z Nowej Huty
~>°<~
miłośnik mądrości

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


202. Data: 2009-10-11 08:56:41

Temat: Re: Jeśli Polański zasługuje na karę...
Od: tren R <t...@n...sieciowy> szukaj wiadomości tego autora

vonBraun pisze:

> Prawdę można zrozumieć bezpośredno - bez słów - i bez nazw. Prawda to
> posiadanie adekwatnego - czytaj - trafnego modelu rzeczywistości, który
> poza jej nazwaniem/opisem pozwala na przewidywanie jednych faktów na
> podstawie innych. W tym sensie prawda jest związana z mocą wyjaśniającą
> naszego modelu rzeczywistości.

a to nie jest już definicja mądrości?
:)


--
http://www.lastfm.pl/music/Tu+i+Teraz/16+Minut

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


203. Data: 2009-10-11 10:23:05

Temat: Re: Jeśli Polański zasługuje na karę...
Od: "Yelo vel Redart" <r...@t...op.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "tren R" <t...@n...sieciowy> napisał w wiadomości
news:has0bt$p5u$1@news.onet.pl...

> a co cię tak wkurwiło? poglądy? chętnie byś je zatem wypalił jakimś
> rozżarzonym żelazem jak sądzę? :)

Zakomunikowałem swoje emocje. A co z nimi robię, to inna sprawa.


> a dlaczego miałoby być neutralne? cokolwiek to znaczy "neutralne"?
> wg mnie jest to rzeczywiście historia żyda nakręcona przez żyda.
... a a a ... może to szczegół, ale Żyd był w tym filmie
postacią pierwszoplanową. Na drugim i trzecim planie miałeś
zaś mnóstwo Polaków. Bez nich nie byłoby tego filmu. A sceną,
która zrobiła na mnie największe wrażenie przy pierwszym
oglądaniu był obraz Warszawy po Powstaniu Warszawskim
i akcji wyburzania - obrazu pustyni gruzowisk po horyzont.
Jakby było to oglądane oczami dziecka, to powiedziałbyś, że
to był film o dzieciach ?
W tym filmie jest rzetelnie pokazany kawał polskiej historii.

> "typowy" - ale bardziej by mnie poruszyła odpowiedź dotycząca nie
> formalnej strony wypowiedzi i typowości bądź nietypowości używanych
> argumentów. śmierdzenie czosnkiem, nie jest miłe, ale to co ty
> wyprodukowałeś intelektualizując to, wydaje mi sie być jakoś drastycznie
> nieadekwatne do sytuacji.
Mamy kilka wyjść z tej sytuacji.
Jednym z nich jest 'ok, wydaje Ci się'. To wszystko zależy od tego,
jak wysokie sobie stawiamy wymagania w tej dyskusji. Wrzuć w
google 'żyd śmierdzący czosnkiem' i sam oceń, jaką historię
ma to określenie i skąd się wzięło. Chyba nie myślisz, że Edward
sam sobie to ukuł ? To jest polski, antysemicki mem. I jako
taki jest szkodliwy. Oczywiscie możemy sobie, trenerski skurwysynu
obniżyć wymagania (nie żebym miał coś do Twojej matki, raczej do
ojca, że dał sobie rogi przyprawić, takie matki to ja w sumie lubię).
Ale chyba kierunek jest w drugą stronę ?

> z tego co wiem, to część z nich zalatuje bimbrem pędzonym na czosnku.
> a ja zalatuję śliwowicą, bo wczoraj wypróbowałem moją pionierską
> produkcję. wchodzi jak burza. działa jak burza. wychodzi... sprawnie :)
>
> ale wracając - jeśli ktos powie, że nie będzie oglądał polskich filmów bo
> śmierdzą mu selerem, nie będę chciał go za to zakneblować.
> śmierdzą mu i już. nie musi ich oglądać.
> głupio by mi było wmawiać mu, że te filmy pachną arbuzami.

jaaaasne ... a mnie odrzuca, jak czuję od trenera woń polskiego chlewu ...
i już ... Nie nazwę Cię polską świnią, może być 'świniopas'.

> popełniasz nadużydcie :)
> nikt tu nie mówi o żydowskich świniach.
jaaasne ... tylko o żydowskich śmierdzielach ...

Chyba nie zrozumiałeś : liczy się kontekst historyczny.
Polacy byli przez Niemców biczowani określeniem 'polskiej świni',
a Żydzi są przez Polaków biczowani określeniem 'czosnkowego
śmierdziela'. Tak - masz rację - bicze są nieco inaczej
skonstruowane. Ale chcesz mi powiedzieć, że Polski jest
'bardziej święty' ?

> padały stwierdzenia czy coś jest żydowskie czy nie.
> natomiast ty zdajesz się iść zdecydowanie dalej - i twierdzisz, że
> stwierdzenie tego prostego faktu to analogia do splunięcia komuś w twarz.
> ich protestiere.
No to masz teraz więcej powodów do protestów. Proszę.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


204. Data: 2009-10-11 10:49:53

Temat: Re: Jeśli Polański zasługuje na karę...
Od: "Chiron" <e...@o...eu> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Yelo vel Redart" <r...@t...op.pl> napisał w
wiadomości news:hasbma$kkh$1@news.onet.pl...
>
> Użytkownik "tren R" <t...@n...sieciowy> napisał w wiadomości
> news:has0bt$p5u$1@news.onet.pl...
>
>> a co cię tak wkurwiło? poglądy? chętnie byś je zatem wypalił jakimś
>> rozżarzonym żelazem jak sądzę? :)
>
> Zakomunikowałem swoje emocje. A co z nimi robię, to inna sprawa.

OK- teraz ważne dla Ciebie- DLACZEGO? Co to w Tobie poruszyło? Czego w Tobie
dotknęło?


>> a dlaczego miałoby być neutralne? cokolwiek to znaczy "neutralne"?
>> wg mnie jest to rzeczywiście historia żyda nakręcona przez żyda.
> ... a a a ... może to szczegół, ale Żyd był w tym filmie
> postacią pierwszoplanową. Na drugim i trzecim planie miałeś
> zaś mnóstwo Polaków. Bez nich nie byłoby tego filmu. A sceną,
> która zrobiła na mnie największe wrażenie przy pierwszym
> oglądaniu był obraz Warszawy po Powstaniu Warszawskim
> i akcji wyburzania - obrazu pustyni gruzowisk po horyzont.
> Jakby było to oglądane oczami dziecka, to powiedziałbyś, że
> to był film o dzieciach ?
> W tym filmie jest rzetelnie pokazany kawał polskiej historii.
To antypolski film: Polacy pełnią tam rolę drugoplanową: jest dobry Polak,
przechowujący żydów (uwaga! nigdzie nie powiedziano, że tylko w Polsce za
takie coś w najlepszym wypadku rozstrzeliwano na miejscu! I to Polaka- nie
żyda). Od razu dla równowagi "dobrego" jest też zły szmalcownik. Polański
skupia się na relacji oficer niemiecki- żyd, zupełnie ignorując- właśnie
spychając na drugi plan to, co się działo z tym "dobrym" i "złym" Polakiem.
Rzecz się dzieje więc w Polsce- czyli: nigdzie. Film opowiada więc w
zasadzie wyłącznie o okupacji widzianej oczyma żyda, a w przesłaniu ma
pojednanie niemiecko- żydowskie.
Pytam: czy polski reżyser by coś takiego nakręcił? OK- proszę bez porównań
do Oskara Schindlera, który według swoich najbliższych był zwyczajnym
łajdakiem, osobą bardzo interesowną, która niczego nie zrobiła w życiu z
potrzeby serca, a który stał się ikoną pojednania niemiecko- żydowskiego, a
"Lista Schindlera" nazwana przez niektórych "Listą świndlera" jest już
filmem wybitnie antypolskim.


>> "typowy" - ale bardziej by mnie poruszyła odpowiedź dotycząca nie
>> formalnej strony wypowiedzi i typowości bądź nietypowości używanych
>> argumentów. śmierdzenie czosnkiem, nie jest miłe, ale to co ty
>> wyprodukowałeś intelektualizując to, wydaje mi sie być jakoś drastycznie
>> nieadekwatne do sytuacji.
> Mamy kilka wyjść z tej sytuacji.
> Jednym z nich jest 'ok, wydaje Ci się'. To wszystko zależy od tego,
> jak wysokie sobie stawiamy wymagania w tej dyskusji. Wrzuć w
> google 'żyd śmierdzący czosnkiem' i sam oceń, jaką historię
> ma to określenie i skąd się wzięło. Chyba nie myślisz, że Edward
> sam sobie to ukuł ? To jest polski, antysemicki mem. I jako
> taki jest szkodliwy. Oczywiscie możemy sobie, trenerski skurwysynu
> obniżyć wymagania (nie żebym miał coś do Twojej matki, raczej do
> ojca, że dał sobie rogi przyprawić, takie matki to ja w sumie lubię).
> Ale chyba kierunek jest w drugą stronę ?
jeśli śmierdzenie czosnkiem porównujesz do prowadzenia się mamy trener'a- to
naprawdę coś Cię niesamowicie zakłuło. A Żydzi czosnkiem śmierdzą- podobnie
jak np Grecy- bo jest to ich przyprawa narodowa.
Podwyższam wymagania: czy jesteś po prostu wytresowanym durniem, reagującym
na każde, nawet neutralne pisanie o żydach (czy Żydach)- a w zasadzie na
pisanie inne, niż z pozycji "klęcząc", czy masz jakieś osobiste powody?


>> z tego co wiem, to część z nich zalatuje bimbrem pędzonym na czosnku.
>> a ja zalatuję śliwowicą, bo wczoraj wypróbowałem moją pionierską
>> produkcję. wchodzi jak burza. działa jak burza. wychodzi... sprawnie :)
>>
>> ale wracając - jeśli ktos powie, że nie będzie oglądał polskich filmów bo
>> śmierdzą mu selerem, nie będę chciał go za to zakneblować.
>> śmierdzą mu i już. nie musi ich oglądać.
>> głupio by mi było wmawiać mu, że te filmy pachną arbuzami.
>
> jaaaasne ... a mnie odrzuca, jak czuję od trenera woń polskiego chlewu ...
> i już ... Nie nazwę Cię polską świnią, może być 'świniopas'.
>
>> popełniasz nadużydcie :)
>> nikt tu nie mówi o żydowskich świniach.
> jaaasne ... tylko o żydowskich śmierdzielach ...
>
> Chyba nie zrozumiałeś : liczy się kontekst historyczny.
> Polacy byli przez Niemców biczowani określeniem 'polskiej świni',
> a Żydzi są przez Polaków biczowani określeniem 'czosnkowego
> śmierdziela'. Tak - masz rację - bicze są nieco inaczej
> skonstruowane. Ale chcesz mi powiedzieć, że Polski jest
> 'bardziej święty' ?
Świnia- to określenie pejoratywne. Podobnie, jak świński pies, czy polski
bandyta. To nadużycie- porównywanie śmierdzenia czosnkiem do określenia
"świnia". Czy wywołuje w Tobie jakieś emocje stwierdzenie: "śmierdząca
czosnkiem kiszka- Onassis" - jak pisała czasem prasa z okazji ślubu wdowy po
Kennedym z Grekiem, Onassisem? Jeśli tak- to jakie?
W jaki sposób- Twoim zdaniem- Polacy biczowali żydów (czy Żydów) określeniem
"śmierdzący czosnkiem"?


>> padały stwierdzenia czy coś jest żydowskie czy nie.
>> natomiast ty zdajesz się iść zdecydowanie dalej - i twierdzisz, że
>> stwierdzenie tego prostego faktu to analogia do splunięcia komuś w twarz.
>> ich protestiere.
> No to masz teraz więcej powodów do protestów. Proszę.
Czy wiesz, czym jest nurt talmudyczny? Co powiesz na temat oskarżania
Polaków o współudział, a nawet- jak ostatnio- zwalania niemalże całej winy-
za zagładę żydów w czasie 2 Wojny przez różne organizacje żydowskie,
domagające się od Polski gigantycznych odszkodowań- nawet tak kuriozalnych
jak odszkodowanie za mienie przejęte przez Polskę pozostawione przez
Polaków, żydowskiego pochodzenie- zamordowanych przez Niemców, a nie
posiadających spadkobierców?

serdecznie pozdrawiam

Chiron

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


205. Data: 2009-10-11 10:50:57

Temat: Re: Jeśli Polański zasługuje na karę...
Od: medea <e...@p...fm> szukaj wiadomości tego autora

tren R pisze:

> ja mam jednak przeciwne wrażenie.
> prześledźmy to od czego wyszliśmy:
>
> robak: Z czym więc kojarzy Ci się ikona "Polanski"? :)
>
> medea: Zacznijmy od tego, że Polański nie jest i nigdy nie był dla mnie
> żadną ikoną.
>
> odpowiedź jest imho nie na temat.

To dlaczego cytujesz akurat ten fragment, który jest nie na temat? Dalej
napisałam, że po prostu lubię niektóre filmy Polańskiego. Nawet nie
wszystkie. A zatem - jest dla mnie dobrym reżyserem.

Gdybym ja zapytała, z czym kojarzy Ci się ikona - dajmy na to - "Doda",
to co byś odpowiedział?

Ewa

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


206. Data: 2009-10-11 10:52:50

Temat: Re: Jeśli Polański zasługuje na karę...
Od: medea <e...@p...fm> szukaj wiadomości tego autora

tren R pisze:
> medea pisze:
>> Robakks pisze:
>>
>>> Cytowałaś fragment mojej rozmowy z Jakubem właśnie na temat ikony.
>>> Zdanie wyrwane z kontekstu do którego dorobiłaś własne
>>
>> Widzisz Robaczku, tak się kończy Twoje crosspostowanie.
>> Ja pl.sci.filozofia nie czytam.
>>
>>> personalne konfabulacje na mój temat. Ja też tak potrafię - tylko po co?
>>> Gdzie tu pisze, że ja się Ciebie pytam czy Żyd Polanski jest Twoją
>>> ikoną?
>>
>> A TU - w poście, na który odpowiadam:
>>
>> "A Tobie Ewo nie???
>> Z czym więc kojarzy Ci się ikona "Polanski"?"
>>
>>> Nie pisze - prawda?
>>
>> Nieprawda, no niestety.
>
> ależ nigdzie nie jest napisane że to ma być twoja ikona.
> no prawda, stety :)

Dla mnie to jest pytanie sugerujące. Gdyby Robakks spytał "z czym
kojarzy Ci się Polański", to nie uważałabym za konieczne wyjaśnianie, że
nie jest dla mnie ikoną. Takie to nielogiczne?

Ewa

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


207. Data: 2009-10-11 11:05:24

Temat: Re: Jeśli Polański zasługuje na karę...
Od: "spit" <s...@N...gazeta.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Robakks" <r...@o...pl> napisał w wiadomości
news:has3mc$ql$1@news.onet.pl...
> "vonBraun" wrote:
>> Robakks wrote:
>
>>> Powiem Ci vonBraun prawdę, która Cię może zszokować:
>>> ~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
>>> prawda to relacja pomiędzy nazwą, a rzeczą nazywaną
>>> ~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~

Jeśli tak określona relacja ma miejsce to jest prawdziwa,
a jeśli nie ma miejsca to nie jest prawdziwa?

Czy "Mieszko I to pierwszy [...] władca Polan." to dla Ciebie prawda
wyznaczona z w/w definicji?
:)

>
>> Tylko na poziomie opisowym. Niestety, niewiele wynika z tego, że
>> okrągły czerwony owoc rosnący na drzewie nazwiemy 'apple', czy 'jabłko'
>> (poza tym jedynie, że wybrane grupy językowe wiedzą o czym mowa). Nie
>> wiemy czemu wyrosło i dlazego jest jadalne. Prawda więc jest niezależna
>> od użytych nazw - nazwy pełnią jedynie funkcję symbolizacji tego czego
>> dotyczą.
>> Prawdę można zrozumieć bezpośredno - bez słów - i bez nazw. Prawda to
>> posiadanie adekwatnego - czytaj - trafnego modelu rzeczywistości, który
>> poza jej nazwaniem/opisem pozwala na przewidywanie jednych faktów na
>> podstawie innych. W tym sensie
>> prawda jest związana z mocą wyjaśniającą naszego modelu rzeczywistości.
>
> "Kup 2 kg jabłek"
> Czy da się kupić 2 kg jabłek nie znając prawdy?
> Oczywiście nie da się kupić.
> Wiesz vonBraun jakie prawdy trzeba znać, by wykonać to polecenie?
> - Trzeba znać relację pomiędzy nazwą, a tym czego nazwa dotyczy,
> a więc trzeba znać 'prawdę o rzeczy'.. Nie teorię - a REAL.
> Prawda o modelu jest taka, że jeśli model nie dotyczy desygnatów
> to nie jest prawdą - lecz FIKCJĄ, to memy bez uzasadnienia
> prawdziwości, czyli nowomowa.

"Dzięki nauce kabała człowiek poznaje w jaki sposób został stworzony świat,
jakie prawa nim rządzą, kim jest człowiek i w jaki sposób, powinien odmienić
swoją naturę,
aby stać się podobnym do Stwórcy."

"Dzięki nauce filozofii Robakksa człowiek poznaje w jaki sposób został
stworzony świat,
jakie prawa nim rządzą, kim jest człowiek i w jaki sposób, powinien odmienić
swoją naturę,
aby stać się podobnym do Stwórcy."

"Mędrcy kabały określają, że w odróżnieniu od innych kierunków duchowych i
religijnych kabała jest nauką praktyczną.
Człowiek studiujący kabałę powinien realnie poznać, nie umysłowo i
teoretycznie, a w praktyce,
za pomocą swoich zmysłów, wszelkie światy duchowe oraz prawa w nich
obowiązujące."

"Mędrcy filozofii Robakksa określają, że w odróżnieniu od innych kierunków
duchowych i religijnych filozofia Robakksa jest nauką praktyczną.
Człowiek studiujący filozofię Robakksa powinien realnie poznać, nie umysłowo
i teoretycznie, a w praktyce,
za pomocą swoich zmysłów, wszelkie światy duchowe oraz prawa w nich
obowiązujące."

Co z tego jest prawdą?
:)

>
>>> Innych prawd nie ma.
>
>> Nazywanie nie zastąpi wyjaśniania. Świat nie jest zbiorem przedmiotów do
>> nazwania ale zbiorem procesów wymagających zrozumienia
>> związków między nimi
>
> Są dwa światy:
> 1. ten który JEST, a więc świat fizyczny
> 2. ten, który ISTNIEJE, a więc świat psychiczny
> Gdy piszesz o świecie to dobrze byłoby uszczegółowić, który świat
> masz na myśli: czy ten subiektywny, kształtujący jaźń, czy ten obiektywny
> wspólny dla wszystkich, czy miks, w którym oba światy są zmieszane
> tworząc niezrozumienie. Dla przykładu:
> czy Robak to byt myślny, mem, wyobrażenie skonstruowane podczas
> proceu czytania literek ekranowych podpisanych Robak - czy może
> Robak to domyślnie autor tych literek, który domyślnie nie jest
> wyobrażeniem, lecz człowiekiem z krwi i kości gzieś na drugim końcu
> kanału wymiany informacji... (?)
>
>>> Jeśli dwoje ludzi patrząc na to samo widzi to samo
>>> to to jest ich prawda.
>
>
> Określenie: "spisek Żydów " to Twoja sugestia, i po to "spiskowa
> teoria dziejów" została wymyślona, by przysłonić i wyszydzić fakty,
> a fakty są takie, że piana z nikim nie spiskuje by pływać po wierzchu.
> Żyd ciągnie za sobą Żyda i nie jest to spisek lecz efekt żydowskiego
> nacjonalizmu, kultury, tradycji i kabały w znaczeniu (więź kulturowa).
> pozdrawiam,
> Robakks
> *°"˝'´¨˘`˙.^:;~>¤<×÷-.,˛¸

"Z faktami się nie dyskutuje" /Robakks/

Według zeznań Samantha Geimer Polański dokonał na niej gwałtu,
według zeznań Polańskiego odbył on stosunek fizyczny za obopulną zgodą.
Biorąc pod uwagę w jakim wieku była Samantha Geimer zgodnie z prawem jest to
karalne.

Jaka jest prawda na dziś jeśli do jej wyznaczenia użyjemy Twojej definicji
prawdy?

http://wyborcza.pl/1,76842,7101341,Wiezienie_dla_Pol
anskiego_.html
"Być może Polański był gwałcicielem, a dziś czekałby go za to dużo surowszy
wyrok,
ale rzeczywistość jest taka, że przyznał się i skazano go tylko za
nielegalny stosunek z nieletnią -
mówi agencji AP Stan Goldman, profesor prawa z Uniwersytetu Loyola.
Większość ekspertów zgadza się, że prokuraturze lub sądowi będzie ciężko ten
stan prawny zmienić i
Polański zapewne nie zostanie skazany za gwałt."

pozdro

-------
http://www.youtube.com/watch?v=osNBP8wjII0&hl=pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


208. Data: 2009-10-11 11:10:33

Temat: Re: Jeśli Polański zasługuje na karę...
Od: medea <e...@p...fm> szukaj wiadomości tego autora

tren R pisze:

> ale tak w dużej mierze jest.
> łebski naród i dusza w nim piękna. poza tym trzymają się ładnie razem.
> to ich siła. nic dziwnego że pełno u nich osób zajmujących takie
> stanowiska jak: "sędzia, adwokat, producent filmowy, reżyser, Słynny
> Autorytet naukowy, bankier, prezydent miasta, minister"

A ja pytam - skąd Robakks (i może Ty też?) wie, że ktoś tam jest Żydem?
Zagląda w metrykę? To po pierwsze. Po drugie - czy w ogóle możemy mówić
o czystości krwi - polskiej, czy żydowskiej - podczas kiedy te dwa
narody od wieków mieszkają na terenie jednego kraju i mieszają się ze
sobą w sposób naturalny. Czy jest sens takiego rozgraniczania? Jakie
kryteria obierzemy przy określaniu narodowości? Procentowy udział krwi?
Czy ktoś, kto miał prababkę Żydówkę, a pradziadka Polaka jest Żydem, czy
Polakiem?

>> "Czy Ty Ewa e.fiszer@ byłaś kiedyś Polką?
>> Jeśli nie - to skąd możesz znać co to znaczy "być Polakiem"?"
>>
>> Normalny? Nie węszy Żyda? Otóż wystarczy mu adres e-mailowy, żeby
>> poczuć czosnek. Wyimaginowany czosnek oczywiście. Nie udawaj,
>> treneiro, że tego nie widzisz.
>
> widzę też że rozmowa na ten temat, wzbudza w tobie stereotyp "antysemity".

A tutaj to przykro mi, ale nie zrozumiałeś sensu mojego zarzutu. Ja tu
nie bronię się przed uznaniem mnie za Żydówkę, ale przed dyskredytacją
mojego punktu widzenia. Komuś takiemu jak Robakks, kto obiera punkt
widzenia według kryterium narodowościowego, trudno zrozumieć osobę wolną
od takich ograniczeń (dodam - osobę wolną do pewnego stopnia, bo nie
wypieram się, że pewnym stereotypom też ulegam). On zakłada, że skoro
bronię film Polańskiego przed zarzutem uznania za antypolski, to muszę
nie być Polką.

Ewa

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


209. Data: 2009-10-11 11:13:14

Temat: Re: Jeśli Polański zasługuje na karę...
Od: "Robakks" <R...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

"medea" <e...@p...fm>
news:hasdi2$jdd$2@atlantis.news.neostrada.pl...
> tren R pisze:
>> medea pisze:
>>> Robakks pisze:

>>>> Cytowałaś fragment mojej rozmowy z Jakubem właśnie na temat ikony.
>>>> Zdanie wyrwane z kontekstu do którego dorobiłaś własne
>>>
>>> Widzisz Robaczku, tak się kończy Twoje crosspostowanie.
>>> Ja pl.sci.filozofia nie czytam.
>>>
>>>> personalne konfabulacje na mój temat. Ja też tak potrafię - tylko po
>>>> co?
>>>> Gdzie tu pisze, że ja się Ciebie pytam czy Żyd Polanski jest Twoją
>>>> ikoną?
>>>
>>> A TU - w poście, na który odpowiadam:
>>>
>>> "A Tobie Ewo nie???
>>> Z czym więc kojarzy Ci się ikona "Polanski"?"
>>>
>>>> Nie pisze - prawda?
>>>
>>> Nieprawda, no niestety.
>>
>> ależ nigdzie nie jest napisane że to ma być twoja ikona.
>> no prawda, stety :)

> Dla mnie to jest pytanie sugerujące. Gdyby Robakks spytał "z czym kojarzy
> Ci się Polański", to nie uważałabym za konieczne wyjaśnianie, że nie jest
> dla mnie ikoną. Takie to nielogiczne?
>
> Ewa

A z czym Ewo kojarzy Ci się Bóg Zeus?
Jeśli w odpowiedzi napiszesz, że przede wszystkim dla Ciebie
Bóg Zeus nie jest bogiem to nie zaprzeczysz, że bóg jest bogiem,
bo to nie jest pytanie:
czym dla Ciebie jest Bóg Zeus
ale
z czym Ci się kojarzy Bóg Zeus.
Dla Ciebie może nie być Bogiem, ale pod taką nazwą występuje
i machaniem łapkami tego nie zmienisz.
Dokładnie to samo dotyczy ikony "Polanski" o której rozmawiałem
z Jakubem. Ikona wykreowana jest przez media. /Robakks/
Możesz zapytać Jakuba, to Ci wyjaśni czym jest ikona "Polanski". :-)

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


210. Data: 2009-10-11 11:44:03

Temat: Re: Jeśli Polański zasługuje na karę...
Od: medea <e...@p...fm> szukaj wiadomości tego autora

Robakks pisze:

> A z czym Ewo kojarzy Ci się Bóg Zeus?
> Jeśli w odpowiedzi napiszesz, że przede wszystkim dla Ciebie
> Bóg Zeus nie jest bogiem to nie zaprzeczysz, że bóg jest bogiem,
> bo to nie jest pytanie:
> czym dla Ciebie jest Bóg Zeus
> ale
> z czym Ci się kojarzy Bóg Zeus.

Przede wszystkim napisałabym, że nie jest dla mnie Bogiem, tylko bogiem.
To też jest sposób wyrażenia tego, z czym mi się kojarzy - poprzez
wykluczenie jakiegoś skojarzenia.

Ewa

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 ... 10 ... 20 . [ 21 ] . 22 ... 30 ... 51


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

XLi
Kaminica, czyli "afera" bez afery...
CZY?!
Re: Cele
SYLI

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Dlaczego faggoci są źli.
samotworzenie umysłu
Re: Zachód sparaliżowany
Irracjonalność
Jak z tym ubogacaniem?

zobacz wszyskie »