Data: 2009-12-08 00:07:29
Temat: Re: Jest całkiem nieźle
Od: XL <i...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia Mon, 7 Dec 2009 23:18:49 +0100, michal napisał(a):
> XL wrote:
>>>> I ja też chcę być podobna całkiem - do XLki. :)
>
>>> Oj baby, baby - specjalistki od życia ...
>>> Może komuś się będzie chciało sprowadzić Was nieco 'na ziemię'
>>> i wskazać na tytuł grupy dyskusyjnej ?
>
>>> Ja Was bardzo przepraszam, ale rady w stylu "znajdź kościół i się
>>> ożeń" dane człowiekowi, który przeszedł poważny epizod psychotyczny
>>> brzmią ... po prostu nieprofesjonalnie. I nawet nie chodzi tu o
>>> formalny profesjonalizm, ale o jakiśpodstawowy chociaż profesjonalizm
>>> w rozpoznawaniu własnych uczuć, uczuć innych i różnicy między jednym
>>> a drugim.
>
>> Oj, panie Marny analityku damskiej i męskiej psyche...
>
>> A cóż to za nawrócenie, które działa tylko i jedynie w "podjaranej"
>> krzykiem i śpiewami grupie i potrzebuje do istnienia wzniosłej
>> atmosferki, sztucznie podsycanego szumku... Swoje nawrócenie, nabyte
>> samotnie lub w "grupie wsparcia" kontynuuje się w ciszy, w życiu z
>> drugą osobą i dla niej, dla dzieci, czyli w najlepszej grupie
>> wsparcia jaka jest. Bo do tego właśnie się nawraca ten, co zbłądził.
>
> Można też kontynuować na usenecie, by w podjaranej atmosferze sztucznie
> podsycanego szumku popotępiać innowierców i grzeszących niemoralnością ...
> Oj, Ty się jeszcze chyba nie nawróciłaś... ;D
Nigdzie tego nie twierdzę, a nawrócenie to długi proces.
Tylko niektórzy myślą naiwnie, że już SĄ gotowi, nawróceni.
--
Ikselka.
|