Data: 2009-12-09 01:57:21
Temat: Re: Jest całkiem nieźle
Od: "Magdulińska" <m...@o...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "michal" <6...@g...pl> napisał w wiadomości
news:hfmtdu$s7q$1@inews.gazeta.pl...
> Magdulińska wrote:
>>> Właśnie w tym problem. Usiłujesz ocenić kogoś- a nie czyjeś
>>> postępowanie. To na ogół jest fałszywe- i krzywdzące.
>
>> Oj tak.
>> Czasami oceniamy człowieka po jego zachowaniu, a nie wiemy, co tak
>> naprawdę w nim w środku siedzi i dlaczego zachowuje się tak, a nie
>> inaczej. To wszystko to tylko pozory.
>> Ani my nie jesteśmy w stanie okreslić siebie - bo nie jesteśmy
>> obiektywni. Ani nikt bliski czy obcy nie ejst w stanie nas ocenić -
>> bo tak naprawdę nas nie zna.
>
>> "Tyle wiemy o sobie, ile nas sprawdzono"
>
> Dobrze napisałaś. To jednak nic nie zmienia, że i tak oceniamy. Dla
> własnej potrzeby (aby podjąć decyzję o rodzaju nawiązywanej relacji),
> czasem dla potrzeby innych (ploteczki, ostrzeżenia).
> Oceny są subiektywne i dla równowagi psychicznej każdemu oceniającemu
> niezbędne. Na ocenianego zaś po tym, kiedy takie sub-opinie do niego
> docierają, mają wpływ kształtujący samoocenę. W te albo wewte. Lustro
> społeczne to się nazywa. :)
>
> --
> pozdrawiam
> michał
>
Też prawda - oceniamy mimo woli.
Natura człowieka...
|