« poprzedni wątek | następny wątek » |
51. Data: 2009-12-08 20:24:09
Temat: Re: Jest całkiem nieźle
Użytkownik "medea" <e...@p...fm> napisał w wiadomości
news:hfiqq6$bjg$1@atlantis.news.neostrada.pl...
> XL pisze:
>
>> sztucznie podsycanego szumku... Swoje nawrócenie, nabyte samotnie lub w
>> "grupie wsparcia" kontynuuje się w ciszy, w życiu z drugą osobą i dla
>> niej,
>> dla dzieci, czyli w najlepszej grupie wsparcia jaka jest. Bo do tego
>> właśnie się nawraca ten, co zbłądził.
>
> A człowiek zagubiony i zniechęcony do życia na pewno odnajdzie odpowiednią
> osobę do stworzenia tej sielankowej atmosfery. :/
>
> Ewa
Oby Ewo, oby odnalazł.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
52. Data: 2009-12-08 20:26:31
Temat: Re: Jest całkiem nieźle
Użytkownik "XL" <i...@g...pl> napisał w wiadomości
news:1gorobput4np9$.1mfigh9h8rh27.dlg@40tude.net...
> Dnia Mon, 7 Dec 2009 23:18:49 +0100, michal napisał(a):
>
>> XL wrote:
>>>>> I ja też chcę być podobna całkiem - do XLki. :)
>>
>>>> Oj baby, baby - specjalistki od życia ...
>>>> Może komuś się będzie chciało sprowadzić Was nieco 'na ziemię'
>>>> i wskazać na tytuł grupy dyskusyjnej ?
>>
>>>> Ja Was bardzo przepraszam, ale rady w stylu "znajdź kościół i się
>>>> ożeń" dane człowiekowi, który przeszedł poważny epizod psychotyczny
>>>> brzmią ... po prostu nieprofesjonalnie. I nawet nie chodzi tu o
>>>> formalny profesjonalizm, ale o jakiśpodstawowy chociaż profesjonalizm
>>>> w rozpoznawaniu własnych uczuć, uczuć innych i różnicy między jednym
>>>> a drugim.
>>
>>> Oj, panie Marny analityku damskiej i męskiej psyche...
>>
>>> A cóż to za nawrócenie, które działa tylko i jedynie w "podjaranej"
>>> krzykiem i śpiewami grupie i potrzebuje do istnienia wzniosłej
>>> atmosferki, sztucznie podsycanego szumku... Swoje nawrócenie, nabyte
>>> samotnie lub w "grupie wsparcia" kontynuuje się w ciszy, w życiu z
>>> drugą osobą i dla niej, dla dzieci, czyli w najlepszej grupie
>>> wsparcia jaka jest. Bo do tego właśnie się nawraca ten, co zbłądził.
>>
>> Można też kontynuować na usenecie, by w podjaranej atmosferze sztucznie
>> podsycanego szumku popotępiać innowierców i grzeszących niemoralnością
>> ...
>> Oj, Ty się jeszcze chyba nie nawróciłaś... ;D
>
> Nigdzie tego nie twierdzę, a nawrócenie to długi proces.
> Tylko niektórzy myślą naiwnie, że już SĄ gotowi, nawróceni.
> --
>
> Ikselka.
>
Tego tak do końca nigdy się nie wie.
Człowiek przecież nie jest doskonały, ma grzeszną nauturę.
A czasami - im więcej się stara, tym więcej się psuje.
I ogólnie kicha.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
53. Data: 2009-12-08 20:27:50
Temat: Re: Jest całkiem nieźle
Użytkownik "michal" <6...@g...pl> napisał w wiadomości
news:hfk70j$c7l$1@inews.gazeta.pl...
> XL wrote:
>>>>>>> Oj baby, baby - specjalistki od życia ...
>>>>>>> Może komuś się będzie chciało sprowadzić Was nieco 'na ziemię'
>>>>>>> i wskazać na tytuł grupy dyskusyjnej ?
>
>>>>>>> Ja Was bardzo przepraszam, ale rady w stylu "znajdź kościół i się
>>>>>>> ożeń" dane człowiekowi, który przeszedł poważny epizod
>>>>>>> psychotyczny brzmią ... po prostu nieprofesjonalnie. I nawet nie
>>>>>>> chodzi tu o formalny profesjonalizm, ale o jakiśpodstawowy
>>>>>>> chociaż profesjonalizm w rozpoznawaniu własnych uczuć, uczuć
>>>>>>> innych i różnicy między jednym a drugim.
>
>>>>>> Oj, panie Marny analityku damskiej i męskiej psyche...
>
>>>>>> A cóż to za nawrócenie, które działa tylko i jedynie w
>>>>>> "podjaranej" krzykiem i śpiewami grupie i potrzebuje do istnienia
>>>>>> wzniosłej atmosferki, sztucznie podsycanego szumku... Swoje
>>>>>> nawrócenie, nabyte samotnie lub w "grupie wsparcia" kontynuuje
>>>>>> się w ciszy, w życiu z drugą osobą i dla niej, dla dzieci, czyli
>>>>>> w najlepszej grupie wsparcia jaka jest. Bo do tego właśnie się
>>>>>> nawraca ten, co zbłądził.
>
>>>>> Można też kontynuować na usenecie, by w podjaranej atmosferze
>>>>> sztucznie podsycanego szumku popotępiać innowierców i grzeszących
>>>>> niemoralnością ... Oj, Ty się jeszcze chyba nie nawróciłaś... ;D
>
>>>> Nigdzie tego nie twierdzę, a nawrócenie to długi proces.
>>>> Tylko niektórzy myślą naiwnie, że już SĄ gotowi, nawróceni.
>
>>> No to trafnie Cię oceniłem. Udało mi się.
>
>> Ta ocena wiele zmieniła w Twoim życiu zapewne.
>
> W moim życiu, moja ocena mojego życia może coś zmienić.
>
> --
> pozdrawiam
> michał
>
>
A czy będzie obiektywna?
Ocenią nas potomni - nic się nie martw ;)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
54. Data: 2009-12-08 20:30:47
Temat: Re: Jest całkiem nieźle
Użytkownik "Chiron" <e...@o...eu> napisał w wiadomości
news:hfktcq$u0j$1@news.onet.pl...
> Użytkownik "michal" <6...@g...pl> napisał w wiadomości
> news:hfk5k3$87u$1@inews.gazeta.pl...
>> XL wrote:
>>>>>> Oj baby, baby - specjalistki od życia ...
>>>>>> Może komuś się będzie chciało sprowadzić Was nieco 'na ziemię'
>>>>>> i wskazać na tytuł grupy dyskusyjnej ?
>>
>>>>>> Ja Was bardzo przepraszam, ale rady w stylu "znajdź kościół i się
>>>>>> ożeń" dane człowiekowi, który przeszedł poważny epizod psychotyczny
>>>>>> brzmią ... po prostu nieprofesjonalnie. I nawet nie chodzi tu o
>>>>>> formalny profesjonalizm, ale o jakiśpodstawowy chociaż
>>>>>> profesjonalizm w rozpoznawaniu własnych uczuć, uczuć innych i
>>>>>> różnicy między jednym a drugim.
>>
>>>>> Oj, panie Marny analityku damskiej i męskiej psyche...
>>
>>>>> A cóż to za nawrócenie, które działa tylko i jedynie w "podjaranej"
>>>>> krzykiem i śpiewami grupie i potrzebuje do istnienia wzniosłej
>>>>> atmosferki, sztucznie podsycanego szumku... Swoje nawrócenie, nabyte
>>>>> samotnie lub w "grupie wsparcia" kontynuuje się w ciszy, w życiu z
>>>>> drugą osobą i dla niej, dla dzieci, czyli w najlepszej grupie
>>>>> wsparcia jaka jest. Bo do tego właśnie się nawraca ten, co zbłądził.
>>
>>>> Można też kontynuować na usenecie, by w podjaranej atmosferze
>>>> sztucznie podsycanego szumku popotępiać innowierców i grzeszących
>>>> niemoralnością ... Oj, Ty się jeszcze chyba nie nawróciłaś... ;D
>>
>>> Nigdzie tego nie twierdzę, a nawrócenie to długi proces.
>>> Tylko niektórzy myślą naiwnie, że już SĄ gotowi, nawróceni.
>>
>> No to trafnie Cię oceniłem. Udało mi się.
>>
>
>
> Właśnie w tym problem. Usiłujesz ocenić kogoś- a nie czyjeś postępowanie.
> To na ogół jest fałszywe- i krzywdzące.
>
> --
> Serdecznie pozdrawiam
>
> Chiron
>
>
Oj tak.
Czasami oceniamy człowieka po jego zachowaniu, a nie wiemy, co tak naprawdę
w nim w środku siedzi i dlaczego zachowuje się tak, a nie inaczej.
To wszystko to tylko pozory.
Ani my nie jesteśmy w stanie okreslić siebie - bo nie jesteśmy obiektywni.
Ani nikt bliski czy obcy nie ejst w stanie nas ocenić - bo tak naprawdę nas
nie zna.
"Tyle wiemy o sobie, ile nas sprawdzono"
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
55. Data: 2009-12-08 20:31:05
Temat: Re: Jest całkiem nieźleUżytkownik "Magdulińska" napisał:
> >> Swoje nawrócenie, nabyte samotnie lub w
> >> "grupie wsparcia" kontynuuje się w ciszy, w życiu z drugą osobą
> >> i dla niej, dla dzieci, czyli w najlepszej grupie wsparcia jaka
jest.
> >> Bo do tego właśnie się nawraca ten, co zbłądził.
> > Szczególnie ksiądz, zakonnik, misjonarz i inny pustelnik.
> Można też być nawróconym i szczęśliwym i się w pełni realizować w
> życiu rodzinnym.
Żeby być szczęśliwym w rodzinie, najpierw trzeba się dobrze czuć z samym
sobą. A Ty sypiesz "dobrymi" pseudoradami jak z rękawa komuś, o kim nic
nie wiesz.
--
Pozdrawiam - Aicha (płci niewiadomej;))
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
56. Data: 2009-12-08 20:32:42
Temat: Re: Jest całkiem nieźleDnia Tue, 8 Dec 2009 21:24:09 +0100, Magdulińska napisał(a):
> Użytkownik "medea" <e...@p...fm> napisał w wiadomości
> news:hfiqq6$bjg$1@atlantis.news.neostrada.pl...
>> XL pisze:
>>
>>> sztucznie podsycanego szumku... Swoje nawrócenie, nabyte samotnie lub w
>>> "grupie wsparcia" kontynuuje się w ciszy, w życiu z drugą osobą i dla
>>> niej,
>>> dla dzieci, czyli w najlepszej grupie wsparcia jaka jest. Bo do tego
>>> właśnie się nawraca ten, co zbłądził.
>>
>> A człowiek zagubiony i zniechęcony do życia na pewno odnajdzie odpowiednią
>> osobę do stworzenia tej sielankowej atmosfery. :/
>>
>> Ewa
>
> Oby Ewo, oby odnalazł.
Albo ona jego odnajdzie. Jakie przypadki znam sama, nawet w bliskiej
rodzinie, długo byłoby opowiadac...
--
Ikselka.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
57. Data: 2009-12-08 20:34:52
Temat: Re: Jest całkiem nieźleUżytkownik "Magdulińska" napisał:
> Babciu, nie kwicz :)
Co tam, Pimpusiu, znowu przypełzłeś?
> Nie wpieniaj się, tylko podaj konkretne argumenty.
Poszukaj sobie w archiwum.
--
Pozdrawiam - Aicha (płci niewiadomej;))
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
58. Data: 2009-12-08 20:36:24
Temat: Re: Jest całkiem nieźleDnia Tue, 8 Dec 2009 21:26:31 +0100, Magdulińska napisał(a):
> Użytkownik "XL" <i...@g...pl> napisał w wiadomości
> news:1gorobput4np9$.1mfigh9h8rh27.dlg@40tude.net...
>> Dnia Mon, 7 Dec 2009 23:18:49 +0100, michal napisał(a):
>>
>>> XL wrote:
>>>>>> I ja też chcę być podobna całkiem - do XLki. :)
>>>
>>>>> Oj baby, baby - specjalistki od życia ...
>>>>> Może komuś się będzie chciało sprowadzić Was nieco 'na ziemię'
>>>>> i wskazać na tytuł grupy dyskusyjnej ?
>>>
>>>>> Ja Was bardzo przepraszam, ale rady w stylu "znajdź kościół i się
>>>>> ożeń" dane człowiekowi, który przeszedł poważny epizod psychotyczny
>>>>> brzmią ... po prostu nieprofesjonalnie. I nawet nie chodzi tu o
>>>>> formalny profesjonalizm, ale o jakiśpodstawowy chociaż profesjonalizm
>>>>> w rozpoznawaniu własnych uczuć, uczuć innych i różnicy między jednym
>>>>> a drugim.
>>>
>>>> Oj, panie Marny analityku damskiej i męskiej psyche...
>>>
>>>> A cóż to za nawrócenie, które działa tylko i jedynie w "podjaranej"
>>>> krzykiem i śpiewami grupie i potrzebuje do istnienia wzniosłej
>>>> atmosferki, sztucznie podsycanego szumku... Swoje nawrócenie, nabyte
>>>> samotnie lub w "grupie wsparcia" kontynuuje się w ciszy, w życiu z
>>>> drugą osobą i dla niej, dla dzieci, czyli w najlepszej grupie
>>>> wsparcia jaka jest. Bo do tego właśnie się nawraca ten, co zbłądził.
>>>
>>> Można też kontynuować na usenecie, by w podjaranej atmosferze sztucznie
>>> podsycanego szumku popotępiać innowierców i grzeszących niemoralnością
>>> ...
>>> Oj, Ty się jeszcze chyba nie nawróciłaś... ;D
>>
>> Nigdzie tego nie twierdzę, a nawrócenie to długi proces.
>> Tylko niektórzy myślą naiwnie, że już SĄ gotowi, nawróceni.
>> --
>>
>> Ikselka.
>>
>
> Tego tak do końca nigdy się nie wie.
> Człowiek przecież nie jest doskonały, ma grzeszną nauturę.
> A czasami - im więcej się stara, tym więcej się psuje.
> I ogólnie kicha.
Byleby chciał. Liczą się szczere intencje. Nie każdy potrafi/może wszystko
robić od razu dobrze i kto jak kto, ale Bóg to na pewno mial na uwadze,
kiedy stwarzał człowieka tylko na swoje podobieństwo, a nie jako własną
nieomylną kopię.
--
Ikselka.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
59. Data: 2009-12-08 20:37:20
Temat: Re: Jest całkiem nieźleDnia Tue, 8 Dec 2009 21:30:47 +0100, Magdulińska napisał(a):
> Użytkownik "Chiron" <e...@o...eu> napisał w wiadomości
> news:hfktcq$u0j$1@news.onet.pl...
>> Użytkownik "michal" <6...@g...pl> napisał w wiadomości
>> news:hfk5k3$87u$1@inews.gazeta.pl...
>>> XL wrote:
>>>>>>> Oj baby, baby - specjalistki od życia ...
>>>>>>> Może komuś się będzie chciało sprowadzić Was nieco 'na ziemię'
>>>>>>> i wskazać na tytuł grupy dyskusyjnej ?
>>>
>>>>>>> Ja Was bardzo przepraszam, ale rady w stylu "znajdź kościół i się
>>>>>>> ożeń" dane człowiekowi, który przeszedł poważny epizod psychotyczny
>>>>>>> brzmią ... po prostu nieprofesjonalnie. I nawet nie chodzi tu o
>>>>>>> formalny profesjonalizm, ale o jakiśpodstawowy chociaż
>>>>>>> profesjonalizm w rozpoznawaniu własnych uczuć, uczuć innych i
>>>>>>> różnicy między jednym a drugim.
>>>
>>>>>> Oj, panie Marny analityku damskiej i męskiej psyche...
>>>
>>>>>> A cóż to za nawrócenie, które działa tylko i jedynie w "podjaranej"
>>>>>> krzykiem i śpiewami grupie i potrzebuje do istnienia wzniosłej
>>>>>> atmosferki, sztucznie podsycanego szumku... Swoje nawrócenie, nabyte
>>>>>> samotnie lub w "grupie wsparcia" kontynuuje się w ciszy, w życiu z
>>>>>> drugą osobą i dla niej, dla dzieci, czyli w najlepszej grupie
>>>>>> wsparcia jaka jest. Bo do tego właśnie się nawraca ten, co zbłądził.
>>>
>>>>> Można też kontynuować na usenecie, by w podjaranej atmosferze
>>>>> sztucznie podsycanego szumku popotępiać innowierców i grzeszących
>>>>> niemoralnością ... Oj, Ty się jeszcze chyba nie nawróciłaś... ;D
>>>
>>>> Nigdzie tego nie twierdzę, a nawrócenie to długi proces.
>>>> Tylko niektórzy myślą naiwnie, że już SĄ gotowi, nawróceni.
>>>
>>> No to trafnie Cię oceniłem. Udało mi się.
>>>
>>
>>
>> Właśnie w tym problem. Usiłujesz ocenić kogoś- a nie czyjeś postępowanie.
>> To na ogół jest fałszywe- i krzywdzące.
>>
>> --
>> Serdecznie pozdrawiam
>>
>> Chiron
>>
>>
> Oj tak.
> Czasami oceniamy człowieka po jego zachowaniu, a nie wiemy, co tak naprawdę
> w nim w środku siedzi i dlaczego zachowuje się tak, a nie inaczej.
> To wszystko to tylko pozory.
> Ani my nie jesteśmy w stanie okreslić siebie - bo nie jesteśmy obiektywni.
> Ani nikt bliski czy obcy nie ejst w stanie nas ocenić - bo tak naprawdę nas
> nie zna.
>
> "Tyle wiemy o sobie, ile nas sprawdzono"
No tak, zwłaszcza Szymborska może dziś o tym mówić...
--
Ikselka.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
60. Data: 2009-12-08 20:38:20
Temat: Re: Jest całkiem nieźle"Magdulińska" <m...@o...pl>
news:hfmcjr$q65$2@atlantis.news.neostrada.pl...
> Użytkownik "XL" <i...@g...pl> napisał w wiadomości
> news:qeddnby3s9a3.2icw9887vykl.dlg@40tude.net...
>> Dnia Mon, 7 Dec 2009 08:39:17 +0100, R e d a r t napisał(a):
>>>> I ja też chcę być podobna całkiem - do XLki. :)
>>> Oj baby, baby - specjalistki od życia ...
>>> Może komuś się będzie chciało sprowadzić Was nieco 'na ziemię'
>>> i wskazać na tytuł grupy dyskusyjnej ?
>>>
>>> Ja Was bardzo przepraszam, ale rady w stylu "znajdź kościół i się ożeń"
>>> dane człowiekowi, który przeszedł poważny epizod psychotyczny
>>> brzmią ... po prostu nieprofesjonalnie. I nawet nie chodzi tu o
>>> formalny profesjonalizm, ale o jakiśpodstawowy chociaż profesjonalizm
>>> w rozpoznawaniu własnych uczuć, uczuć innych i różnicy między jednym
>>> a drugim.
>> Oj, panie Marny analityku damskiej i męskiej psyche...
>>
>> A cóż to za nawrócenie, które działa tylko i jedynie w "podjaranej"
>> krzykiem i śpiewami grupie i potrzebuje do istnienia wzniosłej
>> atmosferki,
>> sztucznie podsycanego szumku... Swoje nawrócenie, nabyte samotnie lub w
>> "grupie wsparcia" kontynuuje się w ciszy, w życiu z drugą osobą i dla
>> niej,
>> dla dzieci, czyli w najlepszej grupie wsparcia jaka jest. Bo do tego
>> właśnie się nawraca ten, co zbłądził.
>> --
>>
>> Ikselka.
> Hmmm... Cięzka sprawa.
> Może Ks. Robak (Robakks) się wypowie?
We wtorki nie stawiam tarota :(
Robakks
*°"˝'´¨˘`˙.^:;~>¤<×÷-.,˛¸
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |