Data: 2005-09-20 14:32:14
Temat: Re: Jestem kawalerem a chce sie zwiazac z rozwodka z 3 dzieci
Od: Lia <L...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia 2005-09-20 16:23:52 w sprzyjających i niepowtarzalnych okolicznościach
przyrody grupowicz *Aneta* skreślił te oto słowa:
> No wiesz, gdy jest dziecko lub dwoje, a tak jak w poscie - troje to chyba
> nie koniecznie chodzi o to, ze kobiecie ręce do dupska przyrosły czy sth,
> ale o to, ze dwoje ma się starać. A z czym dokobiety chce stratować facet,
> którego ona kręci, czy już nie pamiętam jak się wyraził. Z 1000 zł? To już
> niech się lepiej w niej odkocha i pozwoli jej być wolną i otwartą na tego,
> który jej i jej dzieciom więcej zaoferuje. Proste. I owszem, kazdej kobiecie
> powiem - nie zadawać się z gołodupcami. Poprostu. Szukać miłości tam, gdzie
> facet realnie patrzy na życie, nie tylko sercem. A że serce i uczucia sa
> baaaardzo wazne to inna sprawa. Jednak i uczucia i kasa muszą iść w parze.
> Nie mam na myśli sytuacji, gdy jedno traci pracę i wtedy drugie rezkomo
> miałoby zostawić swoją połowę. To absurd. Jednak w poście facet napisał
> wyraźnie, że w jego mieścinie więcej jak 1000 zł nie zarobi. Wobec tego,
> uważam, ze nie powinien kobiecie głowy zawracać.
Współczuję Ci.
Musiałas większą część życia tak bardzo biedować, że w końcu pieniądze
przesłoniły Ci cały świat.
Co więcej, musiałaś byc sama tak niezaradna życiowo, że jedyną szansą dla
Ciebie na wstąpienie do "lepszego świata" był/jest nadziany facet.
Współczuję Ci, bo kobiety, które rozważają zaoferowanie siebie/swoich uczuć
jakiemuś facetowi po wczesniejszym zapoznaniu się z zawartością jego
portfela to dla mnie po prostu prostytutki.
--
Lia GG 1516512 ICQ 166035154 JID i...@j...org
*psy mają właścicieli, koty mają służących*
|