Data: 2002-02-05 12:58:36
Temat: Re: Jestem powodem rozstania...
Od: "Krzysztof Tokarski" <n...@c...edu.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
A co ją obchodzą inni, w życiu należy dbać o siebie a nie o innych
Krzys
Użytkownik "Sylwia & Jurek" <s...@p...pl> napisał w wiadomości
news:a2j8nb$lb4$1@news.tpi.pl...
>
> Osoba znana jako <k...@p...onet.pl> zapodała:
>
> : p.s. Jestem szczęśliwa mimo, iż jesteśmy w trakcie jego rozwodu... a to
> nie
> : jest łatwe.
>
> I Ty jestes szczesliwa, wiedzac, ze "przez Ciebie" unieszczesliwil swoja
> zone i nienarodzone dziecko?? No to zycze powodzenia i zycia bez wyrzutow
> sumienia.
> --
> Pozdrawiam
> Sylwia
>
|