Data: 2005-07-17 09:49:57
Temat: Re: Jestem przeciw przeciwkom!
Od: "Asias" <a...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "człowiek czynu"
> Trudno jest aktywnie przeżyć dzień i nie zostać zaatakowanym chociaż raz
> przez agresywną pornografię i nagość.
Gdybysmy chcieli sie spierac, to ja mysle ze trudniej nie byc zaatakowanym
choc raz przez "ubraniowosc", brudna i przecietna, a promowana golizna jest
przynajmniej czysta i estetyczna ;-) Trudniej tez przezyc dzien i nie minac
zadnego kosciola, zakonnicy i ksiedza i uznac, ze to propagowanie
katolocyzmu....ale po co produkowac takie niepotrzebne antagonizmy?
Chcesz - korzystaj. Nie chcesz - ignoruj.
> My, dziewczyny i
> kobiety, nie chcemy być traktowane jak przedmiot i sprowadzane tylko do roli
> seksualnej.
My, dziewczyny, kobiety chcemy mieć wolny wybór! Chcemy móc być i partnerkami
i być niezależne i móc być seksualne kiedy chcemy. Chcemy też móc się rozbierać
do gazet kiedy mamy ochotę.
> Nie życzymy sobie oglądać agresywnie rozbierających się
> kobiet.
A my sobie życzymy.
> Sfera seksualności jest dla nas zbyt intymna, zbyt delikatna i zbyt
> piękna, by ktoś ją tak brutalnie i niesmacznie atakował.
A dla nas to, co tak piękne, tak wspaniałe, nie może być zniszczone przez fakt,
że inni też to robią, inni też się rozbierają, że strefa seksualna istnieje nie
tylko
"pod kołdrą przy zgaszonych światłach" ale też jawnie i nie musi sie ukrywac.
> Najważniejszymi skutkami pornografii prowadzącymi do ukształtowania stylu
> funkcjonowania zawierającego elementy przemocy są:
Pfffffff, to co ponizej nie nadaje sie nie tylko do komentowania ale i
cytowania.
A od onanizmu sie choruje!!! ;-)
--
Pozdrawiam
AsiaS
*Prawdziwa mądrość nie opuszcza głowy*
|