Data: 2002-07-13 19:24:38
Temat: Re: Jestem teściową
Od: Marzenka <m...@f...net>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia Sat, 13 Jul 2002 20:05:16 +0200, podpisując się jako "Anka P."
<j...@t...linux.net.pl>, napisałeś (aś) :
>Maz juz juz komunikowal dzis, ze to przesada te jej przyjazdy, ale jak
>widac jesli sie powie wprost jest chyba za slaba forma przekazu.
>Juz sama nie wiem jak to jej powiedziec.
>Problem jest tez w tym, ze TZ wyjezdza w przyszly poniedzialek na dwa
>tygodnie zagranice z pracy i nie bedzie mial mnie kto "bronic".
A nie mozeszpo prostu zadzwonic i powiedziec zeby sie umowila na
konretny dzien.
A jak przydzie to umowic sie konkretnie na inny dzien - powiedzmy za
tydzien i powiedziec, ze dopiero wtedy masz czas bo juz wczesniej sie
poumawialas i nie ma sensu zeby przychodzila bo i tak Ciebie nie
bedzie?
M.
|