« poprzedni wątek | następny wątek » |
331. Data: 2008-12-16 21:42:24
Temat: Re: Jeszcze raz - "Muszę zabijać aby przeżyć ..."
Użytkownik "bazyli4" <b...@o...pl> napisał w wiadomości
news:gi96sv$i4f$1@atlantis.news.neostrada.pl...
> Jej... ubawił mnie szczerze cały ten post... dawno się już tak nie
> obśmiałem ;o)
Chujowe masz poczucie humoru, ale to pewnie przez to, ze jestes infantylny w
trzy dupy.
Dowod?
"Jej"
";o)"
Co za kurwa dno.
--
Bluzgacz
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
332. Data: 2008-12-16 21:55:43
Temat: Re: Jeszcze raz - "Muszę zabijać aby przeżyć ..."Dnia Tue, 16 Dec 2008 22:16:50 +0100, medea napisał(a):
> Ikselka pisze:
>
>> Taaaak? - no to muszę powiedzieć to mojemu mężowi, który mnie, niesłusznie
>> jak widac, podziwia, że mi się tak chce robić mu do mięsa te jego ulubione
>> kopytka czy mięsne pierogi i surówki. Jak widac nie unikam wysiłku -
>> inaczej rzuciłoby się kawał mięcha na minutę na fajerkę i podało krwiste,
>> ze skórą.
>
> No właśnie! Czyli wysiłkiem są te kopytka i pierogi. Dla mnie też. O
> wiele łatwiej mi przychodzi zrobić strogonoff, rolady, gulasze, niż
> kopytka czy inne kluchy. A robić pełnowartościowe posiłki bezmięsne
> dzień w dzień to IMO naprawdę nielada wyzwanie.
>
No, tia, już widzę, jak Twój TŻ opycha się codziennie mąką i brokułami ;-)
Mój mąż musi jakieś mięcho, a przecież nie da się codziennie ochłapu na
żywo odkrojonego podawać, nie? czyli coś ambitniejszego trzeba wymyslić i
zrobic. No i - automatycznie coś do tego mięsa być musi bezmięsnego, a
ziemniaki mi się nudzą, choć on by je jadł codziennie z kolei ;-PPP
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
333. Data: 2008-12-16 21:58:20
Temat: Re: Jeszcze raz - "Muszę zabijać aby przeżyć ..."Dnia Tue, 16 Dec 2008 22:17:36 +0100, medea napisał(a):
> Relpp pisze:
>
>> Kiedy Cie zjem na pewno ktos powie ze nie jestem czlowiekiem.
>
> Kanibal tez człowiek.
>
> Ewa
Ale chyba nie chodzi o gatunek, lecz o zgodność z naszymi normami
kulturowymi.
No, a już zjedzenie MNIE to już ewidentnie wyklucza naqwet z gatunku homo
sapiens - tylko zwierzę mogloby pozbawic ten gatunek jedynej prawdziwej
kobiety, jaka w nim się uchowała ;-PPP
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
334. Data: 2008-12-16 22:01:03
Temat: Re: Jeszcze raz - "Muszę zabijać aby przeżyć ..."Ikselka pisze:
> No, tia, już widzę, jak Twój TŻ opycha się codziennie mąką i brokułami ;-)
To jeden z poważniejszych powodów, dla których nie rzucam mięsa. No i
trochę lenistwo. Wegetarianizm wymagałby zmiany zwyczajów, nauczenia się
nowych sposobów gotowania itd. Może kiedyś...
Ewa
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
335. Data: 2008-12-16 22:02:14
Temat: Re: Jeszcze raz - "Muszę zabijać aby przeżyć ..."Dnia Tue, 16 Dec 2008 22:23:59 +0100, Redart napisał(a):
> Użytkownik "Ikselka" <i...@g...pl> napisał w wiadomości
> news:1beheybmka8lj.ua0n4rd7oz0t.dlg@40tude.net...
>> Jednak ponieważ jest genetycznie mięsożernym ssakiem, nadal ma potrzebę
>> jedzenia mięsa w dorosłym wieku - jest ono dla niego najłatwiej strawne i
>> najefektywniej wskutek tego wykorzystywane w organizmie.
>
> I znowu ostro naginasz ...
Nie. Mięso jest najbardziej wartościowym pokarmem człowieka.
> To spróbuj, tak jak właściwy mięsożerca, przez tydzień żywić się surowym,
> krwistym mięsem,
> najlepiej dziczyzną.
Po co?
> Tak jak to lubią pieski podjeść.
> Ciekaw jestem, czy byś zmarła po tygodniu, czy dopiero po kilku miesiącach -
> na ile by tych
> genów mięsożercy starczyło.
Teraz to Ty przeginasz - nie mam ochoty na samo mięso, bo lubię(!) też sery
i mleko oraz nabiał, owoce i warzywa oraz słodycze. Ulegam smakom i
zachciankom :-).
Natomiast gdyby groziła mi smierć głodowa, tobym na pewno nie umarła od
mięcha, choć tatara nie tykam teraz, ale wiem, że w razie czego jak
najbardziej, choćby i codziennie :-)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
336. Data: 2008-12-16 22:18:58
Temat: Re: Jeszcze raz - "Muszę zabijać aby przeżyć ..."
Użytkownik "Bluzgacz" <p...@w...org> napisał w wiadomości
news:gi97c1$hi0$1@news.albasani.net...
> Chujowe masz poczucie humoru, ale to pewnie przez to, ze jestes infantylny
> w trzy dupy.
> Dowod?
>
> "Jej"
> ";o)"
> Co za kurwa dno.
A wypad pokurczu...
Paweł
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
337. Data: 2008-12-16 22:19:24
Temat: Re: Jeszcze raz - "Muszę zabijać aby przeżyć ..."
Użytkownik "Ikselka" <i...@g...pl> napisał w wiadomości
news:uje4cqrxru2g$.1qplv93h2jwrn.dlg@40tude.net...
> Nie. Mięso jest najbardziej wartościowym pokarmem człowieka.
Jakos nie slyszalem o smierci wegetarianina albo nawet weganina.
I nie slyszalem, aby ktos chorowal, czy mial problemy z powodu niejedzenia
miesa.
Za to z pewnoscia slyszalem o przypadkach gorszego zdrowia w przypadku
niespozywania roslin (owoce/warzywa) z powodu braku witamin.
Wiec skoncz kurwa pierdolic kretynko farmazony o wartosciowym pokarmie.
Zryj kapuche!
--
Bluzgacz
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
338. Data: 2008-12-16 22:23:36
Temat: Re: Jeszcze raz - "Muszę zabijać aby przeżyć ..."Dnia 16.12.2008 Ikselka <i...@g...pl> napisał/a:
>>> Kiedy Cie zjem na pewno ktos powie ze nie jestem czlowiekiem.
>> Kanibal tez człowiek.
Slowo jak slowo. :)
> Ale chyba nie chodzi o gatunek, lecz o zgodność z naszymi normami
> kulturowymi.
>
> No, a już zjedzenie MNIE to już ewidentnie wyklucza naqwet z gatunku homo
> sapiens - tylko zwierzę mogloby pozbawic ten gatunek jedynej prawdziwej
> kobiety, jaka w nim się uchowała ;-PPP
Zadna mi roznica jak mnie nazwa. W koncu licze sie _JA_. Nie? ;)
--
Relpp
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
339. Data: 2008-12-16 22:29:43
Temat: Re: Jeszcze raz - "Muszę zabijać aby przeżyć ..."Dnia 16.12.2008 Ikselka <i...@g...pl> napisał/a:
>>>> Przyjde i Cie zjem. Bo licze sie _JA_.
>>> Ale przyjdziesz jako zwierzę, czy czlowiek?
>>>:->
>> Kiedy Cie zjem na pewno ktos powie ze nie jestem czlowiekiem.
> No, ciekawa byłam, czy długo będziesz myślał nad odpowiedzią.
>
> No i właśnie - ponieważ jednak oboje jesteśmy ludźmi dla samych siebie,
> niezależnie od tego, co ktoś o nas powie, więc mnie nie zjesz (nawet gdybys
> miał autentyczny apetyt), bo chcesz pozostać człowiekiem. I ciekawa jestem,
> z jakiego tak naprawdę powodu chcesz nim pozostać... Dla siebie, czy dla
> innych?
A tam chce pozostac. To tylko slowo.
> No i - kogo zjesz wobec tego, jeśli chcesz pozostać człowiekiem, bo
> przecież jeść musisz?
> Zabijesz bezbronną marchewkę?
Zjem Ikselke, nastepnie bede zjadal po kolei tych, ktorzy uwazaja ze
licza sie ONI, ONI, ONI. A jak juz ich nie bedzie umre z glodu z
usmiechem na twarzy szczesliwego wyzwoliciela zniewolonych, bezbronnych
marchewek.
--
Relpp
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
340. Data: 2008-12-16 22:31:27
Temat: Re: Jeszcze raz - "Muszę zabijać aby przeżyć ..."Dnia Tue, 16 Dec 2008 22:31:57 +0100, bazyli4 napisał(a):
> Użytkownik "Ikselka" <i...@g...pl> napisał w wiadomości
> news:2i1ac1w7q8yh$.11kaj7ydryps8.dlg@40tude.net...
>
>
>> PS. A myślisz, że nie było przypadków zjedzenia ludzi przez wygłodniałe
>> świnie? Psy? Lisy? Ba - kury? Itp?
>
> I przez wiewiórki, psze pani.... przez wiewiórki też ;o)
Wściekłe i głodne? - znalazłoby się pare przykładów pokąsań.
Nie wiem, nie słyszałeś o pladze wśieklizny wśród nich? jakoś wtedy czuły
miętę do ludzi.
Jak Ty naprawde mało wiesz o swiecie... pewno stąd taki dobry humor, o
którym piszesz.
>
> Jej... ubawił mnie szczerze cały ten post... dawno się już tak nie obśmiałem
> ;o)
>
> Pzdr
> Paweł
Może się mniej będziesz śmiał, jak Ci powiem, że jednego gościa u nas we
wsi o mało jego własne kury nie zjadły - trzymał je tam, gdzie spał
(samotny), a kiedy ich przez tydzień nie karmił i w dodatku zapił, o mało
go nie zjadły, kiedy leżał nieprzytomny trzy dni...
Mogę wiecej, ale mi niedobrze.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |