Strona główna Grupy pl.sci.psychologia Ale to już było? - no to jeszcze raz.

Grupy

Szukaj w grupach

 

Ale to już było? - no to jeszcze raz.

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 370


« poprzedni wątek następny wątek »

91. Data: 2008-12-01 09:41:34

Temat: Re: Ale to już było? - no to jeszcze raz.
Od: "Gawron" <s...@l...po> szukaj wiadomości tego autora

Redart<r...@o...pl>
news:gh0afv$hg2$1@news.onet.pl

[...]
> Surowe mięso zaś człowieka generalnie odpycha, psa wręcz przeciwnie.
> Jesteśmy
> ewolucyjnie przystosowani do spożywania mięsa, ale poddanego obróbce
> termicznej.
[...]

No nie wiem, ja czuję, że zdecydowanie jestem przystosowany do jedzenia
tatara i carpaccio :)

[...]
> Absolutnie nie jestem jednak zwolennikiem uprawiania jakiegoś
> wegetarianizmu na siłę.
> Imho mało rzeczy da się zrobić dobrze na siłę.

A-men.

Gawrą

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


92. Data: 2008-12-01 09:50:55

Temat: Re: Ale to judz? bydz?o? - no to jeszcze raz.
Od: "cbnet" <c...@n...pl> szukaj wiadomości tego autora

W takim razie mnie też nie obchodzą twoje wynurzenia.
Sorry.

--
CB


Użytkownik "glob" <r...@g...com> napisał w wiadomości
news:db56e529-2ef0-48e5-ae27-042bee89ca47@j39g2000yq
n.googlegroups.com...

Cbnet-A co mnie obchodza tubylcy z Tajlandii


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


93. Data: 2008-12-01 10:15:40

Temat: Re: Ale to już było? - no to jeszcze raz.
Od: "Gawron" <s...@l...po> szukaj wiadomości tego autora

Gawron<s...@l...po>
news:gh0bg7$l2k$1@news.onet.pl

[...]
> No nie wiem, ja czuję, że zdecydowanie jestem przystosowany do
> jedzenia tatara i carpaccio :)
[...]

Przy okazji taki kawał mi się przypomniał:

Przychodzi klient do restauracji. Siada, rozgląda się. Podchodzi do niego
kelner i pyta:
- Czym mogę służyć?
- Hmm... wie pan, tak się zastanawiam, jak przygotowujecie kurczaki?
- Czy ja wiem? Normalnie. Rano mówimy im: "dziś zginiecie, ptaszyska!".

Gawron

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


94. Data: 2008-12-01 11:24:11

Temat: Re: Ale to już było? - no to jeszcze raz.
Od: Ikselka <i...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Mon, 1 Dec 2008 09:16:01 +0100, Gawron napisał(a):

> Hanka<c...@g...com>
> news:1ec7c5ed-57fd-4f63-a3f2-e39bf1ec2043@c1g2000yqg
.googlegroups.com
>
> [...]
>> \W zaden sposob nie popieram przemocy.
>> Zabijanie zwierzat jest dla mnie jednym z aktow przemocy, czlowieka
>> wobec istoty slabszej.
> [...]
>
> Jak sobie radzisz bez pysznego smaku mięsa?
>
> Jesz same warzywa i owoce?
>
> Gawron

Przecież napisała, że tylko OWOCE JE, nie je zwierzątek i żyjątek :-DDD

Rozumisz: bananki (z lambliami), jabłuszka (z bakteriami, ale robaczka
litościwie wykrawa), kalafiorki (z gąsieniczkami i ich jajami - fe!),
ziemniaczki (dla których ochrony zabito miliony stonek, myszy, szczurów
oraz kretów), chlebek z ziarenek (dla których ochrony zabito mnóstwo żywych
istot wszelkiego rodzaju)...

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


95. Data: 2008-12-01 11:24:53

Temat: Re: Ale to już było? - no to jeszcze raz.
Od: Ikselka <i...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Mon, 1 Dec 2008 09:33:21 +0100, Gawron napisał(a):

> Hanka<c...@g...com>
> news:98c3f84f-1e92-4b28-8f3d-4742b55ba5ed@w34g2000yq
m.googlegroups.com
>
> [...]
>> Nie.
>> Temat macierzynstwa mam juz spelniony, owocnie i nadzwyczaj
>> szczesliwie.
>> Moje decyzje w omawianym temacie nikomu wiec nie szkodza.
>> :)
>
> A dziecię też bez mięsa się chowa?
>
> Gawron

...i bez serka, jajek (bleee - to przeciez komórki rozrodcze
zwierzątek...).

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


96. Data: 2008-12-01 11:27:31

Temat: Re: Ale to już było? - no to jeszcze raz.
Od: Ikselka <i...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Mon, 1 Dec 2008 09:43:55 +0100, Redart napisał(a):

> Użytkownik "Gawron" <s...@l...po> napisał w wiadomości
> news:gh06fq$425$1@news.onet.pl...
>> Hanka<c...@g...com>
>> news:1ec7c5ed-57fd-4f63-a3f2-e39bf1ec2043@c1g2000yqg
.googlegroups.com
>>
>> [...]
>>> \W zaden sposob nie popieram przemocy.
>>> Zabijanie zwierzat jest dla mnie jednym z aktow przemocy, czlowieka
>>> wobec istoty slabszej.
>> [...]
>>
>> Jak sobie radzisz bez pysznego smaku mięsa?
>>
>> Jesz same warzywa i owoce?
> Smak mięsa wcale nie musi być 'pyszny'. To akurat są już uwarunkowania.
> A mięso nieposolone to już w ogóle ohyda jest ;)

Ja pekluję (właśnie przewróciłam na drugą stronę) beczkę szynki na święta.
I kiełbachy będę robiła - ręce mi krwią ociekają.
A zakłamana Hanka dziecku na Święta da jabłko z bananem i ziarna.

Co za paskudny rodzaj zakłamania i eufemizmu... scyzoryk się w kieszeni
otwiera po prostu.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


97. Data: 2008-12-01 11:27:32

Temat: Re: Ale to juz bylo? - no to jeszcze raz.
Od: "Redart" <r...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Duch" <n...@n...com> napisał w wiadomości
news:gh0bba$ise$1@news.dialog.net.pl...
> "Redart" <r...@o...pl> wrote in message news:ggq3v7$80b$1@news.onet.pl...
>
> eeee tam, ta jakby Twoja antykatolicka obsesja,
> ze az musiales wytknac jedzenie miesa jako
> teza do stwierdzenia hipokryzji :)

Nie, po prostu hipokryzja to dla mnie nie jest 0-1.
Zauważam tylko tyle, że istnieje taki tok rozumowania, który jest
silnie ugruntwany w duchowieństwie najwyższego szczebla KRK
i który uważam za głęboko niezrównoważony. Tko rozumowania jest mniej
więcej taki:
"W Biblii jest: nie zabijaj i to dotyczy tylko człowieka, w szczególnosci
także komórki macierzystej, a właściwie to także plemnika zamkniętego
w gumowej błonce, no ale to świeckim trudno wytłumaczyć. Trudno, nie
będziemy za dużo tłumaczyć, powiemy tylko, że gumki są be, a tak nawiasem
mówiąc to także dowodzi, że homo są be, bo przecież oni muszą z gumką,
żeby nie chorować na aids. Tu by w ogóle można baardzo dużo jeszcze mówić
i udowadniać.
Natomiast "nie zabijaj" absolutnie nie dotyczy zwierząt, co w Biblii też
jest zapisane i kropka."

Krytyka tego niezrównoważonego, ideologicznego, głęboko upolitycznionego
'toku rozumowania', który jednocześnie bardzo gładko omija problem
rzeczywistych
problemów życia i śmierci 9a tym siępowinna zajmować religia) imho nie ma
nic wspólnego z moim osobistym "jem/nie jem mięsa". To naprawdę nie ma
tu żadnego znaczenia.

Widzisz to, czy nie ?

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


98. Data: 2008-12-01 11:28:40

Temat: Re: Ale to już było? - no to jeszcze raz.
Od: Ikselka <i...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Mon, 1 Dec 2008 10:07:02 +0100, cbnet napisał(a):

> Zwierzęta także zabijają po to aby nakarmić inne, a nie siebie.
>
>
> Nie uważam, że pochodzę od zwierząt.

Jasne, że nie. SAM jestes zwierzakiem, dopiero od ciebie może wywiedzie się
jakiś człowiek... :-)

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


99. Data: 2008-12-01 11:29:57

Temat: Re: Ale to juz bylo? - no to jeszcze raz.
Od: Ikselka <i...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Mon, 1 Dec 2008 10:38:55 +0100, Duch napisał(a):

> "Redart" <r...@o...pl> wrote in message news:ggq3v7$80b$1@news.onet.pl...
>
> eeee tam, ta jakby Twoja antykatolicka obsesja,
> ze az musiales wytknac jedzenie miesa jako
> teza do stwierdzenia hipokryzji :)

Wiekszość tego typu ludzi tworzy własną mniemanologię stosowaną dla
uspokojenia sumienia...

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


100. Data: 2008-12-01 11:36:11

Temat: Re: Ale to już było? - no to jeszcze raz.
Od: "Redart" <r...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Ikselka" <i...@g...pl> napisał w wiadomości
news:mglwm1pv7t91$.byoyez19vv6e$.dlg@40tude.net...
> Dnia Mon, 1 Dec 2008 09:43:55 +0100, Redart napisał(a):
>
>> Użytkownik "Gawron" <s...@l...po> napisał w wiadomości
>> news:gh06fq$425$1@news.onet.pl...
>>> Hanka<c...@g...com>
>>> news:1ec7c5ed-57fd-4f63-a3f2-e39bf1ec2043@c1g2000yqg
.googlegroups.com
>>>
>>> [...]
>>>> \W zaden sposob nie popieram przemocy.
>>>> Zabijanie zwierzat jest dla mnie jednym z aktow przemocy, czlowieka
>>>> wobec istoty slabszej.
>>> [...]
>>>
>>> Jak sobie radzisz bez pysznego smaku mięsa?
>>>
>>> Jesz same warzywa i owoce?
>> Smak mięsa wcale nie musi być 'pyszny'. To akurat są już uwarunkowania.
>> A mięso nieposolone to już w ogóle ohyda jest ;)
>
> Ja pekluję (właśnie przewróciłam na drugą stronę) beczkę szynki na święta.
> I kiełbachy będę robiła - ręce mi krwią ociekają.
> A zakłamana Hanka dziecku na Święta da jabłko z bananem i ziarna.
>
> Co za paskudny rodzaj zakłamania i eufemizmu... scyzoryk się w kieszeni
> otwiera po prostu.

Tyż piknie. Smacznego życzę, też będę jadł mięso.
Ale powiedz mi, chyba nie masz zamiary, wzorem cbnet'a twierdzić, że
te ubite zwierzątka nie cierpiały ?

A jakby to porównać z cierpieniem komórek macierzystych ?
Wyjaśnij mi proszę, gdzie Ty widzisz to 'coś' które powoduje, że
wartościowanie cierpienia idzie w kierunku: 'komórka cierpi bardziej,
niż zwierzę' ? Myślę że w sumie to znam kierunek odpowiedzi:
nie chodzi o to, by oszczędzać innym cierpenia, tylko są wartości
'wyższe', o które tu idzie walka.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 ... 9 . [ 10 ] . 11 ... 20 ... 30 ... 37


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Literatura
Mulholland Drive
Seks po osiemdziesiątce
I WSZYSTKO JASNE !!!
R.I.P

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Dlaczego faggoci są źli.
samotworzenie umysłu
Re: Zachód sparaliżowany
Irracjonalność
Jak z tym ubogacaniem?

zobacz wszyskie »