Data: 2001-08-20 16:01:22
Temat: Re: Jeszcze raz "popychajace sie atomy" - przydługie :-(
Od: <a...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
> Choć oboje cierpią podobnie, zwłaszcza przy marnych wynikach :-))
> To wszystko jednak, to tylko cel życia, a nie ten wielki SENS.
> Wiara na to pytanie również nie odpowiada, Żadna!
>
> Dla każdego jakiś cel! Fajne hasełko problem w tym, by i cel był fajny.
> A SENSu nie ma i jeszcze długo nie będzie.
"Zeby cel byl fajny..." Ok.
Ale tu -IMO- jest problem dla naukowca.
Stwierdzenie, "nie ma wolnej woli" powoduje,
ze nie ma jakiegokolwiek celu! :-)
Cel jest wtedy gdy mozna "cos robic",
zeby w koncu jakis cel osiagnac.
A gdy nie ma wolnej woli,
a "cos robic" to tylo zludznie,
to traci sie Cel, jakikolwiek cel przestaje byc fajny!
Gdzie jest wyjscie dla takowego "naukowca"?
Zdrufka! Duch
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
|