Użytkownik "Kolesh" <m...@p...onet.pl> napisał w
wiadomości news:aqaokq$juc$1@news.onet.pl...
> [...]po roku uzywania pojawily sie problemy
> z zapalaniem sie pieca - po przesunieciu wajchy
> kranowej na full (oczywiscie dla wody cieplej) piec
> uruchamia sie po ponad 5 sekundach. [...]

Jako doświadczony użytkownik (co prawda dość antycznego)
Junkersa z opóźnionym zapłonem donoszę, co następuje: z powodu
premii i bonusów w postaci rozmaitych kamienistych dodatków do
wody a) zapaskudził się zespół wodny i\lub b) zarosła wężownica.
Remedium: a) oczyścić albo wymienić zespół wodny i\lub b)
potraktować wężownicę kwasem. Profilaktyka: nie przegrzewać
pieca - jak zaczyna wydawać dźwięki sugerujące zaawansowane
przygotowania do startu w kosmos, zmniejszyć pobór mocy, bo w
piecu przegrzanym rozmaite świństwa odkładają się znacznie
szybciej. Oczyszczanie zespołu wodnego widziałam na własne oczy,
ale niedokładnie, więc szczegółow nie podam, wężownicę fachowiec
wyniósł do warsztatu, więc tym bardziej. Kosztowało mnie to
łącznie jakieś 60zł (50zł za zespół wodny, 10 za przepłukanie
wężownicy, bez rachunku). Wystarczyło na pół roku, ale u mnie z
kranu leci naprawdę wyjątkowe świństwo.

Pozdrawiam i życzę miłej i bezproblemowej eksploatacji pieca
--
Hanka Skwarczyńska
i kotek Behemotek
KOTY. KOTY SĄ MIŁE