Data: 2001-10-14 08:56:00
Temat: Re: KOCHAM CIE
Od: Daga Gorczyńska <z...@w...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Mania <c...@w...pl> w artykule news:9qb6p2$lgg$1@news.tpi.pl pisze...
Maniu,
Przez Ciebie znowu będę musiała się wybrać do księgarni. :)))
> Czytam tego mojego y Gasseta a, w nim - cierpienie jest domeną
> miłości, cierpienie słonko - nie zło.
Jest mi w tej chwili naprawdę wszystko jedno, co to jest, skoro mi z
tym źle. :/
Chociaż w zasadzie powinnam już tego posta pisać w czasie przeszłym. :)
Cierpienie poprzez miłość jest
> twórcze, nie jest złe
Też tak myślałam, ale kiedyś się ocknęłam, ponieważ to zawieszenie
trwało już za długo i hamowało mnie, jak tylko mogło. Chcę iść do
przodu. :) Cierpienie uszlachetnia do chwili, w której zaczyna
niszczyć...
"Żegnaj,
> Miłuj mnie zawsze i przysparzaj jeszcze większej udręki"
Dlaczego zabrzmiało mi to sarkastycznie? :/
Znany jest
> także fakt, że miłość bywa niekiedy smutna, równie smutna jak śmierć,
> jak ostateczna i najboleśniejsza udręka. Co wiecej: prawdziwa miłość
> najlepiej rozpoznaje się i, że tak powiem, widzi siebie oraz ocenia w
> bólu i cierpieniu, do jakich ponoszenia jest zdolna.
A wiesz, jak boli, kiedy się okazuje, że owa prawdziwa miłość była
mrzonką...?
> W naszym osobistym zyciu nie ma nic bardziej twórczego od miłości; do
> tego stopnia, ze jest ona nawet symbolem płodniści. Uczucie to rodzi
> pragnienia, mysli, wolę, czyny."
Hmmm... ON wrócił do pisania (niezwykle płodnego i niemal
perfekcyjnego) dopiero kiedy odeń odeszłam. :) Widocznie byłam nimfą
błorną a nie muzą. :))
Przytulam ciepło,
Daga
|