Path: news-archive.icm.edu.pl!pingwin.icm.edu.pl!warszawa.rmf.pl!news.rmf.pl!news.one
t.pl!newsgate.onet.pl!niusy.onet.pl
From: <m...@w...pl>
Newsgroups: pl.rec.kuchnia
Subject: Re: KOzserność
Date: 28 Feb 2001 18:37:11 +0100
Organization: Onet.pl SA
Lines: 36
Message-ID: <4...@n...onet.pl>
References: <3a9ce9d4$1@news.astercity.net>
NNTP-Posting-Host: newsgate.onet.pl
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset="iso-8859-2"
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Trace: newsgate.onet.pl 983381831 19084 213.180.128.22 (28 Feb 2001 17:37:11 GMT)
X-Complaints-To: a...@o...pl
NNTP-Posting-Date: 28 Feb 2001 17:37:11 GMT
Content-Disposition: inline
X-Mailer: http://niusy.onet.pl
X-Forwarded-For: 213.149.5.4, 213.180.130.23
X-User-Agent: Mozilla/4.0 (compatible; MSIE 5.0; Windows 98; DigExt)
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.rec.kuchnia:45393
Ukryj nagłówki
> >Powedzcie mi co znaczy ze potrawy są koszerne?
> 2. Uboju zwierzat moze dokonywac tylko uprawniony przez rabina
> specjalny rzeznik. (tzn. on ma jakas swoja nazwe, ale nie
> pamietam).
taki Pan nazywa sie rzezak (przynajmniej tak u nas moowiono). zreszta jego nooz
tez nazywa sie rzezak i sluzy wylacznie do podciecia zwierzeciu tetnicy. jednym
ruchem. jak sie nie uda za pierwszym razem, to miesko wedruje na stoly gojoow.
> 3. Nie wolno chyba laczyc potraw mlecznych i miesnych podczas
> jednego posilku...
nie chyba i nie tylko podczas jednego posilku!! caly dzien jest miesny,
mleczny, lub (hmm to nie ma chyba swojej nazwy) inny :). zasada jest taka:
po dniu miesnym nalezy odczekac 48 godzin zanim moze nastapic dzien mleczny.
dzien mleczny od miesnego dzieli krotszy odstep - 24 godziny.
w miedzyczasie je sie wszystko co nie ma nic wspolnego z miesem i mlekiem.
jest jeszcze jeden znaczacy (bo staly w tygodniu) zwyczaj ktory mial wplyw na
charakter tej kuchni: szabas i zakaz gotowania w czasie szabasu. efekt? duzo
potraw jednogarnkowych, tresciwych, latwych do przechowywania w temperaturze
pokojowej lub dlugo "dochodzacych". bogaci Zydzi mieli sluzbe, ci biedni
musieli radzic sobie gotujac na te dwa dni od razu. w moich stronach starsi
ludzie moowia na piekarniki w piecach weglowych - szabasniki - tam wlasnie
przechowywano lub podgrzewano potrawy. nie stalo tez nic na przeszkodzie zeby
taka potrawa w mocno nagrzanym piecu dochodzila wlasnie w szabasniku (slynny
kugel), oczywiscie do momentu kiedy zgasl w piecu ogien...
w moich stronach kuchnia Zydow i Cabanow, Cyganow i niezrzeszonych :))
przenikaly sie, do tego stopnia ze niektorzy Zydzi obchodzili z nami Wigilie i
Boze Narodzenie. oczywiscie nie w aspekcie religijnym, a raczej wspolnotowym.
to co nam zostawili oprocz przepisow, to zwyczaj gotowania w duzych ilosciach
potraw wigilijnych i spozywania ich az do Nowego Roku (w moim domu nawet
dluzej :))
pozdrawiam!
Ingolfur Arnarson
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
|