On 8 Paź, 16:12, "Duch" <n...@n...com> wrote:

> Wez pokaz jakies dane, jakis tekst ktory o tym mowi, jak dziala bank i czy
> inaczej niz mowie.
> Otrzymales ode mnie informacje ktora powoduje u Ciebie dysonans
> i zeby go zlikwidowac - dzialasz prymitywnie, jedziesz po najmniejszej lini
> oporu -
> atakujesz zrodlo Twojego dysonansu czyli mnie. Zagluszyles informacje i masz
> spokój :)
> Duch

Duch, specem w ekonomi nie jestem, ale wydaje mi się, że JanB ma
racje. Z tego co pamiętam, z tym 10% jest inaczej. Faktycznie tylko
10% wszystkich pieniędzy istnieje materialnie, ale pozostałe 90% nie
są "pustymi pieniędzmi". To takie same pieniądze jak te wydrukowane.
Żaden bank nie może wprowadzić do obiegu nowych pieniędzy, które
wcześniej nie istniały. To według mnie totalna bzdura. No ale jak
mówię specem nie jestem i mogę się mylic. W każdym razie skoro
wymagasz od kogoś aby dał ci informacje źródłowe na poparcie swoich
słów, to chyba powinieneś zrobić to samo...

BTW
A propo Islandii, bo sporo tu o niej było (zresztą dotyczy to nie
tylko tego aspektu). Wróciłem z tego kraju jakieś 45 dni temu.
Wcześniej pracowałem i żyłem tam półtora roku. Nie opisujcie ludzie
swoich teoretyjek jak niepodważalnych faktów bo wprowadzacie tylo
informacyjny zamęt. Jestem w pl.sci.psychologia raczej nowy, ale
zauważyłem, że takie zachowanie jest tu na porządku dzienym - "mam
racje, jestem zaje***ty, a jak ktos mnie sprostuje to jest tępym
głąmbem, którego trzeba wysmiać, bo mam rację i jestem zaje***ty" .