Data: 2008-10-08 22:54:27
Temat: Re: KRYZYS KRYZYS KRYZYS KRYZYS KRYZYS KRYZYS [NTG]
Od: Flyer <f...@p...gazeta.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
cbnet; <gcj9nc$s0l$1@node2.news.atman.pl> :
> Tylko odbiorca detaliczny "piramidy" kredytowej musi być
> wypłacalny.
> Jeśli nie, to system się składa jak domino.
Chwila - piramida jest "sexy", ale:
Na każdym stopniu pożyczek *międzybankowych* koszt kredytu wzrasta o
3,5% rezerwy obowiązkowej, która nie pracuje, a za którą bank
pożyczający musi "zapłacić" podmiotowi tworzącemu lokatę [1000 zł] +
zysk + koszty. Na rynku o doskonałym przepływie informacji/doskonale
konkurencyjnym taka piramida nie ma prawa zaistnieć, a na mniej
doskonałych rynkach pewnie możliwe jest stworzenie tylku kilku stopni.
Później kredytowanie przestaje się opłacać.
> Konsumpcja?
> Wyobraź sobie konsumpcję na kredyt, który jest kredytem... itd. :)
Jeżeli do modelu podłoży się podmioty niebankowe, zamiast banków, to
każdy kredyt w mniejszym lub większym stopniu jest "przejadany" - w
dosłownym słowa rozumieniu albo przez wszelkiego rodzaju koszty -
zużycie. Innymi słowy konsumpcją jest zakup towarów podlegających
konsumpcji lub towarów, których nie da się odsprzedać za cenę zakupu. Te
pieniądze nie wracają do banku.
Bierzesz kredyt w banku na "jedzenie" - z tych pieniędzy utrzyma się
handlowiec, przetwórca żywności i producent żywności [rolnik] - każdy z
nich coś "marnuje". W efekcie [achtung - uproszczenie!!!], jeżeli żaden
z nich nie będzie miał zysku 1000 zł "rozpłynie się" - "zniknie" z
rynku.
Drugą sprawą jest inflacja - "generowanie" pieniędzy przez banki nie
pozostaje bez wpływu na ceny, więc nim więcej "pustych" pieniędzy na
runku, tym wyższe ceny, tym mniejszy zysk, tym mniejsze wkłady wtórne. I
model przestaje działać na pierwszych kilku stopniach kredytów.
Pozdrawiam
Flyer
--
gg: 9708346; jabber:f...@j...pl
http://www.flyer36.republika.pl/
|