« poprzedni wątek | następny wątek » |
31. Data: 2014-11-20 09:47:37
Temat: Re: Kaczka pieczona rozpływająca się w ustach - po ikselsku :-)W dniu 2014-11-08 o 20:02, Qrczak pisze:
> Dnia 2014-11-08 19:13, obywatel Trybun uprzejmie donosi:
>>
>> Co to właściwie jest ten "kapłonek"?
>
> Taki celebryta wśród kur.
>
> Q
W kurzym stadzie rej wodzi kogut, czy kokot jak mówią tu, na
Wielkopolskiej wsi, a nie jakiś pozer grający rolę przewodnika.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
32. Data: 2014-11-20 09:47:57
Temat: Re: Kaczka pieczona rozpływająca się w ustach - po ikselsku :-)W dniu 2014-11-08 o 23:43, XL pisze:
> Dnia Sat, 08 Nov 2014 19:13:35 +0100, Trybun napisał(a):
>
>> Co to właściwie jest ten "kapłonek"?
> Swiat się kończy, ludzie nie wiedzą, co to kapłon :-)
> http://pl.wikipedia.org/wiki/Kap%C5%82on
> Tu znacznie ciekawsze:
> http://magazyn-kuchnia.pl/magazyn-kuchnia/1,121955,1
0760531,Kaplon___krol_polskiego_drobiu.html
Kapłon to i owszem - termin był mi znany.. To zdrobnienie mnie zmyliło
"kapłonek" , tak że pomyślałem o jakimś gatunku dzikiego ptactwa.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
33. Data: 2014-11-20 10:23:12
Temat: Re: Kaczka pieczona rozpływająca się w ustach - po ikselsku :-)
Użytkownik "Trybun" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:546daa7b$0$28722$6...@n...neostrad
a.pl...
W dniu 2014-11-08 o 19:19, Stefan pisze:
>
>
> Co to właściwie jest ten "kapłonek"?
>
> ***********************
> to najsmutniejszy były kogucik. Dlaczego? bo go wykastrowali! aj, jaj,
> jaja!!!!
> pozdr
> Stefan
Takie praktyki powinny być zabronione. Przecież to ewidentne znęcanie
się na zwierzaku. Aż dziw że w XXI wieku, w centrum Europy jeszcze ktoś
to bezkarnie praktykuje.
******************************
Kapłon to pikuś, wiesz jak się przerabia kurkę na pulardę?
Kilka razy w życiu jadłem jedno i drugie. Muszę ci powiedzieć, ze różnica
smakowa między nimi (kapłonem i pulardą) a zwykłym drobiem jest taka jak
miedzy Bentley'em a Polonezem - chociaż to i to są samochodami.
pozdr
Stefan
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
34. Data: 2014-11-20 20:01:54
Temat: Re: Kaczka pieczona rozpływająca się w ustach - po ikselsku :-)Trybun napisał:
>>> Co to właściwie jest ten "kapłonek"?
>> Celibat kogutów -- kapłoństwo.
>> [Hugo Steinhaus]
>
> A nie kapłAństwo?
Kapłoństwo. Hugo Steinhaus pisał o kapłoństwie. Uznajmy, że miał po temu
swoje dobre powody. Może inne niż przy pisaniu o puharach, ale też dobre.
Jarek
--
Nie mąćcie ludziom... wody w głowie!
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
35. Data: 2014-11-20 21:06:47
Temat: Re: Kaczka pieczona rozpływająca się w ustach - po ikselsku :-)Dnia 2014-11-20 09:45, obywatel Trybun uprzejmie donosi:
> W dniu 2014-11-08 o 20:00, Qrczak pisze:
>>
>>> Wolna wola, piękne słowa, a przecież większość z nich i tak zrobi tak
>>> jak im pokażą w mediach celebryci.
>>
>> Hint: Ania Lewandowska.
>>
>> Q
>
> Nie znam. Zresztą zbyt wagę przywiązuję do nazwisk tych co to z ekranu
> telewizora prawią dorosłym ludziom jak żyć,.
Chyba nie.
Q
--
Bez ludzi nie istnieję http://tiny.pl/qv1w4
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
36. Data: 2014-11-20 21:26:13
Temat: Re: Kaczka pieczona rozpływająca się w ustach - po ikselsku :-)Dnia Thu, 20 Nov 2014 10:23:12 +0100, Stefan napisał(a):
> Muszę ci powiedzieć, ze różnica
> smakowa między nimi (kapłonem i pulardą) a zwykłym drobiem jest taka jak
> miedzy Bentley'em a Polonezem - chociaż to i to są samochodami.
Bardzo dobrze ujęte.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
37. Data: 2014-11-20 22:10:20
Temat: Re: Kaczka pieczona rozpływająca się w ustach - po ikselsku :-)Dnia Thu, 20 Nov 2014 10:23:12 +0100, Stefan napisał(a):
> Muszę ci powiedzieć, ze różnica
> smakowa między nimi (kapłonem i pulardą) a zwykłym drobiem jest taka jak
> miedzy Bentley'em a Polonezem - chociaż to i to są samochodami.
A że od zwykłego drobiu (mam na myśli drób tzw wiejski, niekastrowany) do
tego "sklepowego" to kolejna przepaść, więc między kapłonem/pulardą a
sklepowym... ho ho, przepaść do kwadratu.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
38. Data: 2014-11-21 11:26:43
Temat: Re: Kaczka pieczona rozpływająca się w ustach - po ikselsku :-)W dniu 2014-11-20 o 21:06, Qrczak pisze:
>
>> Nie znam. Zresztą zbyt wagę przywiązuję do nazwisk tych co to z ekranu
>> telewizora prawią dorosłym ludziom jak żyć,.
>
> Chyba nie.
>
> Q
Na pewno - TAK.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
39. Data: 2014-11-21 11:27:34
Temat: Re: Kaczka pieczona rozpływająca się w ustach - po ikselsku :-)W dniu 2014-11-20 o 10:23, Stefan pisze:
>
>
> Takie praktyki powinny być zabronione. Przecież to ewidentne znęcanie
> się na zwierzaku. Aż dziw że w XXI wieku, w centrum Europy jeszcze ktoś
> to bezkarnie praktykuje.
> ******************************
> Kapłon to pikuś, wiesz jak się przerabia kurkę na pulardę?
> Kilka razy w życiu jadłem jedno i drugie. Muszę ci powiedzieć, ze
> różnica smakowa między nimi (kapłonem i pulardą) a zwykłym drobiem
> jest taka jak miedzy Bentley'em a Polonezem - chociaż to i to są
> samochodami.
> pozdr
> Stefan
Nie mam pojęcia, i pikantne szczegóły nie za bardzo mnie interesują. I
na dodatek myślę że mimo tego że sie uważam za smakosza to potrawa z
torturowanego zwierzaka nie przeszłaby mi przez gardło.
I to samo z Polonezem względem Bentleya - wolę posługiwać się
narzędziami na które sam potrafię zarobić bez szachrajstw i krzywdzenia
innych.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
40. Data: 2014-11-21 11:27:42
Temat: Re: Kaczka pieczona rozpływająca się w ustach - po ikselsku :-)W dniu 2014-11-20 o 20:01, Jarosław Sokołowski pisze:
> Trybun napisał:
>
>>>> Co to właściwie jest ten "kapłonek"?
>>> Celibat kogutów -- kapłoństwo.
>>> [Hugo Steinhaus]
>> A nie kapłAństwo?
> Kapłoństwo. Hugo Steinhaus pisał o kapłoństwie. Uznajmy, że miał po temu
> swoje dobre powody. Może inne niż przy pisaniu o puharach, ale też dobre.
>
> Jarek
>
A jednak w naszych kręgach kulturowych to kapłaństwo kojarzy się z
celibatem... ;-)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |