Data: 2017-07-13 15:11:13
Temat: Re: Kaczyński od urodzenia, przez 50 lat integrował się z cywilizacją białego człowieka
Od: j...@o...pl
Pokaż wszystkie nagłówki
W dniu czwartek, 13 lipca 2017 13:29:06 UTC+2 użytkownik Kviat napisał:
> W dniu 2017-07-13 o 12:48, j...@o...pl pisze:
> > W dniu czwartek, 13 lipca 2017 10:04:16 UTC+2 użytkownik Kviat napisał:
> >> W dniu 2017-07-13 o 09:54, i...@g...pl pisze:
> >>> JEST lepiej.
> >>
> >> Gdzie jest lepiej? Pokaż palcem.
> >
> > prosze bardzo: u tych ludzi, ktorzy corocznie zbieraja maliny
> > w Jedrzejkach i ktorzy otrzymuja, tak nielubiane przez wiekszosc
> > ludzi wyksztalconych, 500+.
>
> I dlatego reszta musi im dopłacać, bo pracodawca nie chce im zapłacić
> normalnego wynagrodzenia?
oni nie maja stalej pracy.
> Czyli tak naprawdę to pomoc państwa dla przedsiębiorców, żeby im
> pracownicy z głodu nie pomarli?
to wlasnie przedsiebiorcy ich finansuja:)
nie sfera budzetowa, przeciez:)
Brakuje w tym logiki. Skoro do tej pory tyrali za grosze, a teraz im
> państwo (państwo... :)) dodatkowo płaci, to teraz mogą dalej tyrać za
> grosze, bo już z głodu nie umrą, więc pracodawca nie ma ciśnienia żeby
> ludziom zacząć normalnie płacić za pracę
zle oceniasz ludzi i sytuacje. w wielu miejscach
nie sposob jest znalezc prace. nie kazdy mieszka
w aglomeracji.
poza tym zaden w miare przyzwoity pracodawca
nie zmniejszy wynagrodzenia zatrudnianym osobom
tylko z tego wzgledu, ze 500+ dostaly.
a ten, ktory wyplacal glodowe pensje, i tak bedzie to robil
bez wzgledu na wszystko. pewnie jakos nawet te minimalna place
ominie.
> Fajny prezent dla pracodawców :)
nie, to jest naprawde wielki prezent dla mniej zamoznych ludzi.
i zreszta tylko dla takich powinien byc, moim skromnym zdaniem.
kosztem wszystkich pracodacow, oczywiscie:)
> > i to sa konkretni ludzie. z imienia i nazwiska. a mie opowiesci,
> > ze wszyscy to przepijaja, na glupoty wydaja i takie tam rozne
> > dyrdymalki. oczywiscie, moze trzeba byloby przynajmniej zmodernizowac
> > ten, wedlug mnie i tak tylko srednio dobry system, na przyklad
> > poprzez koniecznosc udokumentowania,
>
> Czego udokumentowania? Bo teraz pracują na czarno?
> Czyli to pomoc państwa dla przedsiębiorców, którzy zatrudniają na
> czarno. Jeszcze lepiej :)
tak, na czarno maliny zbieraja, akurat.
grzyby, jagody w lesie, chrzan i ziola na polach,
tez pewnie;)
a gdyby nawet, to ty myslisz ze te zaoszczedzone pieniadze
gdzie trafiaja? do kieszeni normalnego pracodawcy,
czy do tych, ktorzy tego naprawde potrzebuja?
> > ale to chyba az tak wiele
> > nie zmieni.
> > choc na pewno tez sporo pomoze.
>
> Przedsiębiorcom.
> Załóżmy, że samochód kosztuje 40 tys.
> Przedsiębiorca zatrudniający 10 ludzi zaoszczędzi 5 tys. miesięcznie
> (10x500 zł) bo nie musi ich zapłacić pracownikowi.
> Samochód kupi po 8 miesiącach.
u znakomitej wiekszosci przedsiebiorcow, to tak nie dziala:)
moze nawet i bylyby dosc powszechne przypadki, ktore opisujesz,
gdyby nie na tyle niskie bezrobocie, zeby mogly sie upowszechnic.
nie wiem, moze jest inaczej, ale ja jeszcze nie spotkalem czlowieka,
ktory by mial obnizona place z tego wzgledu, ze 500+ dostaje.
zreszta podniesc place zawsze mozna, choc moga byc opory ze strony
wspolmalzonka, czy wspolnika, jesli sie ma. natomiast obnizyc
to zazwyczaj niewykonalne i zazwyczaj malo etyczne.
> A pracownik i tak będzie musiał zbierać 80 miesięcy (6 lat i 8
> miesięcy), niezależnie od tego od kogo dostanie dodatkowe 500 zł, czy od
> pracodawcy, czy od państwa (czyli od sąsiada, który płaci podatki i
> dokłada się do tych 500 zł).
pracownik dostanie piecset zlotych wiecej od, w przyblizeniu, ogolu
pracodawcow. i skroci mu to okres zbierania na samochod, albo zapobiegnie
koniecznosci zaciagniecia kredytu na ten cel.
wlasnie dzis, moze ze 2 godziny temu rozmawialem z osoba,
ktora byla dokladnie w sytuacji, o ktorej wspomnialem.
dla niej te 500 zl dodatkowego dochodu to bardzo, bardzo
duze dobrodziejstwo.
takze oprocz negatywow systemu 500+, trzeba tez widziec pozytywy,
bo one sa. nie ma ich najczesciej tylko u tych, ktorym taki prezent
nie przysluguje :)
dziwne, co?
> Kto zyskał? Pracodawca :)
pracodawca, ten taki dosc normalny, to bedzie sie cieszyl,
ze pracownikowi lepiej sie powodzi.
a zreszta ile, powiedzmy Ty, jako pracodawca, do tego dolozysz?
50, 100 zl miesiecznie?
to az naprawde tak wiele?
i prosze przestan wmawiac, ze pracodawcy cos na tym finansowo zyskuja.
oni w tym, od strony finansowej, tylko partycypuja.
ale tylko po stronie kosztow:)
pozdrawiam cie piotrze serdecznie,
jacek
|