Data: 2001-05-29 18:22:15
Temat: Re: ____ Kaktusy - kwiaty i robactwo ___
Od: "Wiesia Karpowicz" <w...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Czesc
Jest tyle domow w W-wie a Ty musialas wybrac akurat taki z najbardziej
zaprzedziorowanym balkonem? Ja na swoim jak zyje nie widzialam jeszcze
zadnego przedziora, owszem mszyce, maczliki na fuksjach, moze jeszcze
jakies.
One Ciebie specjalnie tak lubia, czy tam kazdy tak ma? Moze przenies sie nad
morze...
Pozdrawiam serdecznie Wiesia
Gamon' napisał(a) w wiadomości: <3...@r...prv.pl>...
>Czesc!
>Jak to jest z tymi kaktusami, ich kwitnieniem i robalami? Bo jesli
>kwiatom przeszkadza (szkodzi?) zraszanie (w ktoryms z pism bylo
>napisane, ze wtedy nie kwitna, bo gnije im tam cos), to jak mam np.
>zabezpieczyc sie przed przedzirami albo usunac juz zadomowione (kaktusy
stoja w najdogodnijeszym miejscu, czyli niesttey bilsko prawie caly czas
otwartego balkonu, skad przedziory w ciagu jednego dnia potrfaia cala wredna
qpa sie przeniesc)?
>Pozdrawiam,
>robal.
>
|