Data: 2004-11-09 13:59:40
Temat: Re: Kara smierci - tak czy nie?
Od: Johnny <j...@k...chip.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
> Tu się nie ma z czego śmiać!
> Takie zachowanie okrzyknięto politycznie poprawnym i część ludzi, w dobrej
> wierze akceptuje je bez zastrzeżeń. Co więcej, ludzi którzy się temu
> przeciwstawiają ośmiesza się, ignoruje czy w inny sposób zaniża ich
> wartość, co powoduje, że wypaczenie postępuje. Coraz powszechniej
> obserwujemy zastępowanie logiki przez bezmyślnie powtarzane "prawdy".
>
> HM
>
Zgadzam się. Tak na marginesie: niektórzy z nich są ostatnio zagubieni,
nie wiedzą co powinni myśleć - ich autorytet leży w szpitalu...
A tak serio. Wydaje mi się, że duża część osób odrzuca karę śmierci
bojąc się odpowiedzialności takiego wyboru. Wolą wybrać opcję
"bezpieczniejszą". Dla takich osób mam jednak niedobrą wiadomość.
Odrzucenie kary śmierci to powzięcie odpowiedzialności - w takim lub
innym stopniu - za krew ofiar; podobnie jak współodpowiedzialny za
morderstwo/ gwałt jest każdy baran podpisujący przepustki/
przedterminowe zwolnienia, itp. dla przestępców.
--
Johnny
|